Magia namiotów

Jako dziecko uwielbiałam namioty. Budowałam je namiętnie gdzie się da. Ot dwa krzesła i koc, lub kapy przypięte do drzew
Jako dziecko uwielbiałam namioty. Budowałam je namiętnie gdzie się da. Ot dwa krzesła i koc, lub kapy przypięte do drzew. Na balkonie metry materiałów przewieszone przez linkę do ubrań suszenia. Mogłam przesiadywać w nich całe dni… spać, jeść, bawić się tam.
Nie wiem jaki czar jest w tych klaustrofobicznych, słabo oświetlonych pomieszczeń, że dzieci tak lubią w nich przesiadywać.. Ale pamiętam to uczucie własności, ukrycia, świata dla siebie..
Inspiracyjnie więc namioty i wigwamy w wersjach różnorodnych.. dla rozmarzonych księżniczek i łobuzerskich kowboi.
My polujemy na biały namiot- wigwam do pokoju Makóweczki (u maczka prócz biurka i półki na książki/zabawki nic już nie wejdzie). Choć podejrzewam, że może jeszcze nie docenią tego miejsca należycie (ostatni namiot służył do turlania się.. razem z nim, aż został doszczętnie połamany i porwany), ale przynajmniej mi będzie miło popatrzeć :).
zdjęcia: pinterest.com
my tez mamy namiot w pokoju..nie taki piękny jak ten…ale synek go uwielbia:)
a my już nie mamy :P … ale dumamy
a może spróbuj sama zrobić tipi (jak po googlasz trochę to wyskoczy parę dokładnych tutorialów). ja robiłam sama, wyszedł super, tylko jeśli byś się podejmowała to zrób wcześniej symulację wysokości, ja przeszacowałam i musiałam dwa razy materiał kupować (w ikea jest idealnie nadający się biały). powodzenia!
my tez mamy namiot w pokoju..nie taki piękny jak ten…ale synek go uwielbia:)
a my już nie mamy :P … ale dumamy
a może spróbuj sama zrobić tipi (jak po googlasz trochę to wyskoczy parę dokładnych tutorialów). ja robiłam sama, wyszedł super, tylko jeśli byś się podejmowała to zrób wcześniej symulację wysokości, ja przeszacowałam i musiałam dwa razy materiał kupować (w ikea jest idealnie nadający się biały). powodzenia!
Suerrrrrrrrrrrrrr!!nie ukrywam ,że napalona jak szczerbata na suchary jestem na post o inspiracjach dla dziewczynek 5letnich:P w stylu..dziewczynek nie przelukrowanych:P w stylu skandynawskim:) jasno,biało ,dziewczeco…próbuje cos ułożyc sobie w glowie -nie bankrutując jednocześnie:)
Ciężka sprawa :) …
Właśnie dumam też nad inspiracjami, ale nie wziętymi z kosmosu (np. z pinterest) ale ze sklepów.
Bo zawsze się wkurzam jak widzę coś cudnego i .. nie mogę kupić :|
Uwielbiam meble w bialym kolorze! Szukalam takich dla Sary pol roku chyba. Bo co ladne, to od razu bylo drogie… Ale znalazlam. A reszte dokupilam w Ikei.
Jako ze moja corka wyzebrala lozko pietrowe, namiot ma niejako pod lozkiem – wystarczy koc czy inna plachta i juz jest fajny kacik do zabaw. Mysle, ze to fajne rozwiazanie, jesli chce sie zaoszczedzic miejsca w pokoju. Bo przyznam, ze jakies 3 lata temu marzylam o namiocie dla Sary, ale w koncu sie poddalam i nie kupilam. Zagracilby mi on caly pokoj. Wiec zdecydowalismy, ze kupimy lozko pietrowe… Zawsze to jakis kompromis ;o) A namiocik kupimy do ogrodu.
Suerrrrrrrrrrrrrr!!nie ukrywam ,że napalona jak szczerbata na suchary jestem na post o inspiracjach dla dziewczynek 5letnich:P w stylu..dziewczynek nie przelukrowanych:P w stylu skandynawskim:) jasno,biało ,dziewczeco…próbuje cos ułożyc sobie w glowie -nie bankrutując jednocześnie:)
Ciężka sprawa :) …
Właśnie dumam też nad inspiracjami, ale nie wziętymi z kosmosu (np. z pinterest) ale ze sklepów.
