Inspiracje prezentowe 2016 cz. I
Przyszedł taki okres w roku, w którym biedne dzieci blogerów zasypywane są zabawkami jeszcze szczodrzej niż zazwyczaj, jako, że mają dokładnie przetestować dla Was to, co warto nabyć, co sprawi radość i wywoła zachwyt na maleńkich twarzach.
To dobry moment żeby przypomnieć Wam o tym co już na blogu pokazywałam w innych latach —> wszystko to czeka na Was w zakładce ‘Plac Zabaw‘.
Dzieciaki rosną, ich gusta ewoluują, jednak nieodmiennie większość zabawek maluchom się nudzi i trzeba je od czasu do czasu wymieniać. Część z Was należy pewnie do frakcji ‘chowaczy’ – schowam do szafy i wyjmę za jakiś czas. U nas ta opcja się jednak nie sprawdziła, więc ja dołączyłam do opcji ‘sprzedających’ – i regularnie z dzieciakami przebieram i sprzedaję zabawki, a za pieniądze odzyskane kupuję im nowości.
Mówiąc o tych ostatnich trochę się tego u nas ostatnio pojawiło i część zaprezentuję Wam. Zaczynamy!
****
Wyobraźcie sobie, że macie 5 lat, mama zasłania Wam oczy i prowadzi do pokoju, gdzie czeka na Was taka scenka rodzajowa…
No dobra, powiedzmy szczerze. Gdyby się to realnie działo za czasów naszego dzieciństwa to większość z nas by zemdlała. Nasze dzieci są bardziej obyte z cudownymi zabawkami i licznymi prezentami. Nie łatwo wzbudzić w nich zachwyt, jednak tym razem totalnie mi się to udało!
Koń rasy Camarillo do czesania (klik) oraz piękna i cudownie pachnąca lalka Camille ballerina (klik) to zestaw z bajki i spełnienie marzeń większości kilkulatek. Zachwytom i piskom nie było więc końca.
Konik ma w zestawie masę dodatków do stylizacji włosów – spinki, kolorowe dopinki, szczotkę i.. perfumy :D. Laleczka jest śliczna i tak jak Lenka interesuje się baletem i gimnastyką… Duet idealny.
Prezentem nr. dwa dla mojej Rockowej Księżniczki był oczywiście mikrofon B-toys (klik). To dziecko stworzone jest do występów na scenie i zawsze jak ma tylko okazję, na imprezach czy w towarzystwie urząca występy taneczne, akrobatyczne lub recitale. Jest w tym wszystkim absolutnie cudowna i ma tony gracji, jednak i tak co jakiś czas mamy dosyć i więdną nam uszy ;).
Od jakiegoś czasu lenka chodzi także na gimnastykę artystyczną i planuje karierę oraz występy. Cóż…
Nie wiem po kim to ma.
Maksa nieodmiennie fascynują kulodromy i… krokodyle. Znalazłam więc połączenie tych dwóch pasji w jednej zabawce. Zestaw Trix Track (klik) wbrew pozorom nie jest prosty do złożenia. Potrzebna jest precyzja. Maks rozkładał i składał go już kilkukrotnie, w różnych wersjach. Co najlepsze jest to jeden z serii kulodromów, które można łączyć (widać to na zdjęciu gazetki)! Może być także dodatkiem do zwykłych drewnianych klocków. Super zabawa!
Zestaw do hodowli Triopsów, Maks dostał około miesiąc temu od dziadków. Jeśli macie w domu szalonego naukowca zainteresowanego prehistorycznymi skorupiakami, to strzał w 10-tkę. Dostajecie plastikowe akwarium, masę gadżetów i z jajek hodujecie zwierzątka. Część z nich zdycha, garstka zostaje zjedzona przez najsilniejszego skorupiaka. Czekamy na część, w której nasz bohater (został nam jeden, bo pozjadał kolegów!) złoży jaja :). W obserwacje jestem wkręcona tak samo jak mój syn.
CDN…
Wpisy o inspiracją prezentowych należą do moich ulubionych.
Inspirując się Twoimi wpisami zaczęłam kupować córce mniej zabawek ale bardzo dobrych jakościowo. Chociaż niestety muszę przyznać, że domek dla lalek czy kuchenka ostatnio zeszły na dalszy plan i teraz nr jeden to wklejanie a następnie gry planszowe lub karciane. I tutaj zaczerpnelam z Twoich pomysłów z poprzednich wpisów. Prezenty na Mikołaja już zamówione.
