Nowy członek rodziny… Dobrana z nas para!
Tony Prania
Taki już los matki – pedantki, że pranie staje się jej codziennością i niekończącą opowieścią. Im więcej członków rodziny i większe zamiłowanie do czystości, zapachu i świeżości tym licznik godzin spędzonych w pralni osiąga niebotyczne odsłony. Ja tam prawie mieszkam i tak sobie dumam cały czas, jak tę pralnię przerobić, żeby umilić sobie te chwile… Krok pierwszy wykonany, ale o tym zaraz.
Najpierw chciałabym się Wam przyznać jak dochodzi do tego, że ja mam te sterty takie niedorzeczne. Otóż.. nadmiernie wyedukowałam się w informacjach o roztoczach, bakteriach, pasożytach i innych codziennych atrakcjach nas otaczających, oraz ich wpływie na nasze życie, więc, kiedy dzieci wracają ze szkoły/p-kola zmieniają ubranka na domowe – 1 zmiana do prania. Wieczorem wędruje tam także ‘domowy’ komplet. Piżamki zmieniamy codziennie. Reczniki także i każdy ręcznik ma własny. Pościel raz w tygodniu. Raz na 2 tyg. piorę dywaniki. Mam także ścierkofobię i wymieniam je nawet kilka razy dziennie. I tak oto wchodzę wieczorem do pralni a tam… kopiec kreta. Sortuję to sobie, bo ręczniki i pościel piorę na 90C, rzeczy białe bieliźniane na 60C a resztę na 40C. Taka matczyna zabawa. Ale jak już się wielokrotnie przyznawałam, lubię to. Nie zawsze mam czas i możliwosci, żeby skupić się należycie na tym praniu i zawierusza mi się różowa skarpetka z białymi rzeczami, a potem Maks na W-f chodzi w bladoróżowawych koszulkach, ale nie można być ideałem ;)
Dobrana Para
Ostatnio w naszym domu zamieszkały dwa nowe sprzęty. Cieszę się z nich prawie jak mąż z nowego auta. Nasze poprzednie urządzenia były już leciwe i dwukrotnie się z nami przeprowadzały co je z lekka wykończyło. A tu nówki sztuki… i to jakie! Pralka Amica (model: TAWE8123LCLDS) zachwyciła nas od razu… ciszą. Od jakiegoś czasu Pan Tata rozważał zamontowanie dodatkowych drzwi dzielących pralnię z domem, ponieważ kiedy nasze stare sprzęty pracowały w salonie buczało, huczało i trzęsła się ziemia. Kiedy włączyliśmy naszą nową pralkę, PT jednogłośnie orzekł – nie działa :D!
To wszystko zasłucha silnika Logic Drive, który sprawia, że pralka może być tak cicha. Eureko! Dodatkowo silnik zapewnia większą żywotność pralki – to będzie miłość na dłużej.
Kilogram robi różnicę
Mój zachwyt nr. 2 to pojemność pralki. 7kg zamieniłam na 8 kilogramów i od razu odczułam różnicę, szczególnie kiedy piorę pościele i ręczniki, mogę załadować ich więcej, przez co piorę rzadziej.
Bogactwa wyboru programów prania wciąż się uczę, choć od razu stałam się fanką parametru, dzięki któremu można ustawić własne, preferencyjne ustawienia prania. Każda z nas tak ma, że lubi ‘po swojemu’ – temperaturę, czas, obroty, opóźnienie startu i inne. Ja również tak mam, że najchętniej ustawiałabym wszystko sama pod dany załadunek.
Ochrona… przed dziećmi
Oczywiście w praniu pomaga mi moja małą dzielna pomocniczka. Wciąż jest w tym wieku w którym pranie wydaje się być fascynującym zajęciem. Wkładanie, wyjmowanie ubrań, pluszaków czy pościeli, włączanie programów, a później przekładanie wszystkiego do suszarki w oczach 4-latki jest niesamowitą zabawą. Z doświadczenia wiemy, że z czasem się z tego wyrasta, wiec warto utrzymywać płomień jak najdłużej pozwalając na załadunek bębna i kontrolowany wybór programów prania. Kiedyś za tymi pomocnymi rączkami zatęsknimy :)
Zdarzają się jednak sytuacje w których ta pomoc, niekoniecznie jest potrzebna. Zwłaszcza w środku prania, kiedy mała chce dalej pomagać, a Ty w innym pomieszczeniu zajmujesz się innymi sprawami. Tutaj przydatna okazuje się funkcja Child Lock. Poprzez blokadę przycisków uniemożliwiamy jakiekolwiek zmiany dokonane małymi rączkami – mogą sobie przyciskać dowoli i cieszyć się ‘muzyczką’ wydawaną przez przyciski.