Bo zawsze się wkurzam jak widzę coś cudnego i .. nie mogę kupić :|
Uwielbiam meble w bialym kolorze! Szukalam takich dla Sary pol roku chyba. Bo co ladne, to od razu bylo drogie… Ale znalazlam. A reszte dokupilam w Ikei.
Jako ze moja corka wyzebrala lozko pietrowe, namiot ma niejako pod lozkiem – wystarczy koc czy inna plachta i juz jest fajny kacik do zabaw. Mysle, ze to fajne rozwiazanie, jesli chce sie zaoszczedzic miejsca w pokoju. Bo przyznam, ze jakies 3 lata temu marzylam o namiocie dla Sary, ale w koncu sie poddalam i nie kupilam. Zagracilby mi on caly pokoj. Wiec zdecydowalismy, ze kupimy lozko pietrowe… Zawsze to jakis kompromis ;o) A namiocik kupimy do ogrodu.
witaj, zazwyczaj się nie odzywam tylko oglądam, czytam i podziwiam ale zainteresował mnie ten namiot wigwam i wiesz co mi bardzo przypadły takie właśnie budowle z firmy kid-eco. nie tylko namiot ale tez iglo i zamek księżniczki w dodatku można je pomalować bo są z tektury. wiadomo nie posłużą one wiecznie ale dzieci i tak nudzą się po jakimś czasie.
Ooo, nie znam. Ja tektury nie akceptuję póki co. Moi rozwalą to jak karton, tyle, że wydam kilka stów. Ale dla sarszaczków, czemu nie? :)
witaj, zazwyczaj się nie odzywam tylko oglądam, czytam i podziwiam ale zainteresował mnie ten namiot wigwam i wiesz co mi bardzo przypadły takie właśnie budowle z firmy kid-eco. nie tylko namiot ale tez iglo i zamek księżniczki w dodatku można je pomalować bo są z tektury. wiadomo nie posłużą one wiecznie ale dzieci i tak nudzą się po jakimś czasie.
Ooo, nie znam. Ja tektury nie akceptuję póki co. Moi rozwalą to jak karton, tyle, że wydam kilka stów. Ale dla sarszaczków, czemu nie? :)
Mój Mąż mówi na nie “BAZA” i chociaż nasza Franka ma dopiero 9 miesięcy, to jakiś tydzień temu stworzyłam Jej taką ciemnię z koców i poduszek i siedzi tam nieustannie :) miałam nawet pisać o tym post…
Pozdrowienia dla Mamy i Młodych.
Baza! Taaakk.. meeen, rozkleiłaś mnie…
Mój Mąż mówi na nie “BAZA” i chociaż nasza Franka ma dopiero 9 miesięcy, to jakiś tydzień temu stworzyłam Jej taką ciemnię z koców i poduszek i siedzi tam nieustannie :) miałam nawet pisać o tym post…
Pozdrowienia dla Mamy i Młodych.
Baza! Taaakk.. meeen, rozkleiłaś mnie…
Oj ja jako dziewcko też uwielbialam namioty,mogłam też siedzieć w nich godzinami tylko,że nasze nie były takie pięknie i nie stały w domu tylko na podwórku a rano było tam pełno robaków :)
Na podwórku to pamiętam, że koce i kapy nie zawsze ładnie pachniały ;). Ale jakoś nam to nie przeszkadzało.
Oj ja jako dziewcko też uwielbialam namioty,mogłam też siedzieć w nich godzinami tylko,że nasze nie były takie pięknie i nie stały w domu tylko na podwórku a rano było tam pełno robaków :)
Na podwórku to pamiętam, że koce i kapy nie zawsze ładnie pachniały ;). Ale jakoś nam to nie przeszkadzało.
A dla mojego dziecko namiot to teraz baza tak jak u Patrycji i szafa do przechowywania misi,czapek i poduszek :)
Baza.. <3 :) .. nie mogę przestać…
Jak mogłam zapomnieć takie fajne słowo. Muszę nauczyć Maka.
