Projekt kuchni nr II (poprawiony)

Ktoś mógłby się zastanawiać “po co ona wkleja projekt kuchni na bloga”? Lans, czy co..?
Otóż Wasze porady były niesamowicie pomocne i ważne.
Projekt Kuchni – zmiany
Ostatecznie zdecydowałam się usunąć moje ukochane siedzisko z Projektu Pierwszego (>KLIK<). Było piękne i je uwielbiałam. Ale.. weszłam do tej kuchni, takiej w realu, składającej się póki co z cegieł i dziury na okno. Spojrzałam na to małe pomieszczenie i zaśmiałam się w głos. Takie siedziska to można robić jak się ma co najmniej 2x taką kuchnie jak nasza przyszła. W tej ‘kanapa’ zajmowałoby ponad 1/3 kuchni. Mija się to z celem jeśli tuż za drzwiami widocznymi na wizualizacji będziemy mieli wielki dębowy stół. Ten w kuchni ma być na poranną kanapkę, na kawkę obok, kiedy ktoś inny gotuje czy zmywa, na 5-minutowy posiłek. Więc przemyślałam, opłakałam siedzisko, skonsultowałam się z mamunią i przerysowałam sobie to miejsce w głowie.
Dla odmiany wszystkie “produkty” użyte w projekcie poniżej przestały mi pasować. Ściana miętowa, IMO za duża na tak intensywny kolor, chyba zamienię na białą. Stolik oczywiście wolnostojący + 2 krzesła + 2 taborety. Podłoga i blat, zmniejszają pomieszczenie, więc zostaną zamienione na jakieś jasne. Blat ostatecznie chyba zrobię z białego kamienia z wpuszczanym zlewem. Rozważam też opcję przesunięcia go w lewo (zamienienia miejscami ze zmywarką) i wtedy przesunięcie indukcji także w lewo. W miejscu kwiatków będzie umieszczony mały TV (choć PT uważa, ze to głupie miejsce, więc może coś doradzicie…). Kafle też mi się w tej opcji nie podobają. No i jak zmienię blat to podłoga do niczego nie pasuje lol :D. Więc ustawienie będzie mniej więcej takie (doradźcie jeszcze coś na szybko, bo już jutro oddajemy projekt elektrykowi i będzie “po ptokach”). Zaś wykonanie 99% inne (tu też możecie sypnąć swoimi wizjami).
I jeszcze raz bardzo dziękuję, za uchronienie mnie od popełnienia błędu. Piąteczki!
Pomysł “last minet” ;):
A może by tak rogowy zlew na złączeniu okien i indukcja przesunięta na ścianę z oknem? Tylko chlapałoby się na okno co? Więc może po prostu płyta przesunięta w prawo.
Mam myślotok wizjonerski. Pani architekt mnie pogoni…
ekstra!! teraz jest dużo miejsca na pichcenie, a stół w sam raz na śniadanko, które często jemy w biegu;) wyszło elegancko;))
Podłoga i blat zdecydowanie jasne :) Super się prezentuje – wpadnę na kawę :D
Koniecznie! :)
podoba mi się. dużo szafek. przejrzyście i funkcjonalnie. super, że zdecydowałaś się na tę wersję.
Chyba jest bardziej funkcjonalnie, a napewno przestronniej. Mnie by było trochę szkoda tej ławki pod oknem z poprzedniego projektu, bo była urocza, ale coś za coś.
Dużo lepiej – czytaj funkcjonalniej. Ale nadal nie optymalnie. Należałoby dążyć do stworzenia ciągu od drzwi i zakładając, że jesteście praworęczni, od drugiej strony niż jest teraz, czyli od ściany ze stołem. I tak kolejno taki ciąg roboczy to: lodówka (bo to magazyn), trochę blatu roboczego, zlew (bo to pierwsza obróbka), blat roboczy większy, bo tu zasadnicza obróbka, płyta grzewcza, blat roboczy…
Tyle, że tu zonk jest bo mamy duże okno i w jego świetle oczywiście chcemy umieścić zlew… i słusznie i to burzy nieco porządek idealnego ciągu. Weźcie więc pod uwagę praworęczność, czy nie wygodniej będzie poruszać się po kuchni w drugą stronę niż jest teraz.
