Lifestyle

Let them come

Let them come 01

A więc będziesz tatą i masz to uczucie kiedy przerażenie miesza się z radością. Czy do tacierzyństwa można się w ogóle przygotować?

15H

A więc będziesz tatą?! Pewnie obezwładnia cię mieszanka skrajnych uczuć od niepohamowanej radości przez lęk po skrajne przerażenie.

Czy do tacierzyństwa można się w ogóle przygotować? Po części.
Dobrym pomysłem jest zdobywanie wiedzy na temat procesu narodzin czy opieki nad dzieckiem w pierwszych miesiącach życia. Można się przygotować emocjonalnie rozmyślając o tym jak to będzie, jak zmieni się wasze życie i o co powinieneś zadbać. Natomiast nic nie przygotuje cię na uczucie, które towarzyszy narodzinom dziecka i ciągu zdarzeń, które od tego momentu zaczną bardzo szybko po sobie następować.
To trzeba przeżyć.

“Jestem w ciąży”

Masz tylko jedną szansę aby odpowiednio zareagować na tę wiadomość. Jest to jak grom z jasnego nieba, albo doda ci energii albo powali. Jeśli się zawahasz, twoja żona odbierze to jako niezadowolenie z twojej strony, które może udzielać się jej przez resztę ciąży. Ona musi się czuć pewnie, że jesteś zdolny stanąć na wysokości zadania. Dlatego nie krępuj się i wydaj okrzyk radości kiedy usłyszysz TE słowa. Zaraz po tym możesz obmyślać strategię działania i próbować tłumić te wszystkie emocje, które tobą szargają.

Back to school

Przed tobą 9-miesięczna szkoła. Nie ma tu nauczycieli, ocen czy planu zajęć. Sam musisz o wszystko zadbać. Lekcja pierwsza: zrób listę sklepów spożywczych w okolicy. Zapisz godziny otwarcia (najlepiej całodobowe), najkrótsze drogi dojazdu i terminy dostaw ogórków kiszonych. Potem kup sobie jakąś książkę, najlepiej z obrazkami opisującą etapy rozwoju płodu. Warto abyś wiedział co się dzieje w brzuchu twojej żony oraz jaki ma to wpływ na ciężarną. Ogólnie zalecenia dla ciężarnej są proste: unikanie stresu, ruch na świeżym powietrzu (spacery), odpowiednie odżywianie (czytaj wszystko), no i słynny kwas foliowy. Można dodać jeszcze wszelkiej maści tabletki z witaminami, jednak nie warto abyś zaraz leciał do apteki kupując wszystkie jakie są dostępne. Tutaj wystarczy jeden rodzaj, bo one wszystkie zawierają prawie to samo :). Ogólnie musisz się nastawić, że oprócz przygotowania praktycznego i mentalnego do tacierzyństwa, musisz też dbać o potrzeby żony – to dobry trening przed narodzeniem dziecka.
Nie będę się rozpisywał o wyprawce dla dziecka, kupnie fotelika, przygotowania pokoiku bo specjalistą w tym temacie jest moja żona ;).

“Odeszły mi wody!”

Przede wszystkim nie panikuj. Duża szansa, że stanie się to już w szpitalu, gdzie wylądujecie przed planowanym terminem. Inną opcją jest zaplanowane cesarskie cięcie, tutaj również nie ma ryzyka, że się poślizgniesz biegnąc po kluczyki od samochodu. Jeśli poród nastąpi drogą naturalną masz dwie opcje: towarzyszyć żonie lub poczekać na zewnątrz. Tak naprawdę nie powinieneś brać drugiej opcji w ogóle pod uwagę. To wasze dziecko, razem je stworzyliście, więc powinieneś być obok także w tym niesamowicie ważnym momencie. I choć będzie służyć głównie jako pochłaniacz krzyków i ciosów, musisz tam być. Twoja obecność z pewnością zapewni żonie bezpieczeństwo i będzie dowodem pełnej miłości. W przypadku cesarskiego cięcia bywa różnie. Niektóre szpitale czy kliniki pozwalają abyś włożył fartuch i był na sali, inne na to nie pozwolą. Mi nie dane było rodzić wspólnie z żoną (dwie cesarki) dlatego oba porody spędziłem na korytarzu.

Czarna dziura

Teraz przechodzimy do najważniejszej kwestii. Do tej której nie jestem w stanie opisać słowami. Do tej, w której wymięka każdy facet. Nawet nie próbuj z tym walczyć, bo nie musisz.
W moim przypadku było to 30 minut czekania, nasłuchiwania i wyczekiwania płaczu dziecka. Wyłapywania płaczu twojego potomka, wśród wszystkich innych dźwięków. I nie wiem jak to się stało, ale zarówno z Maksem jak i Leną, udało mi się wychwycić ten dźwięk. Po prostu wiedziałem że to płacze moje dziecko. Pamiętam to dobrze do dziś i chyba nigdy nie zapomnę. Nawet teraz, kiedy to piszę, te emocje nie ucichły i ciągle gdzieś tam są powodując niesamowite wzruszenie. Ten czas kiedy czekasz na korytarzu jest jakbyś nagle znalazł się w pobliżu czarnej dziury, która zakrzywia czasoprzestrzeń. Oprócz podniecenia jest tez strach. Modlisz się aby tylko usłyszeć ten płacz, bo to najważniejsza oznaka zdrowia. Potem czekasz aż pielęgniarka pokaże twoje dzieło i wypowie magiczne słowa: “10 punktów”. I wtedy czas zaczyna płynąć normalnie. Ty jesteś lżejszy o 5 kg i przeszczęśliwy. Jesteś ojcem, a to zobowiązuje. I choć będziesz popełniał błędy i czuł się nie pewnie to nigdy nie wątp w to, że możesz być wspaniałym ojcem. Bo ta wspaniałość nie zależy od tego co i jak robisz, tylko tego jak bardzo się starasz. Jeśli w momencie przyjścia dziecka na świat poczujesz, że jest twoim całym światem i zrobisz dla niego wszystko – wtedy nic cię nie powstrzyma.

