Jeździki

Które dziecko go nie ma lub nie kocha..? Nie znam. Od lat najmłodszych jak już tylko oderwą cztery litery od podłogi uczą się przy nim stać
Kto już czuje Zew Wiosny? :)
Pewnie ten kto nie spojrzał na dzisiejszą prognozę pogody. Ja tam wolę nie patrzeć i kilka dni z domu nie wychodzić. Zimowe kurtki i buty pochowałam i żyję ‘na zielono’. Dlatego dziś w inspiracjach- aktywnie i ruchowo.
Jeździk
Które dziecko go nie ma lub nie kocha..? Nie znam. Od lat najmłodszych jak już tylko oderwą cztery litery od podłogi uczą się przy nim stać, pchać burcząc i zapluwając się przy tym radośnie. Drugi etap wtajemniczenia to rzut nogą, co by pojazd dosiąść. Ile przy tym salt, złości i łez. Ale ostatecznie się udaje. Dzieć siedzi. Hmmm. Coś jest nie tak. NIE JEDZIE. I tu w zależności od materiału i jego charakteru następuje głośny okrzyk (Makóweczka) lub próby, próby, do skutku (dziecko sąsiada).
Tak czy siak dzieci pojazdy wszelakie kochają. koniec. kropka. Wiosną zaczniemy je wyciągać z czterech ścian, nie w celu odkurzenia czy przewietrzenia acz dziarskiej zabawy młodzian naszych na świeżym powietrzu.
I kiedy robiłam ten post, natrafiłam na zdjęcie powyżej (pierwsze nad literkami). I z lekka się rozkleiłam. Przypomniało mi się moje najmłodsze dzieciństwo. Więc z dedykacją dla moich kuzynków- P, K i K … MOSKWICZ <3 Miłość nasza wielka. Samochód był jeden (kuzynów) nas czworo. Największe wojny o niego toczyliśmy. I chyba wszyscy uwielbiamy do dziś …
Może ktoś gdzieś na strychu ma takie cudo? Chętnie odkupię!
(zdjęcia: pinterest.com)
Fajne jeździki, ale wszystkie na głowę bije Wasz “moskiwcz”… co się z nim stało? macie go jeszcze na chodzie? Ja też kiedyś miałam takie auto blaszane na pedały, zielone chyba … ale zaginęło “w mrokach historii”. Chyba komuś w rodzinie zostało przekazane. Zresztą też był to spadek po kuzynach. Ech… fajne czasy… :) Kiedyś w ogóle, mam wrażenie, dzieciaki więcej spędzały czasu np. z kuzynami, razem, w kupie. Przynajmniej takie mam wspomnienia ze swojej przeszłości.
To było auto kuzynów.. Muszę spytać cioci. Ale na 100% go nie mają :(. A szkoda. Pewnie teraz jako antyk kosztowało by nie mało..
Fajne jeździki, ale wszystkie na głowę bije Wasz “moskiwcz”… co się z nim stało? macie go jeszcze na chodzie? Ja też kiedyś miałam takie auto blaszane na pedały, zielone chyba … ale zaginęło “w mrokach historii”. Chyba komuś w rodzinie zostało przekazane. Zresztą też był to spadek po kuzynach. Ech… fajne czasy… :) Kiedyś w ogóle, mam wrażenie, dzieciaki więcej spędzały czasu np. z kuzynami, razem, w kupie. Przynajmniej takie mam wspomnienia ze swojej przeszłości.
To było auto kuzynów.. Muszę spytać cioci. Ale na 100% go nie mają :(. A szkoda. Pewnie teraz jako antyk kosztowało by nie mało..
Jej! Ale ludzie mają wyobraźnię i pomysły! O, tak. Też mi się chce wiosny. Dziś pogoda zdradliwa: słońce świeci, a wiatr szaleje jak opętany.
U na -4 :|
Jej! Ale ludzie mają wyobraźnię i pomysły! O, tak. Też mi się chce wiosny. Dziś pogoda zdradliwa: słońce świeci, a wiatr szaleje jak opętany.
U na -4 :|
Te autko z dzieciństwa najlepsze, chodź wszystkie mi się podobają. Ja jestem na etapie szukania hulajnogi idealnej
O hulajnogach będzie oddzielnie..
Ale Mini Micro jako pierwsza idealna. Mamy i kochamy.
Te autko z dzieciństwa najlepsze, chodź wszystkie mi się podobają. Ja jestem na etapie szukania hulajnogi idealnej
O hulajnogach będzie oddzielnie..
Ale Mini Micro jako pierwsza idealna. Mamy i kochamy.
co do jezdzikow – to nam ortopeda kazal wyrzucic (mielismy 2) bo powoduja koslawienie nozek (troche tak jak z chodzikami..- faktycznie jak sie przyjzec to dziecko nie ustawia odpychajac sie poprawnie stop tylko do srodka) i kazal kupic rower z pedalami :) podbnie sie rzecz ma z rowerami biegowymi..
Nie chcę obrażać ortopedy ale ROWERKI BIEGOWE powodujące koślawe nóżki? :D:D:D
O panie…
to nie jest opinia jednej osoby
Bo u nas wiele niedouczonych lekarzy jest. Rowerki biegowe niczego nie koślawią. Jeździki może i tak, ale rowerki??!!
heloou, w linkowanym artykule nie ma mowy o laufradach….
na przyklad http://twojterapeuta.com/artykul/niebezpieczne-artyku%C5%82y-dzieci%C4%99ce
Ale ja się nie spieram nt. JEŹDZIKÓW.. zaś bronię ROWERKÓW BIEGOWYCH (laufradów!)
