Ciastolinowe mydełko DIY
Od jakiegoś czasu, za namową Maksa, który nagle w wieku lat 7-miu odkrył ‘arty i krafty’ uprawiamy niezliczoną ilość atrakcji z kategorii DIY. Sporo w domu eksperymentujemy i tworzymy, działamy artystycznie i naukowo, więc postanowiłam dzielić się z Wami naszymi projektami na blogu! Na tapecie są wybuchy, hodowle, różne masy, piany, konstrukcje i inne cuda. Zapowiada się ciekawy sezon wiosenno – zimowy. A Was zapraszam do wspólnej zabawy.
Dziś na tapecie mydełko ciastolinowe. Połączenie przyjemnej masy z zaletami mydełka. Bardzo proste w przygotowaniu, idealnie nadaje się do codziennego użytku (świetnie nawilża i natłuszcza rączki!) a także na prezent (np. dla dziadków).
Składniki:
- pół kubka maizeny (skrobi kukurydzianej)
- 4 łyżki organicznego mydła kastylijskiego
- 2 łyżki oleju
- barwnik spożywczy
Dokładne przygotowanie na filmiku:
Z takim mydełkiem każdy brudasek zacznie skrupulatnie dbać o higienę, gwarantuję! ;)
Świetny pomysł! Zrobię takie z siostrzenicą :) Marlenko, a wiesz może czy w Białymstoku stacjonarnie dostanę gdzieś mydło kastylijskie?
ja zamawiałam przez internet. na allegro jest z czego wybierać :)
Świetny pomysl! Koniecznie przetestujemy :) pozdrawiam serdecznie
Super pomysł :) Jak możesz zamieszczaj więcej tego typu wpisów – fajny sposób na odkrywanie świata z dziećmi :) My robiliśmy do tej pory ciastolinę domowej roboty ze skrobi ziemniaczanej zmieszanej z kleikiem ryżowym :)
A gdzie mydełko kastylijskie kupowałaś? Bo barwnik rozumiem może być zwykły dr Oetkera?
Pozdrawiam ciepło :)
mydełko z allegro. barwniki jakiekolwiek. ja kupiłam na allegro zestaw większych bo maks oetkera potrafił 3 na raz do wulkanu zużyć :P
Pomysł rewelacyjny!! Fajnie, że M. Ma już takie swoje pomysły i chce…
Oj dom zdemolowany codziennie, bo często coś tam eksperymentuje sam ;)
Super pomysł.
ooo jaki fajny i prosty przepis na super zabawe! Co jest takiego specjalnego w tym mydle? Nie wyjdzie z jakims innym zwyklym mydlem w plynie?
i jeszcze pytanko – jak dlugo i jak sie to przechowuje? wysycha to?
Organiczne i nie pieni się jak szatan. Super nawilża.
Lepiej robić małe kulki po wysycha i się kruszy po jakimś czasie. Ale dla rąk, nawet mamy- mega!
ale to mydlo ma jakiesz szczegolne wlasciwosci potrzebne w tym przepisie? czy ze zwyklego tez wyjdzie?
nie próbowałam z innego, ale z jelenia powinno wyjść ;)
ehhh zebym tu jeszcze miala takiego jelenia… moze plyn do mycia twarzy dodac? albo do higieny intymnej? No albo zwykle mydlo. Taki mam wybor. Jak cos przetestuje to dam znac.
no dobra, pogooglowalam i doczytalam, ze chodzi o mydlo potasowe. Pewnie kazde inne potasowe sie przyda, ide studiowac sklady.
Gratuluję pomysłu, świetna zabawa z dziećmi!
A czy z kastylijskim w kostce – rozpuszczonym w mikrofalówce – wyjdzie? Nie zauważyłam, ze musi być w płynie.
Pewnie tak.
Super pomysł warty spróbowania w domu. Koniecznie trzeba przetestować i zabawa będzie gwarantowana. Pozdrawiam.