Marzenia o pralni
Jedną z niewątpliwych zalet posiadania własnego domu, jest możliwość wydzielenia dedykowanego pomieszczenia pod pralnie. Koniec z rozstawionymi w salonie suszarkami, kąpieli przy wirującej pralce, czy dziesiątkach ubrań porozrzucanych po podłodze całego domu. Jak już pisałam wcześniej, spędzam w tym pomieszczeniu dużo czasu, dlatego też chciałam zadbać o jego funkcjonalność, ale też wygląd, żeby było po prostu przyjemnie. Okazało się, że design pralki AMICA (jak również nowej suszarki) idealnie wpisał się w kolorystykę tego pomieszczenia. Następnym etapem są meble i blat, ale wstrzymywałam się z tym do czasu wymiany sprzętu – teraz już nic mnie nie powstrzyma :).
Na zakończenie warto wspomnieć jeszcze o innych przydatnych funkcjach nowej pralki AMICA, takich jak:
- Apparel Care – certyfikat, który gwarantuje bezpieczne pranie wełny oraz tkanin wymagających specjalnej ochrony!
- Program antyalergiczny – przeznaczony dla dzieci oraz osób o wrażliwej skórze. Woda do każdego cyklu płukania jest specjalnie podgrzewana do temperatury 30°C, a każdy z nich powtarzany jest aż czterokrotnie.
- Aqua Ball – zamyka odpływ w wannie i redukuje utratę detergentu do minimum. Zwiększa skuteczność prania, wykorzystując do 100% środka piorącego.
- Pranie krótkie 15 min – wystarczające na lekkie zabrudzenia, dające odświeżenie i komfort w noszeniu
Szczegółowe informacje na temat nowych pralek AMICA tutaj.
Jejku naprawdę zmieniacie ręczniki codziennie?:) jakbym chciała robić tak jak Ty musiałabym nie pracować na etat;) dla mnie od paru miesięcy nowością jest suszarka na pranie. Rewelacja ułatwiła nam życie
Tak, ale uważam, że to chore, bo to generuje nam 4 duże i jeden mały ręcznik.. dziennie O.o
Czekam aż mi przejdzie i zapomnę ;)
poczytaj o wpływie detergentów na środowisko – to może szybciej Ci przejdzie… zużycie prądu i produkcję CO2, oraz plastik jako pojemniki na wcześniej wspomniane już pomińmy… bycie eko też może być cool szczególnie w dzisiejszych czasach i szczególnie wychowując dzieci – uczmy ich racjonalnego korzystania ze środowiska ;-)
Nie żebym najeżdżała na Ciebie… też sama dopiero niedawno uświadomiłam sobie jakie to ważne.
A na dodatek ręczniki z suszarki są super miękkie ciepłe i pachną bardzo długo więc jak tu nie prać codziennie
Też tej firmy pralkę posiadam… zastanawiam się nad zakupem suszarki do ubrań!
Bez suszarki nie ma życia. Będzie o niej oddzielny post :)
Marlena a jak to jest z tymi suszarkami? Czy nasze ubrania nadają sie do tych suszarek na pewno? Moja siostra w kanadzie używa i jak ja jej wysyłam czasem w prezencie ubranka dla jej dzieci- Zara, Coccodrillo, Wójcik, H&M to ona mi mówi, że czasem się kurczą, a niektóre mają na metkach wszystkich informację, że nie nadają się do suszarek bębnowych. hmmmm dziwne.
A czy ubrania wyjęte z suszarki są bardzo pogniecione?
Ewa będzie oddzielny wpis o suszarce, ale na szybko. Polskie ubrania to nie amerykańskie ubrania. Niestety. Że nie skomentuję nawet hand -madów.
Ale.. Pościel, ręczniki, bielizna, piżamki, skarpetki, scierki, podkoszulki – to zawsze. Reszta umiejętnie – odpowiedni program, załadunek itp. Dla delikatnych rzeczy mam zwykła suszarkę. Ale gdybym to wszystko co opisuję miała suszyć bez bębnowej to bym miałą z 6 suszarek rozstawionych ;)
Dzięki za odpowiedź. Czekam na ten wpis o suszarkach, bo mnie ten temat interesuje od dawna :).
