Zalety rowerka biegowego
Naprzemienne ruchy które wykonuje dziecko w czasie jazdy na biegówce wpływają na synchronizację półkul mózgowych = na rozwój intelektualny naszego dziecka!
Rowerki biegowe uważam za jeden z hitowych wynalazków ostatnich lat.
Moim zdaniem jest to sprzęt, który powinno mieć każde dziecko. Nieporównywalny z następnym plastikiem zalegającym na półce.
Ale to nie tylko radość i zabawa. Rowerek biegowy pomaga naszemu dziecku rozwijać się fizycznie, ale nie tylko! Wiele mam uważa, że aktywność ruchowa jest mniej ważna. Że następny wierszyk czy piosenka lub pokolorowany obrazek to nauka, to inteligencja.
Błąd. Naprzemienne ruchy które wykonuje dziecko w czasie jazdy na laufradzie wpływają na synchronizację półkul mózgowych = na rozwój intelektualny naszego dziecka!
Zalety rowerka biegowego:
– prosta konstrukcja dzięki której dziecko może skupić się na jednej czynności
– utrzymywanie prostej postawy podczas jazdy (na rowerku z pedałami dziecko garbi się oraz przechyla na boki)
– utrzymywanie równowagi (w przypadku tradycyjnych rowerów ten etap następuje o kilka lat później!)
– ruch i aktywność od najmłodszych lat; już roczne maluchy mogą cieszyć się jazdą na takich pojazdach
– komfort jazdy po nierównej powierzchni (las, górki)
– łatwiej przesiąść się na klasyczny rower (Mak po biegówce zaczął jeździć na rowerku z pedałami w wieku 3 lat!)
Więcej informacji znajdziecie w artykule “Pierwsze kroki na rowerku biegowym” (polecam filmik Pana Zawitkowskiego).
Lenka dosiadła swoją pierwszą dwukołową biegóweczkę. Jest to Jumper marki Likebike. Był on już kilka kat temu na mojej liście TOP rowerków biegowych. Jego ultralekka rama wykonana z aluminium, pompowane koła oraz amortyzowany tylny wahacz sprawiają, że jest on doskonałym pojazdem do zabaw codziennych, ale także wyczynowych. Szczerze żałuję, że Maksowi nie udało się na nim pojeździć, jako, że on ma potencjał do jazdy sportowej czy zawodowej (jako kilkulatek zaliczał już wszelakie górki i rampy).
Ogromnym plusem rowerka jest także blokada skrętu. Lenka średnio sobie jeszcze radzi z kierowaniem (podnosi przód rowerka ;)), więc dobrze wiedzieć, że nie skręci mocno w bok, co skończyłoby się zapewne upadkiem.
Na co zwracać uwagę przy zakupie rowerka biegowego:
- wysokość siodełka (należy w tym celu zmierzyć wewnętrzną stronę nogi dziecka od kroku do stopy, ubranej w buty) oraz jego regulacja
- waga – im lżejszy rowerek tym lepiej (dziecko wielokrotnie będzie musiało go podnieść z podłogi)
- opony – lepsze od piankowych czy plastikowych będą pompowane, które amortyzują wstrząsy podczas jazdy
- wykonanie/odporność – te marketowe mogą nie wytrzymać starcia z pomysłowością naszych maluchów ;)
Moja córka właśnie skończyła 2 latka i planuję zakupić rowerek biegowy. Zastanawiam się tylko jaki. Drewniany czy aluminiowy ? Który polecasz? pamiętam, że w zeszłym roku pokazywałaś drewniany, tyle, że trójkołowy ….
Lekki. Nie miałam drewnianego, więc nie mogę na niego narzekać, ale intuicyjnie skłaniałam się w stronę lekkiego aluminiowego.
Choć niedługo chyba pokaże i drewno,a le już w wersji “ładnej” a nie jak Jumper “sportowej” ;)
Ważne, żeby to drewno było wytrzymałe, odporne na wilgoć i wypadki.
https://makoweczki.pl/z-zycia-z-2-latkiem/
nie miałaś z drewna? a ten ?:) chyba jest trochę drewniany hehe :D
oł bUhahaa :D
chodziło mi o dwukołówkę. bystrzak MM
z z tego Wishbone to chyba mozna zrobić drewniany dwukołowy rowerek biegowy? wtedy gabarytowo bedzie duzo wiekszy od przeciętnego drewnianego ?
