Trzy ulubione śniadania Makóweczek (na słodko)
Francuskie tosty, placuszki z serkiem homogenizwanym, naleśniki
1. Francuskie tosty (z masłem orzechowym i bananem)
Prosty sposób aby przemycić niejadkom jajka? Francuskie tosty!
Składniki:
– 2 jajka
– pół kubka mleka
– chleb tostowy
– dodatki
Przygotowanie:
Jajka miksujemy (lub rozbijamy widelcem i łączymy) z mlekiem (możemy dodać olejków zapachowych.. my akurat nie lubimy). Następnie w przygotowanej płynnej masie moczymy chleb po kilka minut i smażymy.
Gotowe tosty podajemy z syropem klonowym, owocami lub (jak na zdjęciach poniżej) serwujemy z masłem orzechowym i bananami. Pycha!
2. Placuszki (z serkiem homogenizowanym)
Składniki:
– serek homogenizowany (większe pudełeczko 240 gram)
– 2 jajka
– pół kubka mąki
– 1 łyżka proszku do pieczenia
Białka oddzielamy i ubijamy na puszystą masę. Resztę składników łączymy i miksujemy. Na koniec dodajemy białka. Smażymy bez oleju.
3. Naleśniki
Przepisu chyba nie trzeba załączać ;). Naleśniki są zawsze sprawdzonym daniem, i większość maluchów za nimi przepada. My kochamy te ultracienkie smażone prawie bez tłuszczu. Ulubione Maczków są oczywiście te z Nutellą, ale Lenka generalnie zje wszystkie, zaś Mak kocha także te z białym serem.
U nas rządzą american pancakes z poziomkami ! ;-)
Hahaha Magda, Ty na każdym blogu jesteś piewsza w komentarzach. Jak Ty to robisz? Masz jakieś powiadomienia na komórkę czy klikasz i odświeżasz? :) :) :)
Placuszki i naleśniki u nas przynajmniej co drugi dzień ale… o francuskich tostach nawet nie pomyślałam:D a uwielbiają tosty:)
Dzięki Kochana za inspirację:D chociaż u nas takie cuda to częściej w ramach podwieczorku:) z rana wolą coś lekkiego;)
Niby nic specjalnego, ale chyba dzieciaki właśnie uwielbiają takie proste słodkie potrawy.
Bardzo utkwiło mi w pamięci, gdy jako dziecko dostawałam na śniadanie naleśniki autorstwa mojego taty… Kropelka po kropelce układał na patelni wzory z ciasta – motyle, księżniczki… Szkoda było je zjeść ;)
Ja mam wspomnienia odwrotne- faszerowanie jajkiem na miękko O.o .. trauma do tej pory!
Swoją drogą od rana wczytuję się w Twój blog.. a Ty u mnie :D
A ja u Was zawsze! :)
Ze sliwkami? To musi byc pynzse :) Czesto kupuje maslanke a pozniej i niej zapominam i stoi w lodowce tak dlugo az sie przeterminuje. Nastepnym razem zrobie sobie takie racuszki :)
To jakaś telepatia międzymiastowa ;)
O proszę, moje dziewczyny przyszły ;D.
U nas też królują pancakes, szczególnie w weekendy. Są fajne bo smażone bez tłuszczu i można je zabrać “w drogę”- w naszym przypadku na zajęcia na basenie. Zawsze jeszcze połowę grupy się podzieli :) Tosty francuskie też są super na śniadanie.
a moja córa jest dzieckiem które nic na słodko nie zje ;/ a szkoda bo to takie pyszności… mniam… :)
Edyta, to powinnaś się cieszyć, bo słodki smak to zazwyczaj sięganie po rzeczy z cukrem, a jak wiadomo, ani dla dzieci ani dla dorosłych nie jest to za dobra rzecz (co innego owoce, of course).
szkoda, ze wiekszosc z tych rzeczy moje dziecko nie lubi., jada tylko nalesniki z miodem. Ale to nic, ja bardzo lubie ;))
Tosty francuskie wychodza z kazdego pieczywa i bez mleka – wystarczy obtoczyc w jajku i smazyc. W wersji slonej – na wierzchu posypac serem zoltym.
Bez mleka to sie przemyci wiecej jajka ;)
Pysznosci macie na talerzach, bardzo fotogeniczne.
