Las Vegas – idealne miejsce na rodzinne wakacje, czy stolica hazardu i rozrywki?
Czy Las Vegas to idealne miejsce na rodzinne wakacje stacjonarnie np. tydzień w jednym miejscu? Jednogłośnie możemy odpowiedzieć – nie bardzo. Choć dzieciakom bardzo się podobały i hotele i nocne życie, oraz NIEZLICZONE atrakcje, to niewiele sprzyja tam rodzinnemu wypoczynkowi. Lub po prostu… wypoczynkowi. Jednak jako jedno z wielu miejsc podczas Road Tripu po USA, to obowiązkowy Must Stop! Oficjalnie mogę powiedzieć, że wieczory i noce, które dzieciaki przeżyły w LV, to były takie pierwsze kroki ku zakochaniu w nocnym życiu wielkich miast. Przejażdżka High Rollerem przy zapadającym zmroku, później spacer pomiędzy hotelami Flamingo i Linq (taki trochę włoski klimat – fontanny, grajkowie uliczni i pizza ‘z okienka’ jedzona na ulicy). Fontanny Bellagio, rzeźby pod Cesar Palace, światło do nieba z Luxor czy nocna wyprawa po New York New York… Przeżyć to w wieku 6 i 9 lat? Bezcenne. Dlatego kiedy wyjeżdżaliśmy z LV moja córeczka dostała ataku płaczu, którego nie mogliśmy uspokoić przez długie kilometry.
Las Vegas – położenie
Większość z Was umiałoby powiedzieć, że ‘gdzieś na pustyni’. Co jednak się z tym łączy? Niesamowite upały. Temperatury do 40-45C C. To naprawdę ogranicza aktywności. Kiedy my przebywaliśmy w LV temp. graniczyła w okolicach 34-40C. Uwierzcie mi, między 11, a 17 można uprawiać tylko… shopping, w klimatyzowanych mallach ;). Nawet na basenach, tam gdzie hotele nie zadbały o drzewa czy palmy, nie da się wytrzymać. Istne piekło. Nie ma mowy o zwiedzaniu czy spacerach, ani placach zabaw. Życie zaczyna się po 20 i wtedy robi się przyjemniej… tak 30C ;)
Natomiast jeśli chodzi o Road Trip, LV położone jest na drodze z Los Angeles do Wielkiego Kanionu. Warto więc miasto zwiedzić – szczególnie STRIP i wieczorne atrakcje. To niezapomniane przeżycia dla dorosłych, ale także dzieci. Warot dodać, że słynny strip który znamy z telewizji to tak naprawdę ok 1 % powierzchni Las Vegas. Miasto jest bardzo rozległe, a zamieszkuje je 2 mln mieszkańców. My przejechaliśmy całe w dłuż i wszerz. Poza stripem to normalne amerykańskie miasteczko z domkami, które zasypia po 22 ;)
Las Vegas – hotele
Do wyboru do koloru. Dosłownie. Miasto kiczu jest jak tęcza – każdy odnajdzie swój odcień. Jednak ceny i różnorodność pokoi mogą przyprawić o zawrót głowy. Wybierając lokum pamiętajcie o ukrytych kosztach o których pisałam —> TU, oraz o tym, że warto hotel zabookować wcześniej, zw. na ceny—> TU.
