Jak za pomocą jednego suplementu wzmocnić odporność, stawy, kości, włosy i zadbać o piękną skórę?
Ciężko by mnie uznać za standardowego człowieka w temacie zdrowia. Ze względu na fakt, że od ponad 20 lat choruję (on & off) na boreliozę, borykam się okresowo (choć coraz rzadziej) z niespecyficznymi problemami natury zdrowotnej. Z drugiej zaś strony zadziewa się rzecz dziwna – przez to, że mam świadomość faktu, że borelioza atakuje przy spadku formy, dbam o sobie bardziej niż 90% społeczeństwa – poprzez zdrową dietę, higienę snu, odpoczynek, kontakt z naturą, psychoterapię, ale głównie… suplementację.
I tak oto – ja, z potencjalnym obciążeniem zdrowotnym – mam lepszą odporność, zdrowie, wyniki i – nieskromne – często wyglądam lepiej niż ludzie teoretycznie zdrowi, którzy nie mają wyrobionych nawyków dbania o siebie w sposób szczególny. Dlatego od lat dzielę się z Wami wiedzą, którą przez lata uzyskałam z pomocą lekarzy i dietoterapeutów. Bo to nie jest wiedza tajemna i wystarczy trochę chęci, żeby odmienić swoją codzienność. Gdyż ‘w zdrowym ciele, także zdrowy duch’ – a radości z życia mi nie brakuje :)
Dziś na tapetę chcę wziąć jeden mały specyfik, który w mojej diecie jest regularnie od lat, a który to wpływ na zdrowie i wygląd ma ogromny. To kolagen.
Właściwości kolagenu
Po raz pierwszy o kolagenie usłyszałam na grupach boreliozowych. Polecano ten z długo gotującego się rosołu. Czas jego wykonania to nawet 72 godziny (wolne gotowanie w niskiej temperaturze) i najlepiej żeby w jego skład wchodziły kości wołowe, cielęce i kurze łapki. I takie twory zdarza mi się przygotowywać (to jeden z przepisów Keto Startera) raz na jakiś czas.
Korzyści z kolagenu dla organizmu są ogromne i niepodważalne. Tu nie ma sporu, bo kolagen polecają tak samo lekarze, dietoterapeuci i laicy. Jego właściwości są dobrze zbadane. Znajduje się w tkankach łącznych całego naszego ciała – w mięśniach, kościach i ścięgnach, naczyniach krwionośne oraz w układzie trawiennym.
To co głównie interesuje osoby na forach boreliozowych, a co udowodniono badaniami to, że kolagen:
- Zmniejsza ból i sztywność stawów
- Wzmacnia kości. To była moja wypadowa do zainteresowania się kolagenem. Stan bolesności mięśni, kości, stawów przytrafia się większości ludzi w pewnym momencie życia. Mi po prostu przytrafił się wcześniej. Kiedy miałam 16 lat poszłam z mamą do lekarza. Miała akurat mega problemy z kolanem, które zakończyły się zagipsowaniem mnie od pośladka po stopę na całe wakacje, a później rehabilitacją. Pamiętam, że lekarz wykonał RTG i powiedział: “Uuuuu, ma panienka stawy jak 60latka”.
To był moment w którym zaprzyjaźniłam się z kolagenem i obecnie od lat nie miałam większych problemów kostno – stawowych prócz neuralgii międzyżebrowej, która akurat z kolagenem nie ma aż tak wiele wspólnego.
Jednak niepodważalny jest także aspekt urodowy. W organizmie młodego człowieka kolagen wytwarza się automatycznie i podlega ciągłej wymianie, która regeneruje na bieżąco uszkodzone tkanki. Z wiekiem jednak organizm traci zdolność do odtwarzania włókien kolagenowych. Oznacza to, że więcej komórek nam obumiera niż się regeneruje. A to wszystko zaczyna się dziać tuż po 25-tce (sic!).
Używanie kremów z kolagenem mija się z celem, gdyż kolagen jest dość sporym białkiem i jego rozmiar jest zbyt duży, aby zdołać przeniknąć przez pory skórne.