M.Anna
Nie umiem powiedzieć, bo jakoś mało inteligentnie nie złożyłam Wishbona na 2 koła. Ale tak już chyba chciałam testować inne modele, że nie pomyślałam :/
Moja córcia też własnie skończyła dwa latka i kupiliśmy jej rowerek biegowy tup-tup mini drewniany. Szukaliśmy tych najniższych, bo ona ma 87 cm wzrostu i te tradycyjne niestety były za wysokie, nie miała całej stopy na ziemi, tylko stała na paluszkach. Szczerze miałam obawy czy załapie o co chodzi w tym rowerku, ale niesłuszne, bo tylko pierwsza jazda po domu była z asekuracją, za drugim razem już jechała sama. Co do surowca to my wybraliśmy drewniany chyba tylko ze względów estetycznych, po prostu bardziej nam się podobał :-) Słyszałam, że te drewniane mogą być mniej odporne, pewnie zależy jakie drewno, ja jakoś specjalnie nie wzięłam sobie tego do serca, bo tup tup kosztuje ok. 200 zł, więc niech chociaż sezon posłuży to będzie dobrze :-)
To ja mogę polecić http://www.likeabike.com.pl/p12,rowerek-biegowy-likeabike-mini.html dla tych najmniejszych.
Inna półka cenowa, ale klasa wóz. Rozważała, dla Lenki, ale jednak drewniany wybrałam zupełnie inny. Niedługo pokażę ;)
Myślę, że posłuży dłużej. My mamy już 3 roku. Teraz jeździ na nim mój młodszy synek (po starszym), rowerek wygląda super (jedyne co wymagało naprawy to obszycie siodełka, bo się przetarło). Dodam, że mój sarszy syn jeździł na nim bardzo dużo, gdyby mógł spałby z nim. Wiosna, lato, jesień, a nawet zima (jak nie było śniegu). Rower jeździł z nami wszędzie: wakacje, ferie, wypad do babci…
A Maks przesiadl sie na rowerek z pedalami na “2 kolka”w wieku 3 lat? Jak tak to dobry gosc jest! ;););)
No na 2 właśnie. Mam filmik- dowód rzeczowy ;)
A ja właśnie myślę nad zakupem wishbone’a dla mojego dwulatka. Czy to dobry wybór na pierwszy rowerek biegowy, czy pomyśleć raczej o aluminium? Dodam, że syn jest dość wysoki, ma 96 cm wzrostu…
witam my od drugich urodzin corki mamy aluniniowy PUKI swietny wybor stwierdzam po poltora roku uzywania w tym jezdzie po domu :) w okresie zimowym, sprobujemy w ta wiosne pedaly ;) moze tez juz zaiskrzy!
Fajny ten rowerek, ale brakuje mi w nim hamulców. Jak drugim raz miałabym kupować biegówkę to First Bike.
Jaś nauczył się zapieprzać na biegówce tak, że musiałam uprawiać przymusowy jogging, a na końcu rowerek przestał być bezpieczny, bo nie zawsze zdążył wyhamować.
No i u nas niestety Jaś nie przesiadł się na rowerek z pedałami. :/
Kupiłam mu nawet mniejszy rower, bo dostał od dziadków na Gwiazdkę większy, ale rower użyliśmy może z 3 razy, maks 5.
W ogóle nie chce pedałować.
Woli hulajnogę, rolki i oczywiście ukochaną deskorolkę.
No i uważam, że każde dziecko na rowerze – biegowym też – powinno mieć kask.
Jestem wyczulona na tym punkcie.
Pewnie dlatego, że któregoś razu Jaś mimo iż jechał powoli bardzo niefortunnie się przewrócił i uderzył główką o krawężnik [w kasku].
Też myślę nad kupnem rowerka biegowego dla mojej Córy, jednakże w czerwcu dopiero skończy dwa lata. Obawiam się, że może to być zbyt wcześnie i że nie da sobie rady. Są jakieś mamy, które mają w tym temacie jakieś doświadczenie? Córa jest ruchowo bardzo ogarnięta, że tak powiem. A Tobie Mamo Makowa powiem, że zazdroszczę Lenie loków, dzisiaj chyba sobie pokręcę ;)
Miłego dnia!