Gdybyś zobaczył jaką obecnie mamy kuchnię jeśli chodzi o ten “ciąg/trójkąt roboczy” … I żeby mi ktoś nie powiedział, że to ma być niewygodne, to bym na to nie wpadła, bo nam jest super wygodnie :)
Ja też mieszkałam bez trójkąta roboczego i było mi bardzo wygodnie, ale we własnym mieszkaniu zasadę trójkąta zastosowałam i to jednak niebo a ziemia, jeżeli chodzi o wygodę pracy. Nawet moja mama się dziwi, jak czasem wpada do naszej kuchni, że taka mała, ciasna, a tak się w niej wygodnie pracuje. Nie wiem, jaki jest aktualny projekt, ale ja bym jednak starała się mieć kawałek blatu tuż przy lodówce i nie tak jak tu, żeby wyciągnięte z lodówki rzeczy odkładać obok gorących garnków na kuchence, a z warzywami latać do zlewu przez całą kuchnię. Ale prawda jest taka, że jak człowiek ma nieergonomiczną kuchnię, to się po jakimś czasie i tak przyzwyczai ;)
O! To teraz wygląda jak kuchnia z prawdziwego zdarzenia :D Tamten poprzedni projekt to zdecydowanie był niewypał. A w jakim kolorze chcesz mieć dodatki? Miętowe? Bo jak nie to ja bym tą miętę zmieniła. Zamiast kafli sprawdzają się też świetnie panele ze szkła. Polecam firmę Olczak http://www.szklarski.com/index.php Można sobie zrobić jednolity a jest świetny w utrzymaniu. Odpada szorowanie fugi.
Chcę pudrowe dodatki- mięta, róż.. potem biel i czerń. Jakoś tak. Ale kolorowych ścian się lękam ;)
Nie cierpię szkła. Miałam w poprzednim mieszkaniu.. Stanowczo odpada.
jest za****iście ! super ! zlew pod oknem <3 resztę wow zrobisz dodatkami
piąteczka :)
Jest super, fajnie, ze skorzystalas z porad. Duzy blat jest przydatny.
A musisz mieć ten tv tam? Ja bym się chroniła nogami i rękoma przed tym pomysłem. Lepiej prezentują się te doniczki, serio!
Poza tym reszta ekstra! Pasuje jak ta lala.
zdecydowanie duzo lepiej, duzy blat roboczy to podstawa w kuchni w ktorej naprawde sie gotuje, mam jedynie watpliwosci co do umieszczenia TV w kuchni, zdanie moje jest takie jak Marty, why??? jeszcze w miejscu, gdzie bedzie niemalze plecami do tego stoliczka sniadaniowego?? bedziesz miec dzieci wiecznie odwrocone do TV a nie do talerzy… jesli ma byc muzyczka, lepiej postawic gdzies gustowne radyjko…
druga rzecz na ktora chce zworcic uwage – bo mam bardzo podobnie w kuchni i sredno zdaje egzamin – plyta zbyt daleko od zlewu, jest to malo funkcjonalne, u mnie nie moglo byc inaczej, ja wprowadzilam sie juz do takiego ustawienia, ale wygody w tym brak…trzecia wazna rzecz – jesli planujesz szafki nad plyta do gotowania koniecznie pomysl o wyciagu nad plyta, szafki beda sie “moczyly” od pary, no i niestety psuly….poza tym fajnie, mam podobnie, ale moja kuchnia jest wieksza :) moge ci podeslac na priv zdjecie :)
TV być musi, bo na tym piętrze nie będzie żadnego i będzie tak cicho i pusto zmywać naczynia wieczorem. A nie zawsze mam ochotę słuchać muzyki. Teraz nie oglądam TV w ogóle i planuję zacząć :P
A poza tym, wiem, że często sprawdza się o poranku dla śpiących uczniów, którzy muszą zjeść śniadanko ;)
a Ty będziesz zmywać wieczorem? ja byłam pewna, że zmywarka …;)
ps. uważam , że 4 taborety są zbędne, szkoda zagracać… Też mamy taki mały stoliczek na jednej nodze w kuchni, jesteśmy 4osobową rodziną -2 maluchów, I zazwyczaj tylko dzieci tam jedzą, albo sam maż coś na szybko… mamy tylko 2 krzesła, w zupełności starcza…
Muszę :)
ustawienie ok, dużo szafek super :)
mądry elektryk powinien Ci doradzić w których miejscach kontakty, ale ja (po swoich doświadczeniach z remontem) radzę Ci zrób kilka dodatkowych puszek – tak to chyba się precyzyjnie nazywa. Puszkę zasłonisz, zamalujesz, położysz płytkę, a jak za kilka lat wymyślisz inne meble – lub jednak nie wysokie szafki tylko niższe, i będziesz mieć kłoot bo będzie brak kontaktu ;)
ja tak zrobiłam:/ pierwsze ustawienie kuchnii miało być inne, zakup mebli – wyszło inaczej, i teraz za lodówka mam 4 kontakty:/ które miały być na urządzenia kuchenne, a tam gdzie mam blat roboczy jest aż jeden :/ :(
co do rezygnacji ze stołu – popieram, jeśli masz jadalnie to po co wielki stół.
ściana miętowa jakoś wogóle mi nie leży – ale to twój wybór, dzisiaj modne za tydzień już nie.
Ja bym zamieniło blat na kamienny jakiś jasny np biały, fronty na może szare drewno??