Racuchy sie troche przypalily ;))
Tyle, że to już nie są wtedy “tosty frencuskie” a chleb w jajku który pewnie większość z nas jadła od dziecka ;)
A placuszki bez oleju to zawsze będą ciemne :)
no to jeszcze powiedz jak je usmazylas, bo ja jak kombinowalam zupelnie bez oleju to efekt byl marny – z wierzchu przydymione a w srodku surowe. Kombinowalam na malym “ogniu”, duzym i efekty fatalne. Dopiero po dodaniu kropelki oleju cos wychodzilo, niewiele bo ociekajacych tluszczem nie lubie.
chleb w jajku – u mnie sie nazywalo to grzanki ;)
No grzanki właśnie u mojej cioci a u mnie chlebek w jajku (lub jeszcze opcja chlebek bez jajka- mój ulubiony ;)).
A smażenie bez oleju to 100% zasługa patelni. Tu nic nie wydumasz. Ale nagrzewam na full, nalewam i zmniejszam gaz. Tylko mam patelni, zwykły “tefal” ze stacji benzynowej za pkt. ale jest doskonała.
O matko ale sie naraziłaś:))
Teraz raczej dzieci jedza na sniadanie kasze gryczana z eko warzywami hehe
a u Ciebie biała maka Nutella samo złooooo zaraz wyjdzie, że dlatego Lenka ma wiecej ciałka i powinnyscie na diete przejsc:)
My takie sniadanka lubimy ale placuszków z serkiem homo nie znałam muszę spróbować i te tosty francuskie juz dawno zapomniane dzieki za post
U nas od tygodnia monotematycznie parówki z ketchupem i czeresniami haha
Zaraz sobie chyba te francuskie tosty zrobie Nutella jest banany też i do dzieła:)
Hhahhaha.. Powiedzmy, że wsuwamy ego- shit i kaszę cały tydzień, a słodkie jemy w weekendy ;)
Smacznego!
kazda eko-fanka potrafi przerobic “niezdrowy” przepis na akceptowalny ;))
Absolutnie zgadzam się z przedmówczynią. Ja robię i zdrową wersję nutelli, i zdrową wersję naleśników i placków wszelkich :) Ale te klasyczne, “mniej” zdrowe też czasem jem i… żyję.
Naleśniki są prostsze w wykonaniu niż cokolwiek co mi teraz przychodzi na myśl. Moje są tragicznie. Idę trenować!
Ja nie wiem jak Ty to możesz robić ciężarnej!!
Jestem u Ciebie i robisz mi placuszki z serkiem! takie jak na zdjęciach!!!
p.s. kto dotknął jajko? ;)
Mama :P
I zapraszam!! (ale co zrobimy jak Kubi spi o 10-tej? :P)
Ja też tylko na słodko, a taka potrzeba jest udowodniona naukowo, ponieważ podczas snu tracimy dużo glukozy, a jej braki należy uzupełnić. Polecam placuszki z kaszy manny, coś pysznego i zawsze się udają.
Mmmm ale pyszności. A u nas ostatnio królowały pancakes z bananami, truskawkami i syropem klonowym ;) a z nutella muszę spróbować, choć wakacje za pasem i to nie jest wskazane heh ;)
Te tosty to raczej nie są francuskie :). Masło orzechowe i syrop klonowy to nie są typowe francuskie produkty :).
U nas dzieci na weekendowe śniadanie wybierają albo amerykańskie pancakes z syropem klonowym albo zwykłe naleśniki z cukrem/nutellą/konfiturą, ewentualnie gofry. Na świeże owoce ciężko niestety je namówić.
Tosty same w sobie są ok.. A dodatki to już wg. uznania czy gusty- raczej to wersja amerykańska ;)
u nas tylko racuchy z jabłkami (lub gruszkami) albo naleśniki z serem / czekoladą.
Żadne truskawki czy jagódki/borówki w grę nie wchodzą – to tylko “na surowo”.
Ale tosty wypróbuję, bałam się zawsze że trochę za tłuste wyjść mogą….
To zależy ile oleju dolejesz. Ja mam już takie patenty, że do smażenia praktycznie nie używam.
Naleśniki sprawa oczywista, ale mogłabyś podać swój przepis? każdy ma swój jakiś patent, chętnie poznam Twój :)
Wyglądają idealnie cieniutko, może zmodyfikuję swój przepis….pozdrawiamy
Łohohoho :) To się zgraliście z BT :) Właśnie nagniata tekst do pankejksów :)
Wszystko wygląda pięknie i smakowicie.
Ale ja nie uznaję takich śniadań u dzieci.
U nas śniadanie jest konkretne bo ja jednak wyznaję zasadę, że śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia.