Po przyjeździe z wakacji u rodziny w Danii moim celem zycia stał się zakup suszarki do ubrań ;)
Toż to cudo jest!W naszym zimnym,deszczowym klimacie idealne.Czekam na wpis,który będę mogła podrzucić mężowi jako dodatkowy argument…:)
też mamy suszarkę kondensacyjną /w USA to głównie wywiewowe, podobno lepsze/. Szkoda tylko że taka prądożerna…:/
Dasz wiarę, że nas jest tylko dwoje – ja i mąż i też ciągle piorę? Czasem mam wrażenie że ubrania w koszu na pranie się magicznie rozmnażają, tylko mimo to jakoś nadal nie mam się w co ubrać ;)
P.S. teraz marzę o suszarce, ale w naszych 47 m2 może na nią braknąć miejsca.
Nie wyobrażam sobie życia bez suszarki. A do małych pomieszczeń można postawić suszarkę na pralce dzięki specjalnemu łącznikowi. Super sprawa!!!
U mnie pranie od niepamietnych czasow, jeszcze przeddzieciowych, bylo rzecza swieta, ze tak powiem, zawsze lubilam. Dokladnie wybieralam w sklepie srodki czystosci, a jak juz bylam na swoim kupilam sobie praleczke Boscha, ktora pieknie dziala od ponad 5 lat bez zarzutu,nawet teraz, kiedy czlonkow rodziny jest sztuk 5 i jest go “z leksza wiecej”. Ale u mnie zdrowy rozsadek podpowiada, zeby nie wyrzucac recznikow czy scierek po jednym dniu (!), w hotelach tez prosza, zeby brac srodowisko pod uwage i nie wyrzucac do prania raz uzytych. Nie przebieram dzieci po przyjsciu ze szkoly, nie tarzaja sie tam w blocie, a pojedyncze plamki mnie nie obrzydzaja. Serio, dbajmy o ta nasza ziemie!!!
Mam amice od dwoch lat i moj zachwyt jest umiarkowany. Mielismy z nia od poczatku kilka Problemow. Obecnie tez szukam suszarke ale Firma bedzie napewno inna.
Zaczęłam szukać tego modelu w necie i niestety 8 kg. jest tylko przy głębokości 56 cm. a nie jak piszesz 45 cm. A już się ucieszyłam :-) jak możesz to sprostuj to, bo wprowadzasz nas troszkę w błąd ;-)
Masz rację, przepraszam za wprowadzenie w błą∂. Na swoją obronę mam to, że to mąż opisywał parametry techniczne, prosto ze strony i jakoś się machnął ;)
Jestem wstrząśnięta i zamieszana – przebieranie dzieci po szkole/przedszkolu??? Codzienne zmiany wszystkich ręczników i piżam??? Kilkukrotne zmiany ściereczek??? Nie wierzę;) Zawsze wiedziałam, że ze mnie ch**owa pani domu, ale teraz to już pobite wszelkie rekordy;)
Chciałabym zobaczyć bagaż Maksa jak pojedzie na 14-dniową kolonię ;-)
Też kocham prać i kocham moją suszarkę. U mnie tez wszystkie ubrania codziennie lądują w koszu, tyle, że dzieciaki nie przebierają się po szkole. Ręczników nie piorę codziennie, pościeli też nie. Jednak nie wszystkie roztocza są szkodliwe, część z nich jest niezbędna nam do życia.
Niedobrze jest tak wyjaławiać organizm.
Moje dziecko ma AZS w formie masakrycznej czyli skorupa na twarzy, szyi, rękach po 2 tygodniach kolonii wrócił z piękną skórą (jak tam było z myciem, zmienianiem piżamy i ręczników o pościeli nie wspomnę bo wiadomo, że jedna na 2 tygodnie :-P, można się tylko domyślać). Wniosek – nadmiar higieny też szkodzi ;-)
Może warto poczytać o higienicznej teorii astmy i atopowego zapaleni skóry,których częstość gwałtownie wzrosła.Higiena jak najbardziej ale nie nadmierna.Brak kontaktu z drobnoustrojami powoduje,ze organizm nie potrafi sobie”radzić “kiedy sie z nimi styka.Obecnie zaleca sie kąpiele co 2gi-3 dzień aby nie pozbawiać skóry ochronnego płaszcza lipidowego.Codziennie myjemy fałdy i okolice płciowe.Kurczę,czemu ma służyć ta codzienna,dwukrotna zmian ubrań i codzienna zmiana ręczników-bo na pewno nie zdrowiu,o ekologii nie wspominając…
Wiem jak cieszy nowa pralka, bo sama ostatnio wymieniłam ( z 5 na 8 kg :)). Nad pralka i suszarką polecam “ruchome” półki z blatem z Ikei. Naprawdę świetna sprawa (wstawiłabym zdjęcie, ale chyba się nie da).
