Nostalgicznie
Jesień rozgościła się na dobre
Dni zrobiły się krótsze, szare. O poranku codziennie wita nas mgła. Co raz częściej muszę włączać światło w południe.
I tyle bym odnotowała jeśli chodzi o jesień, gdybym nie miała dzieci.
To one niejako zmuszają mnie, żebym dostrzegła spadające kasztany czy żołędzie, które zabierają do łóżek, żeby mieć lepsze sny. To dla nich odbywamy co weekend podróże większe i małe, gdzie możemy podziwiać zapadającą w letarg przyrodę, wcześniejszy zachód słońca. Dzięki nim, deszczowy dzień, to nie jest po prostu plucha, a przygoda ze skokami w kałużach i pokręconymi od wody włosami.
Posiadając maluchy na świat patrzymy ich oczami. A wtedy każdy dzień wydaje się piękniejszy.
Roszpunka ;) <3 Piękne zdjęcia!
Marleno, gdzie jest u nas taki zamek? Pierwszy raz na oczy widzę!:)
W Kiermusach, za restauracją w prawo, potem przez łąki i pola i jest :)
Tam jeszcze nie dotarłam;) Dzięki!:)
My też dopiero w tym sezonie pierwszy raz :)
W zimę,zasypany śniegiem zamek też pięknie wygląda
Lenka niczym księżniczka uciekająca z wieży!!! Zdjęcie z liną jest bajeczne a uroki jesieni z dziećmi nie do opisania, bo jeśli ktoś ich nie przeżył to naprawdę trudno sobie wyobrazić ile to radości!!
Pozdrawiamy,
A&A
Cudnie
Gdyby nie Dzieci nasz świat byłby nudny. Czasem Skacząc w kałuże, lub goniąc motyla zastanawiam się co bym robiła, gdyby nie Oli – pewnie NIC :) Z pilotem w ręku siedziała na kanapie, bez celu… One nadają sens naszemu życiu, a dzięki Nim na świat patrzymy z innej lepszej perspektywy :)
Piękne zdjęcia! Lenka jak zawsze urocza:) a jak Wasza chodzenie do przedszkola? Zaraza odpuściła?:) pozdrawiam
Tak. To była weekendówka, jak pisałam. W poniedziałek zostawiłam małą, ale cały dzień spędziłyśmy na podwórku, a we wtorek poszła już do p-kola.
To magiczna moc syropu z cebuli ;)
A ja uwielbiam jesień. Pisałam o tym wczoraj u siebie. Mimo tego, że zawsze jesień lubiłam, to od kiedy mam dzieci dostrzegam jeszcze więcej pozytywów. Zdecydowanie się z Tobą zgadzam, dzieci zmieniają sposób postrzegania świata. Chociażby kałuże, wcześniej mi przeszkadzały, teraz są jak najbardziej pożądane. Jesienny wiatr wcześniej był sprawcą zepsutej fryzury, teraz daje możliwość puszczania latawca. I mogłabym tak dalej :-)
Śliczne zdjęcia Mamo Makowa, a Lenka po prostu cudowne dziecko.
Pozdrawiam
Pięknie, co to za magiczne miejsce?
ostatnie zdjęcie mega!!!! niczym obraz , cudne <3
Uwielbiam czytać i oglądać makóweczki !!! Jesteście super i nie zmieniajcie się nigdy i dla nikogo :-*
Przepiękne miejsce <3 Patrząc jedynie na zdjęcie już czuje się jego magię. I Twoja Córeczka z blond lokami wygląda uroczo :)
Ach jak pięknie!! Zdjęcie jak Lenka ciągnie sznurek-prześcieradło z wieży cudne!
Chciałabym kupić dla mojej Pauli rajtki w kolorze musztardki ( bo mamy 3 świetne sukienki w kwiatki łączkę) , ale jak weszłam na podanego linka Collegien to 109,00zł za rajtki to za dużo uważam. No way.
Zna ktoś może jakiego polskiego producenta rajtek dla dziewczynek w kolorze musztardowym?Tak do 30 zł za parę?
Piękne te Twoje zdjęcia.
Chociaż ostatnie takie jakieś smutne. Jesienne. I jeszcze ta masakra za oknem.
I “Roszpuneczka” też urocza :) – bardzo udana stylizacja.
Pozdrawiam :)
Piękny post <3.
Zdjecia magiczne :)
A rajtki bardzo podobne kupowalam w zeszlym roku na allegro z gatty za niecale 20 zl.
Świetne miejsce :) Byliśmy tam tydzień temu jak było jeszcze słoneczko :)
To najpiękniejsza stylóweczka Makóweczki ever!
Kolorowej jesieni życzę i pozdrawiam;)
Bardzo klimatyczne zdjęcia! Będę na podlasiu w pazdzierniku to tam zajrzę.
Też mamy ten sweter i go uwielbiam do wszystkiego! Do jeansów, sukienki, krótkich spodenek…
Cudne zdjęcia i przede wszystkim – cudna córeczka! :)
P. S. Skąd ta sukienka i sweterek?
Czy Lenka ma naturalnie kręcone włoski, czy jakoś jej podkręcasz? :)
A jak myślisz? :)
Podkręca, przecież kiedyś już się tym chwaliła ;P :D
Cudna księżniczka i to zdjęcie przy linie z prześcieradeł SUPER
Świetny klimat. I jak pięknie do tego wszystkiego Lenka ubrana<3
ta torebka! te buty! czad!!! to fakt, chyba jedna z najlepszych stylizacji!
Świetne miejsce, genialna mini korona!!!
Prawdziwa Królewna!
Bardzo ciekawe kadry.
Piękne włosy, piękna Lenka…w zdjęciach zakochałam się <3
Przez Ciebie mam ciśnienie by ekhm.. “Stworzyć” “materiał” do takich wpisów – przez moją połówkę. Nie mogę tu już wchodzić :P
o masz, telepatia! dziś napisałam dokładnie o tym samym. trzeba walczyć z jesiennymi smuteczkami :)
Kochana jakim szamponem myjesz Lence włoski? :)