Nie wiem jaką podłogę preferujesz panele czy jednak gres lub płytki??
pozdrawiam :D
ale do jasnych
mój pierwszy komentarz, ale muszę się wcisnąć spr TV. sama mam w kuchni, w salonie nie mam. przydatny dla mnie bo oglądam jednym okiem w czasie gotowania/pieczenia, a gotuje dużo :) miejsce wybrałaś średnio fajne. okno będzie raziło oglądających. jeśli jest jeszcze od naświetlonej strony to białe rolety tego nie uratują i będziesz mrużyć oko i wyzywać.
pozdrawiam ania :)
Rozmieszczeniem elektryki zajmie się pani projektant w kontakcie ze mną, ale robimy dużo “świnek” ;)
Fronty na 1000% białe. Innych sobie nie wyobrażam. Podłoga- nie wiem.. pewnie jakaś jasna, ale materiał? Musi być dostosowany pod ogrzewanie podłogowe.
Do ogrzewania podłogowego podobno najlepiej sprawdzają się kafle. Panele i inne takie podobno nie zdają egzaminu w 100%. Koleżanka ma w domu na piętrze panele, niby przystosowane do podłogówki, ale podobno nie było tak ciepło jak powinno. W jednym pokoju nawet wymienili na płytki. A na dole mają takie fajne płytki, które imitują panele/drzewo i wygląda to rewelacyjnie.
R E W E L A C J A! Dużo ładniejsza kuchnia i na 100% wygodniejsza :) Mam identyczny rozkład jeśli chodzi o zmywarkę, zlew i kuchenkę, i jest to baaardzo wygodna opcja (to moja 3 kuchnia odkąd jestem mamą i ta opcja jest jak do tej pory dla mnie najwygodniejsza). Mi bardzo podoba się ta drewniana podłoga – jeśli taka sama będzie w salonie, to radzę nie robić innej podłogi, bo po otwarciu drzwi (a mogę się założyć, że będą otwarte przez 90% czasu) będą się te pomieszczenia ładnie scalać i optycznie powiększy to powierzchnię kuchni. A może zamiast miętowej ściany, to drewniana (taka jak podłoga)??? Ostatnio bardzo mi się podobają fornirowane ściany i żałuję, że mam już wykończony dom ;)
Też mam teraz takie rozmieszczenie zlewu/płyty i super się sprawdza.
Co do podłogi.. chwilowo nie mam pomysłu…
Boooooże, to jest piękne, naprawdę, biel i drewno. moje marzenie :) a mi się właśnie to połączenie bieli i drewna bardzo podoba, dodaje temu wnętrzu trochę życia, radości. Ale to jest tylko moje zdanie, z resztą ja uwielbiam drewno w domu. Ogólnie kuchnia super!
Pozdrawiam Ola
Jeszcze jedno ;) co do rolet,fajniej prezentowałyby się te w systemie “dzien i noc” właśnie w bieli tak mi się wydaje …
fajnie powiększyłyby wnętrze:)
bardzo podoba mi się blat jak i podłoga, bo tworzą ten ponadczasowy smak i styl…nigdy nie będzie za nowoczesnie a co za tym idzie nie opatrzy się szkło i wysoki połysk
stolik super ale mysląc o maczkach jak one tam wejdą?? Bałabym sie o dziecko , a dzieci to maja rózne pomysly, Jest to fajny pomysl lecz jeszcze pomyslalabym, wybrałabym cos nizszego i z oparciem żeby w miedzy czasie wyciągnąc na szybko nozki,
Kochana.. czytałaś opis? ;)
a ja myślę,ze ściana z cegły surowej bądź białej a nie tam mięty ;)
O no właśnie, to jest myśl!! Piąteczki :) (jaram się jak głupek)
A co byś powiedziała na czerwoną cegłę i wtedy wszytko inne białe?
Odwołuję pomysł z drewnianą ścianą! CEGŁA TO JEST TO! Taka surowa, właśnie czerwona! Chodzę do pewnego prywatnego dr, który ma taki gabinet (nowocześnie, biało + czerwona cegła tylko na jednej ścianie) i napatrzeć się nie mogę – to się raczej nigdy nie znudzi :)
Ej dziewczyny, serio.. Omg! Let’s do it!
[żeby ktoś nagrywał moje miny i zachowanie dziś :P]
No domyślam się jak wyglądasz ;) Sama przeżywałam prawie orgazmy jak wpadaliśmy na jakiś genialny pomysł ;)))))
ooo ale jestem dumna MM zienila kuchnie pod moja wizje :P aczkolwiek szkoda tego siedziska troche ehhh my kobiety tak zle i tak niedobrze :P
Kłaniam się w pas!