Każdy z hoteli ma masę atrakcji i sam w sobie jest mini ‘miasteczkiem’ w którym znajdziesz wszystko – od sklepów po restauracji i kasyno oczywiście :), ale także galerie handlowe. Te najpiękniejsze mieszczą się w Cezar Palace i Venetian. Warto wcześniej przygotować się do zwiedzania pod kątem zainteresowań i wieku dzieci. Dla przykładu w Treasure Island jest muzeum Avengers!. Mój mąż był zachwycony ;). New York, New York ma rollercoster dookoła hotelu (zewnętrzny) oraz sklep Hershes. Naprzeciw NY NY znajduje się wielki sklep z M&Msami. W hotelu Circus Circus jest spore wesołe miasteczko wewnętrzne. Hotel Flamingo ma na basenie masę ptaków w tym oczywiście flamingi. W Venetian jest wystawa figur woskowych Madame Tussauds. W Hotelu Stratosphere możecie wjechać na 112 piętro i … tam zażyć ekstremalnych rozrywek na rajdach które sprawią, że będziesz wisiał te 112 pięter nad ziemią. Można tak wyliczać godzinami…
Jeśli szukasz hotelu rodzinnego zadbaj o porządny basen z palmami. Jak pisałam wyżej, przy 40C bez palm nie ma opcji na ‘plażowanie’. Większość hoteli nie ma w opcji śniadań, więc trzeba znaleźć w okolicy Starbucks, lub wynająć pokój typu studio. Z hoteli polecam Trump Tower!.. choć tam basen patelnia ;). A jak cudny basen to Flamingo, ale pokoje średnie. Supertani Circus Circus miał naprawdę czyste pokoje ale basen na patelni i do tego bardzo brudny i zatłoczony. No i fatalna odległość od STRIPu, która jest akurat idealna we Flamingo. Znaleźć idealne miejsce noclegowe to mission impossible. Nam się nie udało.
Las Vegas – nocne życie
Powiedzmy sobie wprost, życie nocne jest przebogate, ale nic mi o nim nie wiadomo ;). Kiedy mieszkałam w LV nie mialam 21 więc byłam niepełnoletnia. Natomiast teraz chodziliśmy sobie zatłonocznymi uliczkami… ale tak do 22- 23. Jest gorąco, tłoczno, miasto tętni życiem. Wszędzie shows – najsłynniejsze w Bellagio – piękne fontanny. Między Flamingo, a Linq jest uliczka prowadząca do High Roller, a tam ‘mini Włochy’ – fontanna na której jedliśmy najlepszą pizze. Sam High Roller – bierzcie jak w dym! Jeden z najpiękniejszych momentów wyjazdu. Najlepszy moment – minutę po zachodzie słońca. Kiedy będziecie jechać w górę – czeka Was 15 min zachodu, natomiast w dół już pełna ciemność i światła miasta. Coś pięknego! [Tip: Wsiadając do wagonika, powiedzcie obsłudze, że macie głośne, wymagające, strachliwe (dowolne skreślić:)) dzieci i musicie jechać sami albo ze spokojnymi ludźmi ;)) Nie upchną Was do kilkunastoosobowej ekipy pijanej młodzieży).
Podsumowując.. ja LV uwielbiam, ale nie za jego atrakcje turystyczne. Dla mnie to emocje i całość zdarzeń, które opisywałam Wam TU. Jeśli dla Was to tylko przygoda, dobrze ją zaplanujcie, a na pewno będziecie zachwyceni :)
wychodzi na to, ze mialam szczescie – ja tam zmarzlam w lv, jak wrocilismy z upalnej poludniowej Arizony to po LV chodzilismy w kurtkach, ufff bo upalow bym nie przezyla a moje dziecko tez by padlo. Roller jest genialny – przejezdzal mi tuz kolo okna :D i bardzo nas to bawilo, choc faktycznie nie jest to miejsce na odpoczynek jak tu taki cyrk metr za oknem :D
Fajnie zwiedzic, fajnie zobaczyc ale pobyt w lv jest bardzo wyczerpujacy :D A roznorodnosc hoteli tak ogromna, ze nie warto siedziec w jednym :)
Cudowny czas ;) Byłam z Wami na instastories, teraz z przyjemnością czytam ten wpis :) Jestem pewna, że Wasze dzieci do końca życia zapamiętają ten wyjazd :)
Kiedy mamy dużo pieniędzy to czemu nie? To będzie wspaniała podróż
Świetna fotorelacja :) uwielbiam oglądać zdjęcia z takich podróży. Dla dzieci było to pewnie niezłe doświadczenie i wielkie szczęście.
Pozdrawiam
Przepiękne zdjęcia!
Mam w planach zwiedzić Las Vegas, jednak dalej staram się o wizę
Wow, ale ekstra wycieczka! Widać, że każdy znalazł atrakcję i coś ciekawego dla siebie!
Bardzo fajne zdjęcia z widokami;)