Bardzo proszę o dokładną nazwę półek z ikei – właśnie szukam czegoś do mojej małej pralni ;)
Nieźle, nieźle, a ja myślałam, że to ja mam małego “świra” ;-)
Ścierki, ręczniki i piżamy zmieniam raz w tygodniu. Pościel raz na dwa tygodnie.
Konieczne jest przebieranie po przyjściu do domu, tylko, że nie piorę od razu ubrań, jeżeli nie są poplamione i “ładnie pachną” to można założyć je ponownie.
Ale w szafie każdy ma swoje półki/wieszaki na ubrania domowe i ubrania wyjściowe. Te ubrania mogą się ze sobą “dotykać” tylko w koszu na brudną bieliznę i świeżo uprane, przed rozłożeniem do szaf. Nie ma też wychodzenia w domowych kapciach na korytarz, do sąsiadki, do skrzynki na listy czy gdziekolwiek. Kapcie tylko do drzwi wejściowych, a za drzwiami buty :)
Domownicy szybko przywykli do moich reguł ;-)
Mam dzisiaj mega zły dzień a teraz jeszcze mam wrażenie że ch*jowa pani domu to przy mnie wzór czystości i porządku. Nienawidzę Cię dzisiaj, wiesz?
:)
Wspołpracujesz moze z dziewczyna z blogu buuba? Wczoraj wstawila identyczny post o pralce co Ty..moze warto byłoby ta sprawe wyjaśnic? Bo ktorys post to kompletny plagiat..
Żaden plagiat, po prostu sponsor posta ten sam ;)
Miałam napisać dokładnie to samo, czasem was odwiedzam i za każdym razem trafiam na wręcz identyczne wpisy z silnym nurtem podbierania przez koleżankę pomysłów o.O
Mój młody też zmienia ubranie po powrocie ze szkoły, ale z innych względów ;) Otóż mamy dwie osobne szafki na ciuchy i w jednej są rzeczy lepszej jakości do szkoły, a w drugiej – “domowe dresy”. I tak jeśli w szkole dzieć się nie pobrudzi to w domu się przebiera, aby następnego dnia mógł ubrać do szkoły te same spodnie i bluzkę :) Wieczorem jeśli dalej jest jakimś cudem czysty to ubrania odkładamy na przebranie po powrocie ze szkoły następnego dnia :)
Z kolei piżamy pierzemy w zależności od ich stanu – dopóki względnie pachną i nie mają plan to nie zmieniamy ich na nowe. W praktyce nosimy więc jedne piżamy przez 3-5 dni i dopiero wtedy wrzucamy je do prania.
A czy mogłabyś polecić jakieś porządne ręczniki? Takie szybkoschnące i nieniszczące się od prania w 90 stopniach?
Kupiłam w TK Maxx takie ultrapuszyste. Celowałabym tam w nie najtansze ale nie muszą być jakieś Ralph Lauren, tylko jakościowo dobre.
Matki z Uk/Usa będą przystosowane do suszarek.
Witam. Jestem właśnie na kupnie pralki i chciałabym się dowiedzieć jak ta pralka się sprawuje? Czy były z nią jakieś problemy od chwili dodania postu, jest na prawdę warta zakupu?
Sprawuje się świetnie. Jestem bardzo zadowolona. Moje minusy? Brak programu na 50C (jest 40C lub 60C) i za długie pranie bawełny (ponad 2h) ale piorę sobie na innych programach.
Bardzo dziękuje:)Praleczka już była praktycznie w moim zasięgu, ale pan sprzedawca bardzo, ale to bardzo mi ją odradzał…i dlatego te pytania skierowane do Pani:) Ale już podjęłam decyzję i jeszcze raz bardzo dziękuje. Pozdrawiam serdecznie.
Hej,to teraz po 1.5 roku użytkowania poproszę recenzje,bo Amica chodzi mi po głowie.