Siedzisko.. <3 może ktoś inny skorzysta z tej opcji :)
a dziekuje dziekuje hehe
my niestety tez kuchnia co prawda 11mkw ale waska wiec niestety nie bedzie siedziska (raczej) :P
Co do dylematow kolejnych ciezkomi doradzic, na tv nie widze miejsca w ogole :/, blat zdecydowanie jasniejszy, a taka podloga moim zdaniem zawszepasuje nie musi miec zadnego odpowiednika , ja z miety bym nie rezygnowala ewentualnie zmniejszyla jej ilosc
Mamo Makóweczek! Zaklinam Cię na wszystkie świętości!!!!!!!!!!!:)))))))))))Zostaw miętę!!!!!:))))))) Jest piękna!!! Nadaje kuchni charakteru!!!! Wszyscy mają cegłę,a moim zdaniem cegła pasuje jeśli ktoś ma kuchnię w stylu “wsi spokojna, wsi wesoła”, lekko rustykalną (surowa cegła) lub ma mieszanie/dom w stylu industrialnym lub loft po prostu (cegła biała/surowa-whatever). Twoja mięta jest piękna, ciepła i kojarzy mi się z kolorem logo Makóweczek:)
dokładnie tak ! cegła jest ponadczasowa :)
jezusienku uwielbiam takie burze mózgów !
Tylko wkurzam się,że będąc w pracy ukrywam się pod oknem incognicto od samego wejścia i jeszcze korzystam z innego maila :D
ale muszę tu zajrzeć !
czekam na resztę propozycji wnętrz! masz Panią architekt więc będzie dobrze:)
tylko musisz jasno jej powiedzieć co lubisz :)
ja od jakiegoś czasu przygotowuje się do budowy domku i zbieram sobie inspiracje,wszystko co mi się podoba no i… przeglądam co jakis czas i wiem co mi się widzi nadal i jest ponadczasowe a co było chwilowym modnym szaleństwem… i tak do samej budowy będzie …
mam nadzieję że wybiorę to co najpraktyczniejsze i najładniejsze : )
a Ty dawaj tu wiecej !
Ja wszystkie pomieszczenia sam “projektuję”. Ja jestem typem który dokładnie wie co chce (np. siedzisko w kuchni, czy to ustawienie- moje dzieło).. ALE pani architekt “ubiera” to w sensowny projekt, oświetlenie itp.. podpowiada wiele rzeczy. Więc to taki team work ;)
hmm dobrze, lepiej,…Marlena! :-P super, zupelnie inne pomieszczenie, duzo praktyczniej i przestrzenniej, zlew pod oknem – perfect! hmm tylko gdzie ten tv…moze w ktorejs szafce zasuwany taka zaluzja( sa takie do mebli kuchennych) wtedy gdy jest nieuzywany mozna szybko go zakryc… jesli nie bedzie miety to moze na podloge duze gresowe plytki jasno szary kamien… anyway jest pieknie!
Teraz zdecydowanie lepiej. Przesunięcie zlewu i indukcji w lewo poprawi komunikację w kuchni :) Nad TV jeszcze bym się zastanowiła, bo rzeczywiście tam w rogu to niefortunne miejsce, ale tez innego nie widzę ;) Co do koloru blatów to te nawet są fajne, ale wszystko zależy od tego jaki efekt chcesz osiągnąć. Ja też jestem na etapie wykańczania domu ( a czasem i siebie;)), ale u mnie przy białych frontach będą blaty w kolorze miodowego dębu, bo chcę trochę ocieplić białą kuchnię.
Your comment*
Lepiej- zdecydowanie lepiej. Chodzi głownie o większy blat roboczy. No i to piękne naturalne światło. Będzie się na pewno przyjemnie gotowało :) Kanapa w kuchni z pierwszego projektu była wspaniała- takie rodzinne miejsce na codzienne posiłki. No ale cóż z brakiem przestrzeni nie wygrasz. Kolory świetne- zwłaszcza ten sam blat i podłoga- sama bym pogotowała w takiej kuchni :)
A widok z okna na co??? Zawsze marzyłam o kuchni z widokiem na furtkę wejściową do domu.
Furteczka <3 :)
Super! Teraz masz mnóstwo miejsca na gotowanie…i jakiś wiekszy ład i porzadek tam panuje! Pieknie!
Mam podobny układ, z tym, że piekarnik po drugiej stronie. Też w wysokiej szafce, ale kończy ona blat z drugiej strony. Dzięki temu: 1) jest miejsce zaraz obok piekarnika na wyciągnięcie z niego czegoś, 2) jest miejsce zaraz obok lodówki (i to moje ulubione miejsce), 3) wszystkie sprzęty sa od siebie oddalone (lodówka obok piekarnika to słaby pomysł, teoretycznie nic się nie stanie, ale na pewno szybciej padnie – co pierwsze, pewnie lodówka :/).
Poza tym bym zrobiła odrobinę szersze miejsce po prawej od kuchenki, to tam będziesz sobie szykować coś do gotowania, bo pewnie jesteś praworęczna. Ja mam tylko 50 cm między płytą a lodówką, i czasem do za mało :)
z grubsza możesz zajrzeć tutaj http://www.budujacamama.pl/2014/01/6-rzeczy-na-ktorych-nie-oszczedzalismy.html
A może i taki blat by u Was się sprawdził? U nas jeszcze musi zmywarka dojść, ale ta jeszcze działa :)
Kuchnia super , mamy podobna ale w bloku natomiast zastanawiają mnie te drzwi , czy one nie bedą przeszkadzały w sensie jak ktoś otworzy a będzie ktoś stał przy piekarniku to nie dostanie mu sie w głowę ::-) ale pewnie bedą otwierane na pomieszczenie obok :-)
Drzwi są wpuszczane w ścianę i rozsuwane na boki.
