Dżem truskawkowy z ksylitolem / stewią

Dżem truskawkowy z ksylitolem lub stewią – najlepszy jaki jadłam! Idealne zamknięcie w słoiku smaku lata, który mamy na tak krótko, a który my w tym roku, przez wyjazd wakacyjny praktycznie przegapiliśmy. Nad recepturą pracowałyśmy już ze 3 lata. Nie jest łatwo pogodzić brak lub jak najmniejszą ilość cukru ze smakiem i trwałością przetworów. Jednak tym razem się udało!
Dżem truskawkowy z ksylitolem wg. przepisu Babci W.
Składniki:
- koszyk truskawek (2,5kg)
- 1-2 opakowanie malin (całość ok 3 kg owoców)
- ksylitol /cukier trzcinowy ok 60 dak (spróbuj czy to “Wasza” słodkość)
[ Kiedy używamy stewii należy wycisnąć sok z połowy cytryny i próbować dżemu do idealnego smaku. Najlepiej używać słodziwa typu ksylitol pół na pół z cukrem. Wtedy wydłuży się trwałość dżemu. Dżemy słodzone samymi słodziwami lubią się częściej popsuć, także porządniej je zawekujcie i zjedzcie w pierwszej kolejności… z tym nie będzie problemu. Dżem jest tak pyszny, że od przyjazdu zjedliśmy… 5 słoiczków O.o ] - 3 opakowania żelfix/konfiturex/dżemix
Przygotowanie:
- Truskawki umyć i odszypułkować
- Przełożyć do miski, zasypać ksylitolem/cukrem oraz żelfixem i lekko rozdusić
Zostawić na ok pół godziny. - Przygotować słoiki, przykrywki, ręczniki papierowe i ścierki
- Owoce przełożyć do garnka i szybko zagotować a następnie zredukować moc i ciągle mieszając gotować 3-5 min.
- Do słoików wlewać dżem zostawiając 1 cm poniżej krawędzi przykrywki
- Po zakręceniu odwrócić do góry denkiem i ustawić na ręczniku i w tej pozycji zostawiamy na kilka godzin. Włala! :) Dżem truskawkowy z ksylitolem najlepiej smakuje na zimno…
Z tymi dżemami wiąże się też pewna historia. Być może widzieliście nasz instastories z powrotu do domu z podróży, gdzie przywitał nas m.in. stolik pełen słoiczków przygotowanego dżemu :) Dla równowagi babcia W. przygotowała też duży słoik małosolnych ;) Miła odmiana po tych wszystkich fast foodach w Stanach Zjednoczonych.
Dżem truskawkowy z ksylitolem idealnie będzie komponował się z przepisami dostępnymi na blogu, np. faworkami lub goframi śniadaniowymi.
wszystko fajnie, ale…
truskawki już osiągnęły ceny nadające się do przetworów, ale u mnie na straganie maliny kosztują 20 zł za kilogram. Smakowo pewnie połączenie rewelacja, ale czasowo te owoce nie zgrywają się ze sobą. Truskawki to czerwiec, maliny sierpień. Pozdrawiam
Joanno w Białymstoku truskawki od 5 do 8 zł. Pełno. Maliny po 6 zł duży pojemnik.. również pełno :)
Wczoraj mama znowu zrobiła mi kilkadziesiąt słoiczków.
Ojej, ale pyszności :) nasze polskie truskawki sa najlepsze, a teraz sa też w najlepszych cenach więc.. po pracy lece na ryneczek i się biore do roboty! Mam insulinooporność, wiec super że podajesz przepis ze stewią, a nie tona cukru. Dziekuje i wykorzystam!
kurczę, a ja jakoś do smaku ksylitolu nie mogę się przekonać, buuu…
u nas rządzą porzeczki, moja Mama robi taką niesamowitą galaretkę, no ale na zwykłym cukrze. mamy dwa krzaczki na ogrodzie, wielkie wiadro owoców i kilkanaście słoiczków pysznego dodatku do herbaty na jesień.
też zrobiłyśmy w tym roku czarną <3 :)
i tez pół na pół z ksylitolem. pyyyyszne!
dla mnie ksylitol nie ma smaku innego niż cukier. stevia owszem.
W tym roku robiłam po raz kolejny dżem/konfiturę z wiśni i porzeczek z ksylitolem oraz dżem truskawkowy, także z ksylitolem. Przyznaję, że nie dodaję żadnego żelfixu – tylko gotuję tak długo, aż sam zgęstnieje. Eksperymentalnie do wiśni dodałam w tym roku trochę gorzkiej czekolady i wyszła taka… czekowiśnia ;).