Moda i uroda, Plac zabaw

Spacer z babyhome

Spacer z babyhome 01

Każdy z nas ma taką drogę. Taką ścieżkę którą przemierzył tysiące razy
DSC02177
DSC02211

Każdy z nas ma taką drogę. Taką ścieżkę którą przemierzył tysiące razy. Zimą na sankach , latem biegiem z mamą za rękę lub na ramie roweru dziadka. Taką drogą która, kiedy byliśmy dziećmi, wydawała nam się drogą prowadzącą wszędzie. Do babci na obiad, do domu po spotkaniu rodzinnym. Na działkę, na plażę i do lasu.

 

Spacer z babyhome

Droga była wielka, a kanał, biegnący obok, ogromny. Często pływały w nim kaczki i łabędzie. Ale nie dwa – trzy jak teraz. Stada kaczek i ogromne ptaki. Z rodzicami się je karmiło, z dziadkiem częściej rzucało się w nie kamieniami.

Na moście obowiązkowo “misie patysie” (rzucasz patyczek z jednej strony mostu i wygrywa ten który pierwszy dopłynie z drugiej strony). Nocą każdy bał się sowy.
Można było zasnąć na ramieniu taty po całym dniu zabaw z kuzynami i z tego ramienia patrzeć na płynącą wodę, oddychając zimnym, wilgotnym powietrzem.

Ta największa i najważniejsza droga obecnie zdaje się być najmniej ważną, wąską i … zwyczajną. Drogą jakich wiele. Jednak jakimś dziwnym zrządzeniem losu, właśnie tam serce zaczyna być mocniej, a pierś jakoś pełniej wypełnia się powietrzem.

DSC02174

babyhome

DSC02250
Właśnie w takich okolicznościach po raz pierwszy testowaliśmy nowy wózek Lenki. Ktoś może rzec, że Makóweczka jest za duża na tego typu pojazd. W większości wypadków owszem, porusza się na nogach, rowerku, hulajnodze. Ale ta (obecnie nasza ‘wakacyjna’) droga jest idealnym przykładem, że wózek jest jeszcze nam w tym sezonie potrzebny. Bo jak dość 3 km od cioci do babci o 21 po grillu? Jak przemierzyć kilka km po kąpieli wodnej/słonecznej?

Każdy z Was ma pewnie swoje odniesienie – spacer po zakupy, lotnisko, wakacje, park itp.
Nie ufam 2-letnim nóżkom i nie chcę musieć wracać lub nieść 15kg. na rękach. Więc w tym sezonie asekuracyjnie wóz posiadać musimy.

Lekka spacerówka

Te okoliczności sprawiły, że chciałam aby to była ultralekka, łatwo -składalna spacerówka.
Wózek który będę potrafiła sama złożyć (a nie jest to moją mocną stroną ;)). I który nie zajmie pół bagażnika. Zwrotny, drobny, acz wygodny.

Padło na wózek Emotion od Babyhome.
Sześciokilowy, leciutki wózek miejski który pomieści 15-kg Lenkę.

babyhome, spacerówka
Pierwszy fakt który mnie zaskoczył – “ale gdzie jest wózek?” . Pudełko było naprawdę małych rozmiarów. Drugi szok – sama go złożyłam! Marny ze mnie Bob Budowniczy, więc rozpierała mnie duma. Trzecie zaskoczenie – jaki on lekki.. Maks podnosił go bez problemu.
Następnie już po dokładniejszych oględzinach spodobała mi się obszerna budka, ogromny kosz (na spacerze ulokowaliśmy w nim spore zakupy i 3 kurtki!) i amortyzowane, zwrotne kauczukowe (choć może ten materiał ma jakąś fachową nazwę) kółka.

Wizualnie wózek jest bardzo ładny. Siedzisko dość duże (pomieściło niemałą Lenkę) rozkłada się na drzemkę. Wózek jest z tych co to ‘same jadą’. Łatwo się go prowadzi.
Bonusem dla mam jest uchwyt na kubek z kawą :)
Idealny miejski wózek dla aktywnych rodziców i ich pociech.

[dokładna specyfikacja —-> TU]

wózek babyhome
Sama firma jest nowością na rynku. Stworzona przez rodziców, dystrybuowana w Polsce także przez osoby posiadające własne pociechy.

Spacerówka babyhome – opinie mam

Tak się przedstawiają:
“Jestem mamą, pewnie podobną do Ciebie. Mój dzień to dzień świstaka. Wiele wątków do pogodzenia w jednym dniu i przez jedną osobę. Wybierając produkty dla Zuzi i Ernesta: wózki, kołyski, krzesełka do karmienia kierowałam się wyłącznie ich wyglądem, miały być piękne i pasować do mojego mieszkania. Potem przyszła szara rzeczywistość i wpychanie wielkiego wózka 3 w 1 do bagażnika samochodu po 4 – 6 razy dziennie, prawie wpędziło mnie w depresję. Potem pojawiły się inne niedogodności: Dlaczego designerskie krzesło do karmienia musi być nieporęczne, ciężkie i nie do złożenia?

I tak znalazłam Babyhome – markę wszystkomającą. Świetny design pozostał, ale na pierwszy plan wysunęła się dbałość o komfort dziecka – miłe, organiczne tkaniny w żywych kolorach, meble tworzone we współpracy z terapeutami (zobacz kołyskę so-ro!) i technologia, która  nie utrudnia życia rodzicom. Wózek, który waży 6kg!, krzesełko 3 kg, nosidełko 2,9kg. Wszystko składające się do rozsądnego wymiaru, który umożliwia włożenie do bagażnika jeszcze 2 walizek i rowerka.”

***

Żeby nie było, że się pochwaliłam i poszłam..
Wiem, że wiele z Was szuka obecnie idealnej spacerówki. Jeśli wózek wzbudził w Was Emotions ;), specjalnie dla Was  wynegocjowałam RABAT -25%. Hasło – MAKI.
Rabat obowiązuje od dziś do końca weekendu.

 

***Sponsorem postu jest dystrybutor marki Babyhome***