W miejscu kwiatków to ekspres na kawę ;)
Przemyśl czy faktycznie potrzebujesz choćby małego tv w kuchni. Stół, a co za tym idzie również krzesła będą tyłem/bokiem do telewizora więc jedząc cokolwiek przy stole prawdopodobnie będzie w niewielkiej części lądowało na podłodze (zwłaszcza w przypadku kanapek i maluchów), bo jak ktoś będzie chciał oglądać tv to będzie siedział bokiem a nie przodem do blatu.
Jak ktoś będzie chciał OGLĄDAĆ TV, to pójdzie sobie do salonu nr. 2 (na piętrze). Zaś ten TV to taki “umilacz gotowania/zmywania” ;)
Jestem rok po wprowadzeniu sie do nowego domu i dosc podobnej kuchni
1. biały blat… no mam kwarcogranitu – Diresco Pure White, najdrozszy bo snieznobiały… po najdrozszy wszystko sie konczy. Na codzien zmywam go ok 4 x , w weekndy wiecej, poprosu widac kurz i kazda kropke, dotkniecie palca, NIGDY W ZYCIU po raz kolejny. Kamien tak – ale w jakies mazaje – teraz udreka
2. zlew posiadam biały Blanco 1, 5 komory, wystarczajacy – jedno ale …. nie chcesz wiedziec jak wyglada kazdego dnia wieczorem. Widac kazdy slad łyzeczki po herbacie sawrogiem nr 1 – plamy nie zmycia woda, dzien w dzien… działam chemią aby nie patrzec na to
3. posiadam zlew nakladany – i piesni dziekczynne Bogu ze dał mi rozum w chwili wyboru. Zlew podwieszany ma 1 duuuzy minus – kamien dookoła po roku jest poobijany, nie ma opcji, wkladajac mały garczek, patelnie do obmycia uderzysz, nie ma takiego materiału ktory wytrzyma działania matki pędzącej z obiadem
4.Kuchnia indukcyjna ( posiadam biała BOSHA – jest cudowna! nie potrzebujesz niczego poza mokra sciereczka, nie wiadac sladów uzytkowania) ale umieszczenie kuchni w okolicy szafek bocznych z bialego połysku = tragedia po roku, 2… zakladam ze w najlepszym ukladzie pozolknie od ciepła, w najgorszym ocno relanym popeka. Odsun go od szafek – nie wiem jak, ale odsun.
5.stolik z krzeselkami ok.. a powiedz mi dlaczego nie chcesz pociagnac dalej blatu kuchennego zamiast tego stolika ? ktory to poobija ci sciane, dodatkwko sciana bedzie brudna bo nie raz wyleje sie picie, farba ..etc, dzieci uwielbiaja dzialac w kuchni prace plastyczne :-)
Ja bym pociagneła blat do konca m no prawie tak aby na krotkiej scianie zrobic ewentualnie jedno miesjce , a trzy pod rzad na długiej.
6.podłoga, jesli to drewno – to juz dzisiaj Ci wspolczuje, jesli płytki z jakas imitacja drewna to ok, u siebie mam płtyki ciemno szare ktore w sztucznym swietle miaja w sobie cos ala drobinki brokatu, wyglada pieknie – na tym sie konczy, szary jednolity kolor = wiadac kazdy slad stóp, okruchów etc
7.Nie myslalas o połączeniu bialego połysku z okleina debowa? Mam takie zostawienie kuchni i wyglada w mojej ocenie i wielu innych super. Biały połysk – utrzymanie ok, raz w tyg , raz na dwa przecieram sciereczka, jesli bez uchwytów – to pamietaj aby szafka na smieci była na klik ( noga).
8. dodatki mieta- znusza sie szybciutko… ale kwetia gustu
8. czy w kuchni masz moze białe drzwi przesuwne ? jesli tak mam identyczne u siebie, oddzielaja salon od małego pokju – prezentuja sie pieknie
Sory za haos, z grubsza moje uwagi
Dziękuję za ten komentarz.
Jestem na podobnym etapie co Marlena, tzn projekt już mam – teraz w tej wersji bardzo podobny, szukam wykonawcy. Zrezygnowałam z drewnianego blatu bo naczytałam się że jest mało higieniczny, bakterie bytują w drewnie… Wymyśliłam więc sobie biały (Silestone Blanco Zeus Extreme) też połyskliwy. Chyba więc pomyślę o staronie/korianie który jest matowy.