Widzisz ortopeda kazał wam wyrzucić, a nam z kolei rehabilitant kazał kupić bo jeździki pomagają w koordynowaniu ciała,poprawiają równowagę :D
co do jezdzikow – to nam ortopeda kazal wyrzucic (mielismy 2) bo powoduja koslawienie nozek (troche tak jak z chodzikami..- faktycznie jak sie przyjzec to dziecko nie ustawia odpychajac sie poprawnie stop tylko do srodka) i kazal kupic rower z pedalami :) podbnie sie rzecz ma z rowerami biegowymi..
Nie chcę obrażać ortopedy ale ROWERKI BIEGOWE powodujące koślawe nóżki? :D:D:D
O panie…
to nie jest opinia jednej osoby
Bo u nas wiele niedouczonych lekarzy jest. Rowerki biegowe niczego nie koślawią. Jeździki może i tak, ale rowerki??!!
heloou, w linkowanym artykule nie ma mowy o laufradach….
na przyklad http://twojterapeuta.com/artykul/niebezpieczne-artyku%C5%82y-dzieci%C4%99ce
Ale ja się nie spieram nt. JEŹDZIKÓW.. zaś bronię ROWERKÓW BIEGOWYCH (laufradów!)
Widzisz ortopeda kazał wam wyrzucić, a nam z kolei rehabilitant kazał kupić bo jeździki pomagają w koordynowaniu ciała,poprawiają równowagę :D
mamy ten jeżdzik vilac srebrny na zdjeciu, u nas bordowy, ale u nas sie nie sprawdza poki co. :( mial byc super, czytalam fajne recenzcje, ale usiadlo na nim 3ltnie (lekkie) dziecko i sie obnizyl i teraz szoruje korpus o konstrukcje kolek co mnie wnerwia niemilosiernie. Moze da sie odgiac i bedzie dobrze. No ale dziwna sprawa bo to zabawka dla dzieci, co innego jakbym ja zgniotla. Jeszcze moj synek prawie roczny ma czas zeby sie na dobre rozkrecic z ta zabawka wiec dajemy szanse jezdzikowi:)
A nie da się zareklamować? Albo może w inny zainwestować..? Bo zabawa jest przednia.
mamy ten jeżdzik vilac srebrny na zdjeciu, u nas bordowy, ale u nas sie nie sprawdza poki co. :( mial byc super, czytalam fajne recenzcje, ale usiadlo na nim 3ltnie (lekkie) dziecko i sie obnizyl i teraz szoruje korpus o konstrukcje kolek co mnie wnerwia niemilosiernie. Moze da sie odgiac i bedzie dobrze. No ale dziwna sprawa bo to zabawka dla dzieci, co innego jakbym ja zgniotla. Jeszcze moj synek prawie roczny ma czas zeby sie na dobre rozkrecic z ta zabawka wiec dajemy szanse jezdzikowi:)
A nie da się zareklamować? Albo może w inny zainwestować..? Bo zabawa jest przednia.
Czekam na wpis o rowerkach biegowych…A te jeździki fenomenalne:))))
Rowerki biegowe to moja miłość. Muszę się należycie przygotować :)
Czekam na wpis o rowerkach biegowych…A te jeździki fenomenalne:))))
Rowerki biegowe to moja miłość. Muszę się należycie przygotować :)
Witam mamo makóweczek,pytałaś czy ktoś posiada taki stary samochod ktorym,jezdziłyśmy my więc ja takowy mam,granatowy,z klaksonem,szybka z przodu,reflektorami i pedałami,jezdzilam na nim ja i moja siostra,lezy gdzies na strychu,ale nie stety sprzedac nie moge bo trzymam go dla mojej coreczki,trzeba go tylko umyc moze ewentualnie odmalowac i bedzie jak nowy i wcale nie gorszy od tych obecnych,pozdrawiam
Witam mamo makóweczek,pytałaś czy ktoś posiada taki stary samochod ktorym,jezdziłyśmy my więc ja takowy mam,granatowy,z klaksonem,szybka z przodu,reflektorami i pedałami,jezdzilam na nim ja i moja siostra,lezy gdzies na strychu,ale nie stety sprzedac nie moge bo trzymam go dla mojej coreczki,trzeba go tylko umyc moze ewentualnie odmalowac i bedzie jak nowy i wcale nie gorszy od tych obecnych,pozdrawiam
A my mamy takiego zielonego moskwicza. Jeździł nim mąż a teraz wozi sie mój Maksio ps. Równy miesiąc starszy od Twojego
A my mamy takiego zielonego moskwicza. Jeździł nim mąż a teraz wozi sie mój Maksio ps. Równy miesiąc starszy od Twojego
dzieki Kochana! dzięki Tobie moja córeczka na roczek dostanie ten rowerek: http://littleone.pl/produkt/429/77/Sport/Rowerki/Rowerki_trojkolowe/Italtrike_-_Kolorowy_rowerek_trojkolowy_Jet_City_Trike.html
był tam też drewniany ale już wykupili, to nic ten też jest piękny! przypomina mi mój z dzieciństwa! dzieki :*
dzieki Kochana! dzięki Tobie moja córeczka na roczek dostanie ten rowerek: http://littleone.pl/produkt/429/77/Sport/Rowerki/Rowerki_trojkolowe/Italtrike_-_Kolorowy_rowerek_trojkolowy_Jet_City_Trike.html
był tam też drewniany ale już wykupili, to nic ten też jest piękny! przypomina mi mój z dzieciństwa! dzieki :*
“typ dla Makóweczki” jest idealny :):) i ten kolor :)
“typ dla Makóweczki” jest idealny :):) i ten kolor :)
piękne te jeździki! Aż chciałoby się samemu pojeździć. Można wiedzieć skąd ten różowy samolot??
Witam serdecznie. Piękne jeździli. Chciałam zapytać gdzie można kupić taki różowy samolot na pedały? (W innym kolorze)