A dla mojego dziecko namiot to teraz baza tak jak u Patrycji i szafa do przechowywania misi,czapek i poduszek :)
Baza.. <3 :) .. nie mogę przestać…
Jak mogłam zapomnieć takie fajne słowo. Muszę nauczyć Maka.
sukha amsterdam kocham<3 i juz sie nie moge doczekac takich zabaw z Matylda w te wszystkie namioty.:) fajny jest w reklamie oreo, no i Monika na kaszce ostatnio wrzucila cudne tipi choc male troche..
No właśnie nie zgadniesz co wygooglowałam szukając dziś tipi … :P … mały? bo mi się wielkie wydawały.. muszę do nich napisać, bo my własnie niewiele miejsca mamy. I też chcę taki prosty biały, lub błękitny, bo u Lenki dodatkowe wzory nie będą pasowały.
Czekam na zabawę w namiot z Lenką. Dla Maka chyba nadziei nie ma. On jest typowym chłopcem i ‘musi się dziać’ :|
sukha amsterdam kocham<3 i juz sie nie moge doczekac takich zabaw z Matylda w te wszystkie namioty.:) fajny jest w reklamie oreo, no i Monika na kaszce ostatnio wrzucila cudne tipi choc male troche..
No właśnie nie zgadniesz co wygooglowałam szukając dziś tipi … :P … mały? bo mi się wielkie wydawały.. muszę do nich napisać, bo my własnie niewiele miejsca mamy. I też chcę taki prosty biały, lub błękitny, bo u Lenki dodatkowe wzory nie będą pasowały.
Czekam na zabawę w namiot z Lenką. Dla Maka chyba nadziei nie ma. On jest typowym chłopcem i ‘musi się dziać’ :|
o, uwielbiamy namioty! ZE swojego dzieciństwa pamiętam siedzenie w namiocie z koca zaczepionego na trzech patykach, w ogrodzie nawet w największy upał;D oczywiście z latarką w środku:), Nasza 13 miesięczna córka uwielbia przesiadywać w swoim tipi z koca, ale czaimy się na jakiś wigwamik:) tutaj jest fajny, może i Wam sie spodoba http://www.dadum.pl/tipi-indianski-namiot-vilac.htm
Już pisałam, że bardzo fajny, ale nam potrzeby na wymiar.. mamy mało miejsca w rogu.. :|
o, uwielbiamy namioty! ZE swojego dzieciństwa pamiętam siedzenie w namiocie z koca zaczepionego na trzech patykach, w ogrodzie nawet w największy upał;D oczywiście z latarką w środku:), Nasza 13 miesięczna córka uwielbia przesiadywać w swoim tipi z koca, ale czaimy się na jakiś wigwamik:) tutaj jest fajny, może i Wam sie spodoba http://www.dadum.pl/tipi-indianski-namiot-vilac.htm
Już pisałam, że bardzo fajny, ale nam potrzeby na wymiar.. mamy mało miejsca w rogu.. :|
Chyba w poprzednim poście źle się wkleił link http://www.dadum.pl/tipi-indianski-namiot-vilac.html
Chyba w poprzednim poście źle się wkleił link http://www.dadum.pl/tipi-indianski-namiot-vilac.html
boskie! u nas też funkcjonują pod nazwą ‘baza’ ;-) Maja uwielbia. a co do białych, to czy Matka Makówa widziała o takie: http://www.dadum.pl/tipi-indianski-namiot-vilac.html ? :)
o! teraz widzę, że już widziała :P
:)
boskie! u nas też funkcjonują pod nazwą ‘baza’ ;-) Maja uwielbia. a co do białych, to czy Matka Makówa widziała o takie: http://www.dadum.pl/tipi-indianski-namiot-vilac.html ? :)
o! teraz widzę, że już widziała :P
:)