Lenka jeździła od 18 m-ca (a może i wcześniej) na Wishbonebike.
Pytam więc ponownie :) czy dla chłopca, który w styczniu skończył latka 2 i ma teraz około 96 cm wzrostu nie jest już za późno na wishbone?? Będę wdzięczna za odpowiedź :)
Pisałam.. znikło chyba.
Moim zdaniem lepsza będzie biegówka jaką ma Lenka (czy podobna).
Malutka jest z grudnia czyli są praktycznie rówieśnikami. Lenka ma 93cm.
Marne pocieszenie…. to bajka ze twoje dziecko nie mialo rowerka biegowego, ale prawdziwy priblem twojego dzuecka to to, ze ma sfrustrowana, zlisliwa, kąśliwa natke, ktora tak jak teraz wylala zolc na MM, tak pewnie leje nia po swoich bliskich. Szok!!!! babo ogarnij się! !!! A MM podziwiam za cierpliwosc do cwelow. Magda
Moja córka jest z czerwca, w tym roku skończy 3 latka. Rok temu w maju dostała w prezencie rowerek biegowy, po kilku jazdach śmigała jak szalona. Także polecam dla dwulatka jak najbardziej. U nas w tym roku szał na hulajnogę ;)
Moje dziecko nie miało rowerka biegowego i nauczyło się jeździć na dwukołowym w wieku niespełna sześciu lat!Szok!Jak dalej żyć??!3 lata zmarnowane na bajeczki i malowanie obrazków podczas gdy dziecko mogło już jeździć na DWUKOŁOWYM rowerku!Nie tam z doczepianymi kółeczkami. Nasze życie dzięki temu postowi już nigdy nie będzie takie samo.Cóż, pozostaje wziąć się w garść i mieć nadzieję, że fakt, iż dziecko nie miało rowerka biegowego i nie potrafiło jeździć na dwukołowym w wieku 3 lat nie zrobi z niego gorszego człowieka. Pozostaje jeszcze ta inteligencja…jakież to marne pocieszenie przy nieposiadaniu rowerka biegowego…
I żółć Cię zalała :D
A komu pozostaje ta inteligencja? Bo wnioskując po poziomie opanowania umiejętności czytania ze zrozumieniem z pewnością nie Tobie…
Tak, właśnie, bo głupie dzieciaki to te co mają rowerki biegowe… pffff takie.. ekhm BEZ PEDAŁÓW, a fe!
Rysować trzeba i bajki oglądać, kształtując przy tym inteligencję dziecka.
Co tam ruch naprzemienny, tak ważny przy rozwoju niemowląt – to na co kładą nacisk rehabilitanci.Co tam ruch budujący nowe połączenia w mózgu malucha, do tego stopnia że drobne wady rozwojowe potrafi naprostować?
Łatwo tak usiąść, przeczytać, nie zrozumieć i skrytykować. A za co? Za to że ktoś ma odwagę coś pochwalić i do czegoś zachęcić? Ojej.
Kobieto o co ci chodzi?
Moja córka miała zwykłą biegówkę z Decathlonu, dosyć ciężka ale też szybko się nauczyła. Tylko jedno – porządny kask musi być, nauczy się jeździć bez kasku to później może nie chcieć założyć. No i w związku z tym ( do tego dążę ;p ) może jakaś notka o dobrych dziecięcych kaskach ? Pozdrawiam
nie mogę edytować więc teraz piszę że wywalam to o kasku bo patrzę że już mnóstwo komentarzy na ten temat jest ;)
my tez jestesmy fanami rowerkow biegowych :)
Mielismy dwa rozne plus jakies pozyczane. Like-a-bike to mercedes wrod biegowek, corka miala okazje wyprobowac, ale ze wzgledu na cene wybralam wtedy cos innego co tez jej bardzo pasowalo. Nasze rowerki przejechaly bardzo duzo km, uwazam to za genialny sprzet, choc akurat w naszej okolicy to nie nowosc, to raczej standardowe wyposazenie kazdego malego dziecka. Moje nie jest jakos nadzwyczaj sprawne ruchowo ale biegowke kochala i z latwoscia przesiadla sie na dwa kolka, choc pozniej niz maczek.
