Dałam plamę! Łazienka gotowa po 4 latach od wprowadzenia się do domu ;)
Dałam plamę, przyznaję. Cztery lata zajęło mi urządzenie, dość prostej w całej formie – łazienki. Opowiadałam Wam już kilka razy o traumie po budowaniu i wykańczaniu domu. Tak się w tych dwóch latach budowy utyrałam psychicznie, że to co zostało nie skończone leżało odłogiem. Trochę było mi wstyd tłumaczyć za każdym razem gościom jaki jest powód braku łazienki. Finansowy raczej odpadał, bo w tym czasie zwiedziliśmy z 15 krajów na kilku kontynentach, co publicznie pokazaliśmy ;), więc nie mogłam aż tak kłamać. Ale nie chciałam też za każdym razem opowiadać, że po dwóch latach użerania się z budowlańcami, którzy wszystko robili jak tam im się chciało, gdzie zawsze były dramaty i afery i łzy, bo to źle prąd poprowadzony, to źle ściany wymierzone, to za dużo/za mało desek na podłogę, to cena czegoś jednak 3x wyższa niż mówiono, to oczekiwanie do 90 dni… Jeśli uważacie, że w tej opowieści jest choć trochę przesady, to znaczy, że nie budowaliście domu.
Projekt łazienka
A w naszej łazience na piętrze przez te lata, było to co potrzebne na co dzień, czyli toaleta, wanna i prysznic (na dole mamy drugą łazienkę). Reszta rodziła się w bólach. Pierwsza pojawiła się komoda na wymiar. Potem 2 lat nic ;), a następnie wzięłam się za zakup zlewów (pierwsze 2 kupiłam za duże :/) i baterii (tu też były problemy z za krótkim odpływem). Następnie usiłowałam zamówić blat, ale w naszym kraju obecnie kolejki na usługi są jak za komuny po pomarańcze, więc robotników zamawia się z rocznym wyprzedzeniem. No ale wybrałam kamień, wpłaciłam zaliczkę, wysłałam projekt i ustawiłam się w kolejkę. Oczywiście nie odbyło się bez dramy – panowie kilka razy umawiali się na montaż i nie przyjeżdżali. Ale to także norma. Ostatecznie blat jest śliczny, idealnie taki jaki chciałam, więc wybaczyłam.
Kolejne było lustro i oświetlenie do lustra. Znowu zamówienie – wymiar, zaliczka, drama, więcej dramy. W końcu montaż, demontaż bo lustro porysowane, znowu oczekiwanie, montaż właściwy. Potem moje przeświadczenie, ze to nie ten odcień lustra :D, wizyta specjalistów, zakończona sukcesem (jednak ten kolor). Potem oświetlenie (montażyści lustra naklejają tylko płytki) – telefon do wujka i on razem z moim tatą dokończyli robotę. Popłakałam się 3x jak było wszystko gotowe. W pewnym momencie chciałam aby po prostu wszystko w domu było zrobione i żebym nie musiała się już tym zajmować, jako, że większość rzeczy zawsze robię sama (mąż nie pracuje w naszym miejscu zamieszkania co sprawia, ze po pracy nie może za wiele załatwić, bo wszystko jest już pozamykane).
Jedyne o czym marzyłam to codzienna pielęgnacja/makijaż w dobrym oświetleniu, z porządną szufladą na kosmetyki, duży blat i dwa zlewy, żeby nikt nie używał mojego ;).
A, że marzenia się spełniają…
Ok, tu także wkradła się plama, bo szuflada na tych zdjęciach to jakiś bajzel. Musicie zaufać mi na słowo, że wysuwam jej pierwszą część a tam wszystko jest posortowane. Z tyłu leżą rzeczy nieużywane. Lub możecie również polecić mi jakieś fajne wkłady do szuflad :)
Moja łazienka
Baaardzo lubię tę moją łazienkę. Choć wiem, że jako blogerka powinnam mieć drewniane misy, miedziane krany, drewno ze starej szopy jako szafkę, wolnostojącą wannę i inne modne, instagramowe gadżety, to z racji tego, że mieszkałam już w kilkunastu mieszkaniach/domach (w PL i USA) wiedziałam w 100% czego chcę do życia, a nie do zdjęć. Bezwzględnie kamiennego blatu, dobrego oświetlenia, dwóch zlewów, wielkiej wanny (nie wolnostojącej z której trzeba wycierać powódź po każdej kąpieli dzieci) i prysznica. Wszystko w jasnych, ponadczasowych kolorach. Z dużą ilością naturalnego światła. W mam 100/100 to czego oczekiwałam. I powiem Wam, że codzienne użytkowanie jej to bajka. Szczególnie odkąd kupiliśmy głośnik do łazienki i w czasie malowania się czy robienia włosów słucham muzyczki i pląsam radośnie…
Chyba nawet po opisie widać, że lubię te chwile.
Co do czyszczenia tak jasnej przestrzeni, często użytkowanej… trzeba troszkę popracować, aby całość utrzymać w nieskazitelnej czystości. Ale po takim czasie mam już swoje patenty.
Pielęgnacja łazienki
Wiem, że wiecie, że mam panią sprzątającą i przyznaję że to ona kiedyś mi powiedziała wprost – “chcesz mieć ładną biel w domu, musisz używać produktów z wybielaczem”. I choć miałam aspirację na sodę i ocet (i czasami rzeczywiście tak czyszczę pomieszczenie), tak biel utrzymuję tylko dzięki ACE.