Zlew podwieszany no kurcze piękne są ale faktycznie nie pomyślałam, że obijać się może…
Kuchnia indukcyjna – możesz podać jaki masz model, skoro jest sprawdzony?
Ad. 5 (to do Marleny)
Dokładnie o tym samym pomyślałam, ja bym ten blat pociągnęła. Ja nie wiem czy widziałaś nasz projekt (pisałam na priv) – u nas się nie dało, ale stolik jest jakby kontynuacją blatu a do niego taboreciki.
Podłoga u nas będzie z płytek drewnopodobnych, takich samych jak w salonie
Ad. 7
No właśnie takie połączenie będzie u nas :) Fornir dębowy+ biel na wysoki połysk.
Jeszcze raz dziękuję!
kuchnia indukcyjna BOSH http://www.bosch-home.pl/produkty/plyty-grzewcze/indukcyjne/PIB672F17E.html?source=browse
moja poprzedni model ale praktycznie sie nie rózni.
Pamietaj, ze ona nie jest zupełnie biała jak blat, ma taka leciutka poswiate błekitu ( efekt szkla) u mnie jest to zgrane z okapem ktory rownież jest z takiego białego mlecznego szkła , wyglada jak para :-).
W połaczeniu z moim snieznobialym blatem wyglada super, a najwazniejsze ze to jedyna rzecz w kuchni trafiona w 100%, zero czyszczenia, mokra scierka i nie ma sladu. Wiem, że czarne indukcyjne kuchnie wymagaja zdecydowanie wiekszych nakladów pracy.
Staron/Corian -medytowałam 2 mies, maja biały z połyskujacymi drobinkami … i moje przemyslenia sprawdzone w praktyce:
1. zdecydowanie mniej trwały, skłodnny do uszkodzen, ja juz tyle razy walnełam w blat zakladajac krzesło zmycia podłogi ze corianu dawno by nie było
2. corian – pozostaja plamy i nie słuchaj opinii, widuje u przyjaciół gdzie przesadnie dba sie o czystosc
kamien ktory posiadam myje bez problemu mleczkiem cif w skrajnych przypadkach – ale WIDAC KURZ i kazdy pylek
3. corian plus- mozna odnowic, przyjezdza Pan i blat jak nowy
4.cena – przykladowo moj kamien z blendą kosztował ok 15 tys, co samo z corianu ok 8 tys.
5. corian przyjemniejszy bo ciepły,
Aga – czy mogę prosić o zdjęcia Twojej kuchni? Jestem na etapie projektowania i myślałam właśnie o takim połączeniu materiałów jak u Ciebie – białe fronty, blat kwarcyt i fornir dębowy na części ściany , nie mam jeszcze gotowej wizualizacji a ciekawi mnie jak to wygląda , co do funkcjonalności będę się musiała zastanowić nad tym co piszesz – justynek07@wp.pl
1. Jak to możliwe, że na białym widać kurz? O.o Na wenge (który mam obecnie) to dopiero widać każdy paproszek z bułki, kurz itp. To jest dopiero koszmar.
2. Mam kamienny, beżowy, wiem o czym piszesz, ale.. nie zamieniłabym na żaden inny ;)
3. Hmmm sry, ale co ty masz za kamień który da się obić patelnią?!! Mieszkałam w usa i tam każdy ma kamienny blat z podwieszanym zlewem i nie widziałam ani jednego obitego. Przecież żeby obić ten kamień to trzeba chyba młotem walić ;)
4. Chyba zrobię czarną, jak blaty białe.. masz fotkę jak u Ciebie wygląda białe na białym?
5. Nie cierpię jakis takich połączeń itp. Stolik to ma być stolik :)
6. Tu nie mam pomysłu chwilowo, ale musi być coś pod ogrzewanie podłogowe.
7. Nie
8. To prawda.
8 (które miało być chyba 9 ;)). Tak. Cieszę się :)
Nie pisałam poprzednio, ale właśnie nie podobał mi się ten poszatkowany blat. Rozumiem, że chciałaś mieć tę ławę, ale sama pisałaś, że w kuchni się nie rozsiadujesz. Zlew pod oknem to jest dobry pomysł, tam spędzasz najwięcej czasu, myjąc i obierając warzywa i owoce. Na blacie obok zlewu zawsze możesz posadzić małych pomocników, oni lubią takie niestandardowe rozwiązania. Ja mam w kuchni mały stolik dla syna, bo miał tam rysować, kiedy ja gotuje, a korzysta z niego w inny sposób. Przysuwa do mnie i staje na nim, bo chce mi pomagać.
Tzn. w kuchni więcej się “rozsiaduję” niż gotuję ;). Stąd ten projekt.