Co do wypisanych kryteriow to dodalabym jeszcze zakres regulacji – bywa, ze jest naprawde nieduzy.
Nie zgodze sie natomiast z opinia, ze na rowerku z pedalami dziecko sie garbi.
Dziecko sie garbi na zle dobranym rowerku niezaleznie od tego czy ma pedaly (rower, nie dziecko ;)) czy nie.
No i KONIECZNIE KASK!!!!!!!!
Lena loczki ma piekne, ale spod kasku tez bedzie widac ;)
Kask ofc- popieram. Zawsze nosimy kiedy jeździmy. Ale póki co Lenka spacerowała po parku :P
nie przyjmuje argumentacji o spacerku..
ja wiem jak male dziecko “jezdzi” – twoja Lenka i tak sobie super radzi za pierwszym razem, moja to chodzila z rowerkiem miedzy nogami przez pierwszy tydzien ;)))
Na filmiku tuz obok sa jakies schody, na placyku lawki, jakis murek czy kraweznik tez sie pewnie znajdzie. Naprawde niewiele potrzeba, dziecko moze sie przemieszczac w slimaczym tempie a wystarczy ze sie zagapi, lekko straci rownowage i bedzie jednoczesnie probowac lapac upadajacy rowerek… i walnie glowa o kant tych schodkow.
Nie zycze, ale widzialam taka akcje na wlasne oczy. Moja fiknela tak na male ogrodzenie, na szczescie w kasku.
Dodatkowo to wyrabia u dziecka pewien nawyk rowerek=kask i nie ma dyskusji, bo innej opcji nigdy dziecka na oczy nie widzialo.
Jestem psychofanem kasków, ale może się zagapić upaść i uderzyć o kant idąc.. Więc teges ;)
nie do konca mozna porownac sytuacje wywalenia sie na prostej drodze bez kasku do sytuacji na rowerku. Dziecko tracac rownowage ma naturalny odruch ratowania sie – lecac do przodu czy na bok wyciaga lapki w odpowiednim kierunku, odchyla glowe, a lecac do tylu wypina tylek i laduje na pampersie, jak ma w poblizu cos do podtrzymania sie to w ostatniej chwili probuje sie tego lapac – a to mamy a to czegos tam. Zazwyczaj grozniejsze upadki dzieci sa w przypadku (prob) podtrzymania sie czego tam co bylo niestabilne.
A majac rowerek pod reka dziecko odruchowo podtrzymuje sie tego rowerka nie amortyzujac upadku.
Podobie jest z upadkami doroslych, ktorzy juz sie nie podtrzymuja odruchowo wlasnej parasolki lecac ze schodow. Osoba, ktora np. stracila przytomnosc – poturbuje sie mocno. Zdrowa osoba tracac rownowage bedzie sie ratowac odruchem.
Nie chce sie z toba sprzeczac, fajnie, ze popierasz kask, ale mysle, ze moje wywody uzmyslowia problem innym rodzicom, bo z opinia, ze moj skarbek przeciez przemieszcza sie na rowerku w tempie spacerowym, wiec kasku nie potrzebuje, slyszalam wielokrotnie.
A pozniej placz, bo dziecko nie chce wcale kasku a rozpedzic sie umie.
Syla zgadzam się w 100%.
To sutuacja była wyjątkowa i ja to wiem, ale nie chciałabym, żeby ktokolwiek podpiwrał się argumentem ‘bo mm to nie założyła kiedyś też i Lenka przeżyła”
Jak dla mnie rowerek biegowy to był jeden z najlepszych zakupów. My akurat mamy biegówkę Puky, Bartuś dostał ją w wieku 2 lat i 4 miesięcy, najpierw się trochę ociągał i wolał jeździk, ale podział widok innych dzieciaków na rowerach, miesiąc później już w miarę pewnie na nim jeździł, a potem jak osoby spoza domu widziały co on na nim wyprawia, zamykały oczy :D Ja uwielbiam patrzeć jak on na nim śmiga, cudowny widok takiego malucha pędzącego na dwukołowym rowerku :)
nie zgodze się z tym, że czym lżejszy, tym lepszy, bo to w zasadzie nie ma znaczenia.
mój miał jeden z najciezszych- Hudora, każdy mi mowił, Boże jak to chuchro da sobie radę, ale dał i to wyśmienicie, ile razy ponosił rower? żeby nie skłamac to ze 3 razy, jak w głęboki piach wjechał :)
ogólnie mój już 2 lata śmiga, ma 4 lata, a nie chce słyszeć o takim z pedałami :)
nie kazde dziecko ma tyle sily, zeby sobie poradzic z ciezszym rowerkiem.