W domu

Jesteście już w domu, razem. Zakładam, że pokoik jest przygotowany, pieluchy kupione a w kuchni czeka zapas kawy. Ok, przed tobą wyzwania, na które przygotowywałeś, że się przez te 9 miesięcy. Jesteś zwarty i gotowy aby sprostać wyzwaniom.
Pierwsza i najważniejsza zasada… to ty wstajesz w nocy! Co z tego, że musisz iść rano do pracy, masz przecież zapas kawy, right? Nie jesteś dla mnie facetem, jeśli uważasz, że skoro chodzisz do pracy to musisz się wyspać i to żona powinna opiekować się dzieckiem. Najlepiej jak w pierwszym okresie zorganizujecie sobie podwójne łóżko w pokoju dziecka i będziecie spać wszyscy razem. Dzięki temu będziecie mogli się wspierać i dzielić nocnymi obowiązkami. Najważniejsze z nich to karmienie, odbijanie i przewijanie. Możesz podawać dziecko żonie do karmienia i wtedy pospać 10 min, po czym wstajesz odbijasz dziecko w pionie, przewijasz i kładziesz spać. Takich rund w nocy może być od 3 do 5. Tutaj nie ma żadnych cudownych metod, trzeba przez to przejść. więc nauczyć się wykorzystywać każdą chwilę na sen. No tak… nie przejmuj się, kupka na początku nie śmierdzi. dopiero z czasem nabiera aromatu, więc zdążysz się przyzwyczaić.

Helpdesk

Dwa niezbędne wynalazki w tym okresie to pojemnik na pieluchy oraz monitor oddechu. Pierwsze, wiadomo – żebyś nie musiał w nocy jeszcze kursować z pieluchami do kosza. Taki pojemnik zapewnia wygodę i zatrzymuje nieprzyjemny zapach dlatego spokojnie może stać w pokoju. Monitor oddechu to absolutnie niezbędne urządzenie. To dosłownie strażnik życia twojego dziecka – sprawdza czy oddycha, a w przypadku bezdechu alarmuje. Zapoznaj się z postem mojej żony, wtedy wszystko pojmiesz.
Nawet jeśli jest tylko 0,00001 % szansy, że stanie się to twojemu dziecku to zaryzykujesz ?

Pierwsza kąpiel

Kolejna ważna czynność, w której będziesz się musiał wykazać. Pierwsza kąpiel dziecka to niezwykle stresujące wydarzenie. Nawet jeśli to wasze drugie dziecko. Dlatego najlepiej jakbyś to Ty przejął inicjatywę. Największy obawa w tym momencie dotyczy trzymania dziecka. Bo jest takie malutkie i delikatne. To prawda, ale bez przesady. Ja pierwszą lekcję odbyłem z panią pielęgniarką w szpitalu. Wtedy już przekonałem się że dziecko nie jest z papieru i można go mocniej przytrzymać podczas kąpieli. Grunt to spokój, pewność i sprawność. Także dasz radę.

Baby blues

Na deser żona. Może sie tak zdarzyć, że hormony świeżej matki będą niestabilne przez kilka tygodni po porodzie, a efektem będzie tak zwany “baby blues”. Nie jest to zasada, ale lepiej żebyś był na to przygotowany, bo jeśli się pojawi to nagle. Główna zasada w tym momencie, to znowu słynny spokój. Nie waż się wtedy stawiać, krytykować żonę lub co gorsza wychodzić. Bierzesz wszystko na klatę, tysiąc razy zapewniasz o miłości i bezpieczeństwie. To czas kiedy żona ma być najważniejsza, mimo że obok leży niemowlę. Najlepiej jak w tym czasie zorganizujecie pomoc dziadków i wyjdziecie z domu. Niezależnie jak długo potrwa ta huśtawka emocjonalna, musisz panować nad sytuacją i zapewniać o tym żonie.

Jak widzisz wyzwań jest dużo. Opisałem tylko niektóre. Jednak niezależnie od ogromu pracy i wysiłku jaki ciebie czeka, nagroda jest dużo większa. I nigdy nie będziesz żałował, że zostałeś ojcem. Bo każdy uśmiech, każde słowo “tata”, każdy taniec czy wbity z synem gwóźdź umocnią cię w przekonaniu, że nigdy wcześniej nie byłeś tak męski i nigdy wcześniej nie byłeś… lepszym człowiekiem.

PT