Nieoczywiste przepisy z wyciskarki wolnoobrotowej Kuvings + zniżka na wyciskarkę!
![](https://makoweczki.pl/wp-content/uploads/2019/11/101-scaled.jpg)
Czym jest wyciskarka wolnoobrotowa mówić raczej nie trzeba, jednak woli przypomnienia – to taka ulepszona wersja sokowirówki. W obydwu przypadkach efektem końcowym jest sok. Jednak jego jakość jest nieporównywalna, jako, że wyciskarki wolnoobrotowe zachowują składniki odżywcze, błonnik i witaminy z owoców i warzyw. W przypadku sokowirówek bywa to różnie.
Wyciskarka wolnoobrotowa ma także znacznie większą wydajność niż sokowirówka. Wystarczy pół jabłka aby przygotować szklankę soku. W przypadku sokowirówki należałoby użyć około 3 jabłek. Kolejne zalety wyciskarki to brak rozwarstwienia soku i niepotrzebnej piany. No i smak, jest niesamowity!
W mojej najbliższej książce “Matka przemytnik, czyli jak z niejadka zrobić ‘zdrowojadka'”, cały rozdział mam zamiar poświęcić sokom właśnie. To był mój TOP 1 sposób na przemyt warzyw i owoców Maksiowi (niejadkowi). W sokach można ukryć wszystko – baza z jabłka i marchewki + warzywa. Tak przemycałam wszystko czego za żadne skarby by nie tknął – pomidora, ogórka ,seler naciowy, jarmuż, wszelakie owoce, które nie były jabłkiem i bananem (tylko to jadł), buraczek i wiele innych. W sokach wchodziło wszystko. Tak wyprowadziłam go z anemii, kiedy wyniki przez swoje wybiórcze jedzenie trzech produkt, miał mega marne. Dlatego uważam, że to absolutnie obowiązkowy sprzęt w każdym domu, a szczególnie w tych, których są dzieci.
Marki Kuvings – lidera w swojej branży, raczej także przedstawiać nie muszę. To jedne z najlepszych wyciskarek na polskim rynku i jedna z nich wpadła ostatnio w moje ręce!
[Spojler alert dla leniuszków – jak macie już upatrzoną wyciskarkę Kuvings i nawet nie chce Wam się czytać dalej, to UWAGA UWAGA, dla czytelników bloga mam specjalną zniżkę do 240zł na hasło ‘makoweczki’–> TU ]
Nowy model wyciskarki wolnoobrotowej do soków Kuvings D9900 Max Filter Technology wyróżnia się przede wszystkim innowacyjną technologią, dzięki której sok jest jeszcze bardziej aksamitny i gładki, pozbawiony drobinek miąższu. Śmiało mogę to potwierdzić- soki są przepyszne, a jednocześnie mają idealną konsystencję. Nawet te “trudniejsze” i nieoczywiste połączenia, typu ananas & kokos (moja absolutna miłość w ostatnim czasie).
Wyciskarka jest prosta w złożeniu (nie śmiejcie się, zazwyczaj nie umiałam i czekałam na męża ;)), cicha i łatwa w czyszczeniu. Ma duży wlot (średnica 8,2 cm), dzięki czemu nie trzeba owoców i warzyw kroć na małe kawałeczki. Jest także bezpieczna w domu w którym są dzieci – jako, że wlot ma zabezpieczenie uniemożliwiające włożenie tam nawet malutkiej rączki.
No dobrze, już wiemy, że wyciskarka robi przepyszne soki, które wpływają na zdrowie i samopoczucie całej rodziny? Ale czy to tylko jedyne jej zastosowanie? Skądże – to wszechstronne narzędzie. Poniżej przygotowałam kilka nieoczywistych przepisów z wyciskarki… ale jeszcze jedno zdjęcie z picia soczku ;) :
Placki ziemniaczane z wyciskarki
Dzięki największemu na rynku wyciskarek wolnoobrotowych, dużemu otworowi przygotowanie placów ziemniaczanych to prawdziwa poezja. Wystarczy ziemniaki oskrobać (starsze obrać) i … wycisnąć. Reszta zajmuje już tylko chwilę.