Mnie najbardziej podoba się drewniany blat i podłoga i to bym zostawiła, szczególnie jeśli w salonie ta podłoga będzie miała kontynuację, wówczas jak rozsuną się drzwi (a zobaczysz że pewnie cały czas będą rozsunięte) będzie to tworzyć jedną całość co optycznie powiększy przestrzeń…Białe płytki są przepięknę, cegła też super wygląda do bieli i drewna…Do tego metal czy szkło…No i jestem za różem i miętą..Ach coś czuję ze będzie to moja kuchnia marzeń…i znów Ci zazdroszczę!:*
A wiesz co ja mam w kuchni zamiast stolika i krzeseł? Kanapę! :D Znalazła się tam tylko na chwilę (bo nie dało się jej wnieść na poddasze do pokoju gościnnego, gdzie miała stać!!! przy okazji radzę- zanim zrobicie w schodach barierki, to sprawdźcie czy wszystkie meble wejdą na górę ;)))) ) I okazało się, że cała rodzinka pokochała tą kanapę w kuchni! Dzieci na niej przesiadują jak gotuję, goście na niej przesiadują jak parzę kawkę, sama na niej z kawką przesiaduję jak smażę placki ;)
Szczerze, super, i TV bym zostawiła, kto nie lubi pooglądać jakiegoś ulubionego programu podczas gotowania. A jak można to się jeszcze wtrącę okap nad płytę , będziesz miała wszystko upaćkane a później nie domyjesz.
A TV dać w rogu przy drzwiach? Taka dość idealna odległość gdy siedzi sie po przeciwnej stronie stołu i osoba siedząca na rogu tez coś zobaczy, a przynajmniej nie bedzie sie rzucał w oczy przeciwnikom TV ;P po wejściu do kuchni
:*
No własnie wtedy byłby lepszy do oglądania przy stole ale chyba słabszy do gotowania czy zmywania naczyń.. nie sądzisz?
a zapomnialam, ze płytki białe w kuchni wieja oklepaniem.. luknij na Marazzi 10×30 bianco asymetryczne ( ala trójkaty) niepowtarzalne, prezentuja sie znakomicie.
hm… ze tak zapytam a dlaczego nie chcesz blendy z kamienia tego co blat ?
tylko takie pstrokacenie ? tylko pytam :-)))
gryzie po oczach lewa strona kuchni.. roznica poziomów w blatach… gdyby była to moja kuchnia po pociagnełabym blat prawie do konca czyniac z niego stolik, wysokosc zalezy od tego jakie masz wylewki i najakiej wysokosci okno, moj blat tworzy ze stolikiem całosc ( z kamienia) , wysokosc chyba 92 cm, krzesła mam kupione takie pomiedzy wysokimi a niskimi , kiedy sie wprowadzalismy Ania była w wieku mniej wiecej Lenki, bez problemu wchodziła.
Przemysl, jesli chcesz zobaczyc jak to wyglada wyslij info, pokaze zdjecie.
Bardzo dobra decyzja :) Kuchnia wydaje się dużo większa i znacznie przestronniejsza niż w poprzednim projekcie.
Nie wiem czy zlew na rogu to dobry pomysł- zająłby dużo miejsca a taka szafka jest idealna do przechowywania.
Oj jestem świeżo w temacie bo dopiero co robiłam kuchnię. Jeśli chodzi o zlew narożny jest to bardzo nie wygodne, kilka razy miałam (nie)przyjemność gotować w kuchni mojej znajomej i myślałam, że oszaleje zmywając w kącie. Jeśli chodzi o ścianę kafelki są fajne, ale troszkę mniej praktyczne niż lakobel i tutaj możesz się pokusić o kolor miętowy u mnie tak jest i wygląda na prawdę fajnie. Gdybyś chciała mogę podesłać zdjęcie:) Cała reszta jest na prawdę przepiękna. Ach i bardzo polecam kamienne blaty, ja mam kwarcyt i nie zamieniłabym na żaden inny.
a w którym miejscu lodówka?
Mamo Makowko teraz jest juz fajnie. Ja chciałabym tylko doradzić odnośnie przestrzeni nadblatowej. Płytki są przeważnie ciężkie w utrzymaniu szczególnie nad płytą. My zdecydowaliśmy się na białe, hartowane szkło i sprawdza się super. Wszystko pięknie się myje i jest łatwe w pielęgnacji więc polecam :) pozdrowienia
Wszystko super. Telewizor jednak powiesiłabym w rogu koło okna-po prawej stronie. Skróciłabym górną szafkę-tą wyżej i tam zrobiła, albo półkę na której położyłabym telewizor (jednak kąt oglądania byłby nieodpowiedni), albo po prostu powiesiła na odpowiednim zamocowaniu/wsporniku (wówczas można regulować telewizor we wszystkie strony). Jak TV będzie małe to i szafki mało ubędzie, a wszyscy będą mogli oglądać bez ryzyka, że ktoś krzątający się po kuchni będzie mu zasłaniał ulubioną bajkę:)
Zdecydowanie lepiej i bardziej funkcjonalnie. Ja bym jednak ten zlew dala jeszcze w lewa i indukcje blizej niego tez. A gdzie jest okap? Bo jakos nad plyta go nie widze?
zdecydowanie lepiej :)
każdy szuka lodówki, lodówka jest zabudowana!!!!