też się nie mogę doczekać tego etapu u swojej córci :D ja namiętnie budowałam “mianoty”, względnie siedziałam pod stołem z długim obrusem – musiało być schronienie przed ciekawskimi spojrzeniami otoczenia. Czasami wystarczy kilka haków w ścianie, linki, piękny materiał, na podłodze kołderka w dowolnym wzorze i kolorze i koniecznie maaaaasaaaa poduszek! Poduszki oczywiście najlepiej hand made ale jeśli ktoś (tak jak ja) nie ma talentu to może pobuszować w sklepach/na allegro, poprosić babcię/ciocię o uszycie. A co najważniejsze można dopasować dowolnie wymiar takiego namiotu :) Ja zawsze zachwycam się namiotami w filmie “Holiday” i “Listy do M.” Tak tam przytulnie mmmm :D
No właśnie któryś z nich oglądałam (z Borysem Szycem tatą..) i od tej pory mam namioto-łóżko świra ;)
też się nie mogę doczekać tego etapu u swojej córci :D ja namiętnie budowałam “mianoty”, względnie siedziałam pod stołem z długim obrusem – musiało być schronienie przed ciekawskimi spojrzeniami otoczenia. Czasami wystarczy kilka haków w ścianie, linki, piękny materiał, na podłodze kołderka w dowolnym wzorze i kolorze i koniecznie maaaaasaaaa poduszek! Poduszki oczywiście najlepiej hand made ale jeśli ktoś (tak jak ja) nie ma talentu to może pobuszować w sklepach/na allegro, poprosić babcię/ciocię o uszycie. A co najważniejsze można dopasować dowolnie wymiar takiego namiotu :) Ja zawsze zachwycam się namiotami w filmie “Holiday” i “Listy do M.” Tak tam przytulnie mmmm :D
No właśnie któryś z nich oglądałam (z Borysem Szycem tatą..) i od tej pory mam namioto-łóżko świra ;)
mi to też nie przeszkadzało,ten zapach z namiotu pamiętam do dzisiaj…fajne czasy :)
Bardzo fajne.. żałuję, że moje dziecko jako 5-6-latek nie wyjdzie na ludzie ‘przed blok’ :(
mi to też nie przeszkadzało,ten zapach z namiotu pamiętam do dzisiaj…fajne czasy :)
Bardzo fajne.. żałuję, że moje dziecko jako 5-6-latek nie wyjdzie na ludzie ‘przed blok’ :(
Oh wspaniałe inspiracje!Wigwam z 7 zdjecia od góry licząc mnie urzekł.Na pewno cos takiego zrealizuję w przyszłości, gdy moja mała będzie starsza.Ja sama jako dziecko uwielbiałam namioty i rózne norki sobie robić w domu, podobnie mąż, więc spodziewam sie u niej tego samego, zreszta wszystkie dzieci chyba to lubią:D Pozdrawiamy http://dzidziastyle.blogspot.com/
Ciekawe jak ‘wiekowo’ wypadają takie zabawy… bo mój 4,5-latek nie kuma czaczy ;)
Oh wspaniałe inspiracje!Wigwam z 7 zdjecia od góry licząc mnie urzekł.Na pewno cos takiego zrealizuję w przyszłości, gdy moja mała będzie starsza.Ja sama jako dziecko uwielbiałam namioty i rózne norki sobie robić w domu, podobnie mąż, więc spodziewam sie u niej tego samego, zreszta wszystkie dzieci chyba to lubią:D Pozdrawiamy http://dzidziastyle.blogspot.com/
Ciekawe jak ‘wiekowo’ wypadają takie zabawy… bo mój 4,5-latek nie kuma czaczy ;)
Oj tak ja pamiętam, że z młodszą o 2 lata siostrą robiłyśmy namiot pod biurkiem (wysuwając szufladę i zarzucając na to koc), namiot był też na balkonie i pod trzepakiem (z koleżankami). Nawet w łóżku z kołdry i poduszek robiłyśmy sobie “domki-budki”. Moja 2-letnia Ola już chce żeby robić jej dom z koca i zaprasza tam mamę i tatę, żeby się bawić chociażby w “akuku” :):)
Olce na pewno też namiot sprawię :)
