Makowiec japoński – najlepszy na świecie!
Każda rodzina ma taki przepis. Najlepsze kluski, bigos czy wypiek. W mojej rodzinie także krążą takie dania – hity. Rosół mojej mamy – najlepszy na świecie! Golonka – palce lizać… Kopytka, zrazy i kapusta zasmażana. Świeżyna! Obłędna… I ciasta. A w śród nich on, król każdej imprezy – makowiec japoński. Nigdy się nie nudzi, nigdy nie trzeba wyrzucać resztek. To absolutny hit! Dziś zdradzamy naszą tajemną recepturę ;)
Składniki:
- 1/2 kg maku
- 1- 1,5 kg jabłek (winnych)
- 10 jajek
- 1 kostka masła
- 1 1/2 szklanki cukru brązowego
- 5 łyżek kaszy manny
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- olejek migdałowy (buteleczka)
- bakalie (dużo orzechów włoskich, skórka pomarańczowa + inne, u nas te z nalewki)
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady na polewę
Przepis:
Mak sparzyć (przez noc). Rano dwukrotnie przemielić.
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce (grube oczka). Masło utrzeć z cukrem, dodając żółtka. Do utartej masy dodać po jednej łyżce maku i jabłek, cały czas mieszając (mikserem). Następnie dodać bakalie, proszek, olejek migdałowy i mannę i wymieszać (łyżką). Białka ubić i delikatnie połączyć z całą masą.
Piec około 1,5h w 180C. Po upieczeniu polać czekoladą (rozpuszczoną w kąpieli wodnej). Odstawić do wystygnięcia. Najlepiej smakuje na drugi (a nawet 5-ty ;) o ile się uchowa) dzień.
Przepis na blaszkę 30 cm (moja z Duka).
Wygląda wspaniale….a może być mak z puszki?
Lepiej nie.. Masa makowa nie smakuje tak jak zmielony mak, więc żeby nie zepsuć efektu, lepiej już zmielić bo jednak ciasto jest nietanie, pracochłonne, więc niech choć efekt wooow, pozostanie :)
Robilam rok temu, smaczny ale okropnie sie rozpadal i rozwalal po dluzszym postoju poza lodowka. W tym roku sprobuje kasza jaglana + mak, slodzone daktylami, moze nie bedzie sie tak rozpadal?
Polecam zamiast kaszy dodać dwie szklanki mąki ;) u mnie w rodzinie jest od lat i się nazywa torcik makowy ma trochę mniej jajek bo tak wypraktykowane ;) i migdałami cały wierzch obsypujemy;)obłędny jest
Ale nawet mielony dwukrotnie mak nigdy nie smakuje tak, jak utarty drewnianym wałkiem w prawdziwej makutrze. Nasza jest jeszcze z posagu mojej Babci. W wigilijny poranek mak na łazanki i do klusek ziemniaczanych uciera tradycyjnie Tatuś (obecnie już Dziadziuś) rodziny. Ciekawe, czy uda mi się namówić Go na dodatkowe ucieranie kilka dni wcześniej?
I na diecie takie pysznosci robisz? :)
Dzięki, właśnie szukałam przepisu na makowiec bez drożdży, żeby Mela mogła zjeść.
Wygląda obłędnie :) mam nadzieje że zdążę zrobić :)
MM a czy ten olejek migdałowy jest konieczny?
Pozdrawiam
O nie, toż to musi być mega pyszne. Laska, odliczam dni i zabieram ze sobą matę do ćwiczeń :)
‘Ślinka cieknie :)
Mniam!
to się pomału robi blog kulinarny ;)
ale mnie zaskoczylas! my robimy ten makowiec u nas od lat, moja mama zawsze piekla, tylko jajek mniej dajemy. Nie wiedzialam, ze to sie nazywa makowiec japonski. Zawsze na to mowimy makowiec jablkowy. I polecam biala polewe – piekny kontrast sie robi i w smaku tez swietnie pasuje. Mmmmniam.
Muszę wypróbować. Uwielbiam piec, a ten makowiec wygląda obłędnie.
Witam, U mnie ten makowiec jest co roku na święta ;-) Wyśmienity i najlepszy jaki jadłam.
Makowiec był pyszny ;)))
Prawie tak jak u mojej mamy ;)
Marlena ratuj, kupiłam już mak mielony no i mój pan maż się wymądrza ze mi teraz nie wyjdzie, bo mak mielony nie nadaje sie do parzenia. Czy mam go parzyć czy mam mielony to już nie musze, zwarjuje za chwilke i dziekuje za odpwoeidz :)
Do przygotowania masy makowej można również użyć często dostępnego w sklepach maku zmielonego. Jest to spore uproszczenie, ponieważ maku nie trzeba już mielić. Wystarczy zalać wrzatkiem do przykrycia i wystudzić. Dokładnie odcisnąć z nadmiaru wody, np. w lnianym ręczniczku kuchennym. Znalazlam na moje wypieki.
U mnie zawsze takim ciastem jest sernik z rosą. Moja mama robi genialny!
Wygląda bardzo apetycznie, aż zgłodniałam ;)
Przepyszny! Po raz pierwszy piekłam sama makowca i dzięki Twojemu przepisowi wyszedł taki, o jakim od dawna marzyłam – wilgotny i nie za słodki.