Ace Ultra Power Gel czyści, wybiela powierzchnie łazienkowe, zapewniając higienę, usuwając tłuszcz i plamy. Nadaje się do czyszczenia płytek, umywalki, wanny, prysznica, gumowych dywaników, toalety. A czyścić trzeba naprawdę często – codziennie wyplutą przez dzieci pastę (nigdy nie wiem jak można nałożyć tak mało i wypluć tak wiele ;)), resztki moich produktów do makijażu, koloryzujące płyny do wanny (w tym kredki do kąpieli – zuooo!). Do tego kamień, który zbiera się na kamiennych zlewach i prysznicach, szyby, podłoga toaleta i od czasu do czasu płytki. Wszystko jednym, skutecznym środkiem, który nadaje bieli, bielszy odcień :)
A ja nie ukrywam, że zawsze miałam aspiracje na taką żonę z amerykańskich filmów, która sprząta toalety i piele ogródki w pełnym makijażu, fryzurze i sukni. Trochę się minęłam z wizjami, bo nacodzień chodzę jednak w dresie i rozczochrana z resztkami jedzenia na bluzie.
Więc nacieszmy się jeszcze przez chwilę tą wizją ;)
To jest przykład jak fajnie może zostać podana, nam czytelnikom, reklama:-)
Bez nachalności i nie wprost, jednak można.
Sama ACE nie używam, bo jednak dla mnie ma za dużo tego chloru – ale jak kto woli.
Łazienka super:-)
pozdrawiam
Nawet nie wiedz jak bardzo mi miło :)
Tak bardzo się zgadzam! Super reklama :)
xxx
Jeszcze jeden komentarz i wysyłam ip do prawnika. Stalking jest karalny.
Bambusowe wkłady z Ikea lub Amazona dają radę, polecam obejrzeć na YT Brittany Vasseur- ma masę pomysłów na takie ‘bolączki’
Ej! Świetny pomysł! Zamówię próbnie —> https://www.ikea.com/pl/pl/p/variera-tacka-pojemnik-na-sztucce-bambus-90204696/?gclid=CjwKCAiA4Y7yBRB8EiwADV1haRA2d-CG9gHItAvH3qS58g2wNbNNrpiGXEVwZ66BTV0FrSlUavLdyxoCZdUQAvD_BwE ten, co myślisz? Wejdzie?
Łazienka piękna, ale napisz skąd sukienka😘
Reserved. Bardzo pięknie ogrywa sylwetkę.
Jestem w trakcie budowy domu. Masz jakieś rady dotyczące oświetlenia w łazience ? Czym się sugerować jesli chodzi o światło przy lustrze ? Pozdrawiam
Światła nigdy za wiele. Upchaj ile się da, szczególnie okolice lustra i makijażu :)
Akurat mam zamiar kupić te baterie z kludi :) jak Ci się sprawuje szczególnie ta słuchawka w wannie?
Mieszane mam uczucia. Są bez dwóch zdań drogie, więc oczekiwałabym czegoś więcej. No ale ładnie wyglądają. Najsłabiej wypada słuchawka prysznicowa (zepsuła się po miesiącu).
No i słuchawka w wannie leje wodę do dziurki (z resztą każda), więc trzeba kupić specjalny pojemnik (blok montażowy) bo inaczej zakwitnie przestrzeń między wanną a podłogą (jak u nas :/) i będzie trzeba skuwać.
Pięknie, genialnie marketingowo i estetycznie :) Dziękuję za sprawdzoną nowinkę chemiczną! Też mam jasną łazienkę, ale powiem Ci, że i ciemna brudzi się tak samo, tylko ja wolę ten brud widzieć i sprzątnąć ;) Więc latanie ze ścierką jest codziennie, albo i częściej, mimo podejrzliwych pytań koleżanek : “Co Ty tam tak ciągle sprzątasz, przecież czysto” ;) Szukam jeszcze patentu na fugi bo “Pan pod remontu, któremu ufam bardzie niż komukolwiek innemu” zakazał wybielacza na białe fugi :( Twoja M
Łazienka super, na prawdę 🙂 Też lubię biel, tak ponadczasowo, czysto i jasno. Zawsze można wrzucić jakiś kolor w postaci dodatków żeby ją ożywić..ale co się rzuca w oczy tak w ogóle..?? OMG Twoja figura to marzenie😍 I’m in love😍🤣
Ta sukienka leży idealnie 😈🤣☺️☺️
To ta sukienka! I sztuka pozowania ;)
Ale dziękuję bardzo <3
Piękna łazienka. Bardzo ładnie piszesz. :) A może zdradzisz patenty na utrzymanie czystości? Nie tyle chodzi o środki czystości, ale jakieś Twoje doświadczenia. Pozdrawiam serdecznie
Pomimo tak długiego czasu powstawania łazienki, efekt powalający.Piekne zestawienie kolorystyczne, jest przejrzysta i funkcjonalna dla użytkowników. No i ten cudowny blat.
Ja też tak mam że w trakcie remontów lub po płacze u mnie to już norma😊😁Czasami zastanawiam się czy mam takiego pecha do fachowców, czy ze mną coś nie tak 😉😁
Z chemii do utrzymania bieli polecam cif cream z mikrokrysztalkami w połączeniu z cleaner degreaser dynamic chomp, ten ostatni rewelacja do czyszczenia najgorszych zabrudzeń na różnych powierzchniach. Ace jednak dusi potwornie, a zapach chloru utrzymuje się jeszcze długo nawet po intensywnym wietrzeniu.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ladna lazienka, jestesmy w trakcie budowy domu i zaprojektowalismy prawie identyczna nie widzac wczesniej twojej. Wiesz moze jaka jest wysokosc scianki kolankowej?
Super łazienka. Może doradzisz gdzie w Białymstoku zamówić blat z konglomeratu?
Stelaż do WC z najwyższej jakości Geberit 👌👏👏
Ale czyściutko, podoba mi się :)