Dlatego idealnym wyjściem jest picie kolagenu, aby nastąpiła poprawa elastyczności skóry, włosów a także paznokci.
Są dowody także na to, kolagen pełni ważną rolę w naszej odporności poprzez zatrzymywanie rozwoju bakterii chorobotwórczych oraz komórek nowotworowych.
Collagen Gold
Collagen Gold, to naturalna forma kolagenu o najwyższej jakości. Hydrolizowana forma zapewnia wchłanialność na poziomie 95% (Hydroliza to taka technika przetwarzania, która rozbija cząsteczki na mniejsze fragmenty, co zwiększa wchłanianie w jelicie.)
Cechy charakterystyczne PRIMA ZDROWIE Collagen GoldShot:
- płynny kolagen o smaku owocowym – brak charakterystycznego dla innych produktów posmaku kolagenu,
- 10000mg kolagenu w pojedynczej dawce – maksymalna zalecana dzienna dawka kolagenu,
- kolagen hydrolizowany 2000Da gwarantujący wchłanialność na poziomie do 95%,
- produkt bez cukru – słodycz pochodzi od koncentratu jabłkowego,
- mimo że shot jest produktem konwencjonalnym to użyty do produkcji koncentrat jabłkowy posiada austriacki certyfikat BIO,
- produkt bogaty w witaminy – B1, B2, B3, B5, B6, B7, B9, B12, C, D3, E,
- produkt pasteryzowany bez dodatku żadnych konserwantów,
- produkt nie musi być przechowywany w lodówce.
Działanie wewnętrzne PRIMA ZDROWIE Collagen Gold Shot:
- ograniczanie odwapnienia kości i przeciwdziałanie rozwojowi osteoporozy,
- odbudowa tkanki chrzęstnej oraz nadwyrężanych i obciążanych stawów,
- zapobieganie bólom mięśni i stawów,
- wspomaganie procesu zrastania kości i gojenia ran,
- wspomaga rekonwalescencję po operacjach i złamaniach,
- szybsza zdolność organizmu do regeneracji po treningu i urazach,
- wsparcie wytrzymałości ścięgien, wiązadeł i chrząstek stawowych,
- poprawa wydolności fizycznej organizmu,
- ograniczanie apetytu i utrzymanie prawidłowej wagi ciała,
- wzmocnienie systemu odpornościowego.
Działanie zewnętrzne PRIMA ZDROWIE Collagen Gold Shot:
- spłycenie zmarszczek,
- poprawa jędrności i elastyczności skóry na całym ciele,
- regeneracja zniszczonych włosów oraz paznokci,
- redukcja przebarwień skóry,
- zapobieganie powstawania cellulitu i rozstępów,
Efekty kolagenu u mnie
Collagen Gold piję już 1,5 miesiąca. Efekty? Najbardziej zauważalny jest taki, że przestało mi skrzypieć w kolanie. W sumie to najbardziej zauważalny dla mnie, gdyż wy możecie szybciej dostrzec piękniejszą cerę i gęste włosy. Wiecie co przeszłam latem przez zabieg botox na włosy – wypadła mi ich połowa. W lipcu moja fryzjerka załamywała nad moimi włosami ręce. Zaś 2 tygodnie temu powiedziała, że bajecznie mi się zagęściły. Mam masę baby harów (które, żeby było śmiesznie, widać na zdjęciu poniżej), włosy odrosły mi zdrowe, grube i gęste.
Co więcej- Collagen Gold zaczęłam przyjmować przed operacją, także po to, żeby rana pooperacyjna goiła się ładnie i szybko. I choć w dużej mierze to zasługa chirurga, który bardzo się starał nie oszpecić mojej pachwiny, to wierzę, że także kolagen wpłynął na fakt, że blizna, jest mała i śliczna. Wojtek się śmieje, że jak drapnięcie kota ;).
Po zakończeniu 2-miesięcznej kuracji planuję zrobić przerwę i ponowić ją w okresie wiosennym, już typowo dla urody i wiecznej młodości :)
Na hasło: ‘MAKOWECZKI10’ macie -10% na wszystko w primazdrowie.pl <3