Bardzo chciałam kupić córce magicznego jednorozca hasbro którym pisałaś, jednak stwierdziłam, że może przestać w kącie obok domku i kuchenki…
Niestety dość sceptycznie podchodzę do tych blogowych polecaczy… dzięki Twoim “inspiracjom” kupilam w zeszłym roku córce pod choinkę Starlily, najgorzej wydane pieniądze w życiu i to wcale nie małe (550 zl!!!) na coś co wszystkie blogerki zachwalały chyba tylko z uwagi na sponsoring….. słabe. Niestety widze ze dzisiejszy post jest podobny. Części kolejne pownie też takie będą. Szkoda.
Zazwyczaj nie publikuję takich komentarzy, ale tym razem muszę. Po pierwsze ani ten post ani te z tamtego roku nie były sponsorowane.
Po 2. – jak dokładnie miałby wyglądać post z inspiracjami prezentowymi, żeby Cię zadowolić? Miałabym wpaść do Twojego domu, poznać Twoje dziecko, a potem dobrać coś konkretnie pod nie? :D
Matka powinna znać upodobania SWOJEGO dziecka :)
Oj znam. I absolutnie nie twierdzę ze prezent nie ucieszył małej, chodzi o ochy i achy jakie można było przeczytać na wszystkich blogach (też tu) na temat naprawdę tandetnej zabawki ( którą z resztą szybko widziałam na Waszym Insta sale :/), całkowicie nie wartej swojej ceny, promowanej z pewnością wyłącznie z uwagi na “umowę” z Hasbro.
Nie mniej duży plus za publikacje mojego komentarza – fajnie że można tu czasem wyrazić inne zdanie.
Miłego wieczoru :)
Pamiętaj, że kupując prezent dla dziecka kupujesz to dla niego a nie dla siebie. Od zawsze marzyłam o domku dla lalek i moja córcia ma taki przepiękny, którym bawi się że mną chyba tylko żeby sprawić mi przyjemność…
Teraz kupuję jej zabawki artystyczne do wyklejenia. Na święta oczywiście coś lepszego ale i tak cieszy się tak samo jak z kolorowanki z kiosku za 3 złote.
Dodatkowo zmieniłam podejście i kupiłam jej prezent, który nie jest zabawką. I wiem, że z tego ucieszy się najbardziej. Popatrzyłam na blogu, ale nie kopiowalam, tylko dobrałam pod dziecko.
Warto nie tylko rozmawiać z dzieckiem ale również je obserwować.
Fajne pomysły;)
Zapraszam do mnie: domowaksiegarnia.blogspot.com
Fajnie by było podzielić te inspiracje prezentowe według kategorii cenowej.
Osobiście kupiłabym zestaw klocków Lego za 250 zł, ale szkoda by mi było wydać taka kwotę na lalkę czy tym bardziej konika, bo to sa zwykle zabawki krótkoterminowe.
Zazdroszczę triopsika,nam zaden nie urósł chyba zainwestuję ponownie
Marleno matko co wy tam hodujecie???? To rybka pływa w tym dziwnym, plastikowym akwarium????
Moją 4-letnią córeczkę zachwycił konik i kulodrom, a mnie dywanik Lenki. Mogę prosić o informację gdzie dostanę taki dywanik? Dziękuję i pozdrawiam
Ta niebieska szafka świetnie wygląda ;)
Jako mama dwóch chłopców (starszy ma 3,5 roku, a młodszy 4 miesiące) raczej nie skorzystam z tych inspiracji prezentowych, ale zachwyciły mnie Twoje szafki :) właśnie robimy mały remont w korytarzu i szukam czegoś podobnego (chodzi o te szafkę na cienkich nóżkach z biało-szarymi szufladami, ze zdjęcia robionego ze schodów). Byłabym wdzięczna za informację gdzie je kupiliście :) pozdrawiam! I czekam na post prezentowy dla młodszych dzieci ;)
Marlenko zwracam honor! Przejrzałam wpis jeszcze raz (już nie na telefonie :P) i… te kulodromy są świetne! Chyba kupię go mojemu starszakowi :)
Ślimaki kanibale – super prezent? już chyba lepiej kupić rybkę. Ten konik jest fajny.