Oj tak ja pamiętam, że z młodszą o 2 lata siostrą robiłyśmy namiot pod biurkiem (wysuwając szufladę i zarzucając na to koc), namiot był też na balkonie i pod trzepakiem (z koleżankami). Nawet w łóżku z kołdry i poduszek robiłyśmy sobie “domki-budki”. Moja 2-letnia Ola już chce żeby robić jej dom z koca i zaprasza tam mamę i tatę, żeby się bawić chociażby w “akuku” :):)
Olce na pewno też namiot sprawię :)
A ja mam pytanie odnośnie poprzedniego postu, ale skoro jest nowy to tu napiszę.. Czy zdecydujecie się na jeszcze jedno dziecko?;> A co do tematu, to namioty cudne, płakałabym ze szczęścia gdybym taki miała, gdy byłam mała, ale te ręcznie robione też swój urok miały :)
A ja mam pytanie odnośnie poprzedniego postu, ale skoro jest nowy to tu napiszę.. Czy zdecydujecie się na jeszcze jedno dziecko?;> A co do tematu, to namioty cudne, płakałabym ze szczęścia gdybym taki miała, gdy byłam mała, ale te ręcznie robione też swój urok miały :)
Może ukrywanie się dzieci w ciemnych i ciasnych zakamarkach to wewnętrzna tęsknota dziecka do życia płodowego, kiedy ciepłe fale wód płodowych kołysały do snu w takt bicia maminego serca? Tego nie wiem, ale pamiętam jak budowałam z bratem dom z koca i krzeseł, a od czasu do czasu na balkonie rozkładaliśmy szmaciany domek, aby móc się w nim ukrywać. Te wspomnienia sprawiają, że jeszcze tli się we mnie myśl “może jednak drugie dziecko?”. Pozdrawiam i dziękuję za inspiracj! :)
Może ukrywanie się dzieci w ciemnych i ciasnych zakamarkach to wewnętrzna tęsknota dziecka do życia płodowego, kiedy ciepłe fale wód płodowych kołysały do snu w takt bicia maminego serca? Tego nie wiem, ale pamiętam jak budowałam z bratem dom z koca i krzeseł, a od czasu do czasu na balkonie rozkładaliśmy szmaciany domek, aby móc się w nim ukrywać. Te wspomnienia sprawiają, że jeszcze tli się we mnie myśl “może jednak drugie dziecko?”. Pozdrawiam i dziękuję za inspiracj! :)
https://www.facebook.com/Pacztipi
Dzisiaj mi to na facebooku wyskoczyło :)
https://www.facebook.com/Pacztipi
Dzisiaj mi to na facebooku wyskoczyło :)
Radosna Fabryka i Moi Mili przedstawiają wspólny projekt Pacz!
http://www.facebook.com/Pacztipi
Dwie zwariowane mamy, zakochane w swoich dzieciach i namiotach :) Spotkałyśmy się i wymyśliłyśmy, że będziemy szyły tipi, dla swoich i Waszych dzieci i dla siebie trochę też :) zapraszamy !
Kasia&Klaudia
Za szybko kliknęłam wyślij :)
Radosna Fabryka i Moi Mili przedstawiają wspólny projekt Pacz!
http://www.facebook.com/Pacztipi
Dwie zwariowane mamy, zakochane w swoich dzieciach i namiotach :) Spotkałyśmy się i wymyśliłyśmy, że będziemy szyły tipi, dla swoich i Waszych dzieci i dla siebie trochę też :) zapraszamy !
Kasia&Klaudia
Za szybko kliknęłam wyślij :)
Ok, robię drugie podejście z komentarzem:-)
a taki: http://www.amandus.pl/pl/p/Namiot-dzieciecy-Stripes/1165
?
Pozdrawiam
Ok, robię drugie podejście z komentarzem:-)
a taki: http://www.amandus.pl/pl/p/Namiot-dzieciecy-Stripes/1165
?
Pozdrawiam
Bardzo inspirujący wpis! Szczególnie ciekawy jest ostatni namiot dla chłopców!
My też uszyliśmy! Tipi ochh ale jest zabawy ! u nas w wersji pomarańczowej
http://figlujemy.blogspot.ch/2014/12/tipi.html
Mam i ja:) http://www.jagodowykot.pl/shop/do-pokoju-dzieciecego/szara-gwiazdzistosc-tipi-namiot/