Składniki:
- 1,5 kg ziemniaków
- 2 jaja
- 2 łyżki mąki pszennej
- sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
Ziemniaki przeciskamy przez wyciskarkę. Do części suchej dodajemy około połowę wyciśniętego soku. Wbijamy jaja, dodajemy mąkę i przyprawy i wszystko mieszamy. Smażymy na oleju cienkie placuszki.
Zupa krem z dyni (opcjonalnie z batatami i ziemniakami)
Nie będę podawała dokładnych składników, bo tu naprawdę zrobicie wszystko ‘na oko’.
Ja zupę robiłam po plackach więc wyciskarki nawet nie myłam – dorzuciłam nawet kawałek batata i ze 2 ziemniaki, oraz całą dynię hokkaido. Wszystko przecisnęłam, połączyłam część suchą z sokiem i ustawiłam w garnku na małym ogniu. Dolałam około 1,5 litra bulionu (jeśli macie inną dynię niż hokkaido, bardziej wodnistą, być może bulionu będziecie mogły dolać mniej), jedną przesmażoną cebulkę, posoliłam (dużo, dynia i batat są słodkie ;)), dodałam przyprawy – odrobinę chilli, sos sojowy, cynamon, kurkumę i po szczypcie innych ulubionych (tu wg. uznania i smaku). Po 30 min. wlałam mleczko kokosowe i zagotowałam. Kiedy zupa nabrała smaku a wszystko było miękki, zblendowałam całość. Prze- py -szna!
Muffinki (placki) z wyciskarki
UWAGA: aby pulpa owocowa- warzywna nadawała się do wykorzystania trzeba usunąć gniazda nasienne, ogonki, szypułki i najlepiej skórki.
Pulpa może być naprawdę różna, choć marchwiowo – jabłkowa to pewniak (u mnie był jeszcze dodatek gruszki).
Choć podaję tu przepis na muffinki, można usmażyć je także jako placuszki (użyjcie wtedy połowy proszku do pieczenia i 1/2 lub 1/4 oleju, jeśli będziecie je potem smażyć na oleju). Jakkolwiek Wam pasuje :)
Składniki:
- 2 szklanki pulpy owocowo warzywnej
- szklanka mąki pszennej
- szklanka mleka (u nas roślinnego)
- 1 jajo
- 1/2 szklanki cukru lub innego słodziwa
- 4-5 łyżek oleju
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- przyprawa do piernika, sam cynamon lub jeśli nie lubicie to odrobina wanilii
Mleko migdałowe z wyciskarki
200g migdałów namoczyć na noc. Rano mielić migdały zalewając około litrem wody. Przecedzić.
Lody bananowo – czekoladowe z wyciskarki
Banany schłodzić w zamrażarce (dzięki ogromnej mocy silnika 240W, wyciskarka idealnie radzi sobie nawet z twardymi kawałkami zamrożonych owoców). Przecisnąć w wyciskarce naprzemiennie z kostkami czekolady. Lody są gotowe do spożycia od razu.
Można tak zrobić z każdymi owocami – schłodzić i zmielić. Lub zawsze w lodówce mieć jakieś mrożone owoce na wypadek odwiedzin niespodziewanych gości. Super szybki deser :)
Etap sokowirówek jest już dawno za nami. Znamy fakty mówiące o tym, że wyciskarki zachowują więcej witamin i minerałów z wyciśniętych owoców. Jednak warto odrzucić także ten pomysł, że wyciskarki to jednozadaniowe narzędzia. Pomysły powyżej to tylko część możliwości wyciskarki. Użyjcie wyobraźni, a wyciśniecie z niej o wiele więcej! :)
Od ubiegłych wakacji stałam się fanką sokowirówek i wyciskarek. Moje dzieci są już w takim wieku, że same wołają o naturalne i świeże soki z warzyw i owoców co w sumie bardzo mnie cieszy bo wiem, że nie wszystkie dzieciaki są chętne na takie przysmaczki. Od tamtej pory nie kupiłam nawet jednego soku z supermarketu a mój przepiśnik w kategorii soki i smoothie przerósł wszelkie oczekiwania – brakło mi stron :D