Mniam, zgłodniałam aż. I mam ochotę na.. wszystko!
Smażone pieczywo tostowe?
Nutella?
Wygląda i smakuje ok,ale dla dzieci to średnio zdrowe i wartościowe śniadania.
Dlatego jemy je tylko od czasu do czasu.
I nie dodałam, a powinnam była. Bardzo ładne zdjęcia! :*
Serio? Awwww :*
U nas także od czasu do czasu królują słodkości na śniadanie. Moje dwa szkraby uwielbiają jeszcze:
-gofry z cukrem pudrem lub powidłami
-placuszki ala naleśniki z tartym jabłkiem posypane cynamonem z cukrem pudrem
Twoje propozycje śniadaniowe musimy wypróbować, szczególnie te francuskie tosty. Tylko syrop klonowy muszę zakupić. Pozdrawiamy!
Jutro próbuję tosty, w niedzielę placuszki! :D Moja Hanka na obiad zje wszystko – mięso, ryby, warzywa, makarony…ale śniadań i kolacji nie akceptuje, no chyba że jest jajeczko albo parówka (ale ile można pyta matka pragnąca karmić dziecko zdrowo). Może chociaż to zje, już nie ważne że nie jest to eko-fit ważne, żeby coś przełknęła z rana poza suchą bułą! :/
Mój niejadek uwielbia naleśniki, ale tylko z dżemem truskawkowym. Czasem robimy takie z mąki pełnoziarnistej. Chleb w jajku też lubi ( z ketchupkiem ), ale robimy ze zwykłego chleba i bez mleka. Jak robię takie kromki dla mnie, to dorzucam do jajka jeszcze oregano, bazylię, majeranek….. pycha:) A takich placuszków z serkiem jeszcze nie jedliśmy, ale myślę, że niedługo spróbujemy
Oj widzę że jestem jedyną osobą, która nie lubi takich śniadań :) Na podwieczorek to może tak… zresztą moje dziecko też jest raczej anty cukrowe, na śniadanie mleko bez dodatków i to najlepiej jeszcze w łóżku.
Moja mama często robiła takie tosty…z suchego chleba, żeby się nie zmarnował :) I były na kolacje, uwielbiałam je. Teraz ich nie znoszę… naleśniki strasznie mnie zmulają… nie mogłabym tego zjeść na śniadanie, oooj stanowczo nie.
Moje ulubione śniadania i mojego roczniaka też. A tylko dopytam. Pół kubka mąki=pół szklanki? Bo miary na kubki nie znam :D.
na oko ;) – ciasto ma być przed połączeniem z białkami, gęstsze niż naleśnikowe..
Dzięki! Muszę spróbować z homogenizowanym, do tej pory robiłam z mascarpone (które nawiasem mówiąc, polecam).
rzeczywiście wyglądają na bardzo puahtce. nigdy nie dodawałam maślanki, sodę owszem.. i właściwie za każdym razem wychodziły mi inaczej. może pora poszukac tego ulubionego przepisu..
W naszym domu naleśniki to podstawa: na śniadanie , na obiad i kolację ;-)
Muszę jeszcze wypróbować te tosty francuskie – zapowiadają się smakowicie :-)
Dawno nie robilam nalesnikow i pankejkow, ale dzieki Tobie wczoraj mielismy pyszna kolacje a dzis sniadanie :) ja z synem pankejki z kremem czekoladowym, a tatus zalapal sie na nalesniki na zmiane z dzemem brzoskwiniowym i kremem ;)
Zamiast proszku do pieczenia polecam sodę oczyszczoną z odrobiną soku z cytryny (konieczne, żeby zadziałała spulchniająco). Ilość sody to 1/3 ilości proszku, który dodałabyś. Nie dość, że zdrowiej, to moim zdaniem smaczniej. Ja zawsze wyczuwam ‘szczypiący’ posmak proszku, który sprawia, że wszystko z jego użyciem smakuje podobnie – tak jak wtedy, kiedy wszystko gotuje się na kostkach :)
Miałam mieć dietę i miałam trzymać formę, a przez Ciebie otwieram lodówkę w poszukiwaniu jajek i zaczynam robić placuszki. Następnym razem nie publikuj tak apetycznych potraw, bo grozi to otyłością nie tylko moją, ale pewnie wielu czytelniczek ;)
http://kobieco.pl/kulinaria/3-przepyszne-i-proste-przepisy-na-sniadanie-na-slodko/