Moja chuchro nie dawalo rady. Po prostu lekki przechyl ciezszego rowerka powodowal calkowity przechyl z pionu do poziomu. A lekki rowerek jak sie lekkko przechylil to dziecko dawalo rade doprowadzic go do pionu. I tym sposobem waga byla dla nas bardzo waznym kryterium.
Nie wspomne ile razy ja sama musialam biegowke wnosic gdzies po schodach. Wolalam te lzejsza :)
Ile razy dziecko podnosilo rower – tysiace razy. Zeby sie czyms pobawic, zeby obejrzec slimaka, zeby mi pokazac listek itd. Za kazdym razem rowerek byl rzucany na bok a pozniej podnoszony.
Dobrze,wiedzieć o zaletach takiego rowerka biegowego,dla mnie bardzo fajna sprawa……ale zależy to pewnie też od dziecka…..jedne od razu załapią inne nauczą się dużo póżniej jeździć na takim czy nawet zwykłym rowerku. Chciałabym,żeby moja córka zaczęła na takim jeździć,ale zaczekamy do lata i do 2gich urodzin:)
Indywidualne predyspozycje dziecka. Lenka jest ostrożna, ale na rowerkach radzi sobie nieźle :)
Polecam rowerek biegowy firmy PUKY. Jest bardzo fukcjonalny bo ma ramę na dole i dziecko moze sobie swobodnie przełożyć nóżkę. Moje dziecko jeżdzi już drugi sezon i jest bardzo zadowolne. Rowerki drewniane są ładne, ale nie pod względem fukcjonalnym, a taki rowerek jest przede wszytskim dla dziecka a nie dla nas.
Najmniejszy puky ma piankowe koła- nie polecam. Większe modele są ok, ale już cięższe.
no wlasnie my mielismy puky xl, ten najwiekszy ale jako drugi rowerek, bo dziecku nogi dlugasne urosly i nie bylo innych w pasujacym rozmiarze. Wowczas juz byla starsza i silniejsza i spokojnie dawala rade. Wsiadanie super wygodne. Ale jako ponad dwulatka nie radzila sobie z puki.
My mamy pompowane koła i moje dziecko zaczęlo jeżdzić mając niespełna dwa lata. Mozna podnieśc siodełko i kierownicę i wystarcza na dwa sezony spokojnie. Dla mojego synka ten rowerek jest rewelacja
Mamy ten mały 10 calowy,jest super,dlaczego wiec kolka piankowe nie?
A jaki rower dla starszaka Droga Makóweczkowa Mamo? Synek ma 3,5 roku, na biegówce od prawie dwóch lat, szkoda mi przesiadać go już “na pedałki” :( Maksio jeszcze jeździ na biegówce? Kojarzę, ze w poprzednim sezonie pisałaś, ze jeździ zamiennie na rowerze biegowym i zwykłym. Jaką miał/ma biegówkę? Marzy mi się większy rowerek biegowy, który dodatkowo nie będzie zabijał ceną…
Maks na 3 latka jeździł na 12′ biegówce i na Giant Animatorze. Naprzemiennie.
W tym sezonie dostanie rowerek 16′. :)
A my właśnie nabyłyśmy 2 mbike flower. Starsza córka 3 lata i 5 miesięcy po pół godzinie śmigała tak że nie można jej było dogonić (i tu cieszę się że ta biegówka ma hamulec bo jak się okazało już od drugiego dnia się przydaje) młodsza 2 lata i 2 miesiące też sobie radzi (podobnie jak Lenka). Rowerek może nie należy do najlżejszych ale nawet młodsza sobie z nim dzielnie radzi. Wybór padł na ten bo to jedyny z 12″ nie drewnianych na którym młodsza dała radę przy długości nóżki 34 cm (w buciku), a cena w porównaniu z prezentowanym MM dużo atrakcyjniejsza – szczególnie że w naszym wypadku to zakup razy 2 :) p.s. Starsza już w zeszłym roku jeździła “4 kółkach” ale teraz zakochana w biegówce i standardowy rowerek poszedł w odstawkę.
a ja tak z innej beczki….. buty Lenki są z jacardii….a nie jacadii????…. i gdzie takie mozna kupic….. plissssssssssss!!!!!!!!!!!!
Jacadi, sry, błąd.
Ja odkupiłam od koleżanki blogerki… ale tu masz z PL https://www.facebook.com/jacadiKrakow?fref=ts
Ło matko!! Zakładasz swojemu dziecku buty które nosiło inne dziecko???ubranka owszem,sama kupuję czasem na allegro używane ale buty zawsze ma nowe
https://makoweczki.pl/w-zdrowym-ciele-zdrowy-but/ – tu moja opinia nt.
MM a jaki kask polecasz? moja Lenka w Maju kończy 2 latka i też stawiam na biegóweczkę.Pozdrawiam i kocham czytać Twoje wpisy zawsze gdy tylko włączę kompa wprost muszę zajżeć do makóweczek:)
Jeszcze nie wiem, bo Lenka wyrosła właśnie. Polecam taki z możliwością zmniejszania i powiększania.. Bo każdy inny będzie tylko na trochę.
Zdecydowanie jestem za rowerkiem biegowym:) mam pytanko odnośnie kurtki Gap gdzie można kupić, oprócz sklepu internetowego? będę wdzięczna za odp.
pozdrawiam
Urocze zdjęcia! :)
Ja mam tylko pytanie od ilu lat są rowerki biegowe ? nie wiem czy to w zależności o jaki rowerek mi chodzi ale wydaje mi się , że od 15mies..-2 lat dziecko jest wtedy na tyle duże że łatwo poradzi sobie i szybko opanuje rowerek zwłaszcza . że nie ma w tym nic trudnego , może to zależy od dziecko ? No już sama nie wiem dlatego mam nadzieje , że mi pomożesz bo mam dziecko , które kończy za mies. roczek i chcieliśmy mu ten rowerek podarować jak skończy rok ale przekonanie takie było tylko w tedy kiedy malec był w brzuszku bo patrząc na mojego szkraba nie wydaje mi się żeby mógł jeździć na takim rowerku problem głównie w tym że jeszcze sam nie chodzi !! No ale nie było by pytań gdyby nie to , że spotkałam się z rowerkiem biegowym dwukołowym który był od roku !
pewnie lepszy był by rowerek 3-kołowy no ale i tak jesteśmy bardzo za tym 2-kołowym , świetna sprawa :)
ja bym powiedzialam, ze od 2 lat, od 1,5 w przypadku bardzo sprawnego ruchowo dzecka. Warunek – dziecko musi bardzo stabilnie juz chodzic no i na takim rowerku musi dosiegac calymi stopami do ziemi. Przecietne roczne dziecko nie bedzie dosiegalo do ziemi nawet na tych mniejszych rowerkach biegowych. I bedzie sie po prostu przewracac.
Makoweczka miala od roczku biegowke na 3 kolkach, niech sie wypowie, my nie testowalismy.
My również na 2 urodziny kupiliśmy synkowi rowerek biegowy i w swoje trzecie urodziny miał już opanowany rower z czterema kółkami :-) Polecam każdemu bo naprawdę warto zainwestować.
Marto, a nie uważasz, że przesiadka z biegówki na 4 koła to krok w tył (patrz filmik podlinkowany- o przechylaniu się na boki)?
rok lata na biegowce a pozniej przesiadka na 4 kolka? Toz to wielki krok w tyl!!
A czy jest jeszcze sens kupować rowerek biegowy, kiedy dziecko potrafi już jeździć na rowerku z pedałami. Moja córka ma 2 lata i 9 miesięcy i śmiga na rowerku i hulajnodze (trójkołowych). Chciałam na wiosnę kupić jej nowy rower, tylko jaki ?
Monia warto! Jeszcze ze 2 sezony na biegówce. A 3-kołóka jest uzupełnieniem biegówki (hulajnoga to już inna bajka, też mieć warto).
Na biegówce dziecko uczy się balansowania i utrzymywania równowagi, na 3-kołowcó, pedałowania.
my mamy lekki 3 kg STRIDER, dziecko zasuwa niesamowicie na nim od 2 lat i nie ma zamiaru przesiąść się na pedały
puky jest ok, ale strasznie ciężki
Popieram posta w 100%,nasz starszak również zaczął jeździć na dwukolowym w wieku niespełna 3 lat,równowagę miał wręcz opanowana do perfekcji:) niechże tylko moja Polka stanie na nogi,sprawie jej takie same cudo,bo po synu został klekot,tak go zajezdzil;) pozdrawiam
Właśnie szukam biegówki na 2 urodziny dla córki :)
Rowerek biegowy to ósmy cud świata!
Zgadzam się z Tobą w kwestii zalet z posiadania przez dziecko takiego rowerka, ale wyobraźcie sobie, że jeszcze kilka lat temu kupienie fajnej biegówki graniczyło z cudem lub wydaniem fortuny!
Mój syn, obecny siedmiolatek, miał swoją biegówkę (cud) i robił nie małą furorę wśród innych dzieci :)
Potwierdzam! Rower biegowy to jest to! Nasz Junior tak się napalił, ze nawet spełnił w 100% postawiony mu warunek zakupu ów cudu: z miejsca wyskoczył z pieluch! Teraz nawet do kuchni z własnego pokoju na nim jeździ co rusz dzwoniąc wesoło :)
http://www.dziennikifadera.pl/majtkowy_sukces/
Co do wyboru wehikułu i jego zakupu polecam używki. Praktycznie zero mechanizmów potencjalnie zużytych poza samą ramą, tz rysami -wyglądem ;)
A ja właśnie zastanawiam się co kupić na wiosnę synkowi 20-miesięcznemu jako pierwszy pojazd??? mini micro baby seat czy biegówkę? na czym będzie mu łatwiej na początek?
Na Micro. O biegówce mówi się, że dzieci jeżdżą od 2 r.ż. ale wiele robi to jednak trochę później (powiedzmy 2,5 roku).
Chyba, że widzisz, że Twoje dziecko jest bardzo aktywne, sprawne ruchowo. Może jakaś znajoma mogłaby Wam wypożyczyć biegówkę na kilka dni?
Z drugiej strony Micro, będzie służyć także ze 4 lata. Więc ja bym stawiała na Mini.
Dzięki :* tak właśnie myślałam,zwłaszcza że on nie jest z tych wyjątkowo sprawnych ruchowo, raczej taki leniuszek z niego- po przejściu 100 metrów sam pcha się do wózka (i siedzi tam spokojnie nawet 3h), sam jeszcze nie wchodzi na zjeżdżalnię itd. Mam nadzieję że na mini da radę ;)
Co ciekawe, ja nauczyłam się jeździć na rowerze metodą wykorzystywaną w “biegówce”. Uczyłam się sama. Nie było więc asekuracji rodziców, ich kija i mego pedałowania. Odpychałam się, stopniowo na coraz dłuższe dystanse. Tego samego dnia już wieczorem nogi postawiłam na pedałach, no i zaczęłam.
Rzecz jasna, to nie jest żaden argument “za” czy “przeciw” rowerkom biegowym. Moja córka takowy posiada. Ale jeśli dziecko jest starsze i nie miało styczności z rowerkiem biegowym może spróbować tej metody, by się nauczyć jeździć na dwóch kołach. Satysfakcja, że się to zrobiło SAMEMU jest niesamowita.
Przed chwilą w Dzień dobry tvn polecali ten rowerek:) Zresztą chyba wszystkie Wasze rowerki znalazły się w tych godnych polecenia :)))
Dla rodziców którzy chcą być eco polecam Rowerek biegowy ORIGINAL , polecił mi kolega z pracy. Właśnie zamówiłem dla mojego Maksa. Faktycznie na rynku jest szeroki wybór rowerków biegowych.
Kochani, przeglądam bloga w poszukiwaniu rowerkowych rad. Jednak większość modeli zyskała waszą aprobatę. Któryś musi jednak być najlepszy? Co polecicie dla chłopca 2,5? Nie biorąc pod uwagę ceny?