Bardzo ładna. Trochę dalego z lodówki do zlewu, ale to nie takie ważne.
Powodzenia w pucowaniu frontów! :) hehe
A słuchaj drzwinie będą kolidowały z lodówką i piekarnikiem?
No i super teraz nieporownywalnie leiej. Ja jednak kafle bym zostawila, a podloge rzeczywiscie jasniejsza :) A ściana… ja kolorow osobiscie nie lubie lepiej dograc wszystko dodatkami, zrobic biala sciane ale o innej strukturze moze biale cegly np albo cos innego grut zeby bylo biale ale mialo inna fakture :)
Ta wersja bardziej mi sie podba. Mam pytanie co to za program?
M. koniecznie zrób zaokrąglone rogi przy stole. Po co wiecznie mieć poobijane biodra? Dla dzieci takie rogi też niebezpieczne..
Cegła na ścianę – świetny pomysł. Mi się akurat podobają białe. Tylko jak Maczki zaleją herbatką ścianę…no cóż :/
Nad blatem mógłby być lacobel – jasny szary? Mam. Wilgotna szmatka z mikrofibry i szkło lśni ;)
Miętę bym wyrzuciła. Miętę to możesz mieć w doniczce ;)
Pozdrawiam :*
“Blat ostatecznie chyba zrobię z białego kamienia z wpuszczanym zlewem”, swietny wybor! koniecznie jasny kamien i to z duza iloscia tzw. przerostow (super w utrzymaniu nie widac ewentualnych plam, okruchow itp.- sama mam i goraco polecam), nie wiem co masz na mysli mowiac wpuszczany, osobiscie polecam zlew podwieszany (mocowany od spodu, a nie nakladany od gory), po pierwsze lepiej to wyglada a po drugie jest praktyczniejsze, okruchy, krople wody mozna zagarnac do zlew jednym ruchem reki i nie ma zadnych laczen na ktorych moglby sie gromadzic kamien :)
Cześć :)
Ja również aktualnie urządzam kuchnię (pokazałabym ale nie wiem jak wkleić mój projekt). Jak zobaczyłam poprzedni projekt to pomyślałam: “mało funkcjonalne, taka duża kanapa to w kuchni 4 razy większej, będziesz biegać z brudnymi naczyniami pomiędzy płytą, a zlewem (jak tu odcedzić np. ziemniaki? Lecisz z garnkiem przez kuchnię)…ech!
Teraz jest fajnie. Ja również mam kuchnię inną niż w marzeniach ale metraż wszystko weryfikuje.. – no i dziecki. Zastanowiłabym się tylko nad lepiej zagospodarowanym rogiem dolnej szafki. Dałabym tam le mans albo magic corner. Na projekcie nie widzę abyś miała takie coś. Masz mało szafek na dole więc garnki dobrze jest trzymać właśnie w czymś takim. Wiem, że aktualnie myślisz bardziej o wyglądzie ale zastanów się nad sprzętem AGD już w tym momencie. Biała płyta i piekarnik ładnie wyglądają… jak przyszło co do czego to w stosunkowo dobrej cenie biały sprzęt występuje u AMICI – której zdecydowanie nie polecam. Ja przy takiej kuchni zdecydowałam się (niestety) na czarną płytę i piekarnik ( z kajnerem). A pomyśl o tym już teraz bo na projekcie lepiej się pracuje z konkretnymi modelami (kolorami). Zlew mam metalowy, blat laminat drewnopodobny- czy niestety to nie wiem.. Budżet mnie nie puścił ponieważ wybrałam dość drogą kuchnię z bajerami i wkładami z drewna (blat kiedyś wymienię – ech, pewnie nigdy no aleee…) . Bałam się bardzo zlewu wpuszczanego w kamień, bałam się również granitowego zlewu – moja mama wymieniała taki zlew już dwa razy. Wg mnie aktualny projekt jest fajny. Zastanów się nad dobrym rozmieszczeniem dolnych szafek. Wg mnie masz za mało szuflad, chyba,ze w srodku są systemy wysuwane. Przy dzieciach często będziesz sięgać np. po przekąski, a na kolanach nie jest fajnie klęczeć. Nie wiem czy tam na ścianie z płytą są szafki 30tki x 3 sztuki – jeśli tak to pomyślałabym o innym rozwiązaniu. Dużo małych szafek nie jest dobrym pomysłem – mało funkcjonalne. Zdecydowałam się na lacobel zamiast płytek- możesz pomyśleć również o takim rozwiązaniu.
Hej
Teraz jest super hiper fajnie, po komentarzach i własnych upodobaniach zrobiłabym:
1. zamiast miętowej ściany cegłę czerwoną
2. blaty białe, albo jasne
3. Te kafelki koło okna nie ciągnęłabym do góry tylko zostawiła do wysokości pod meblami.
4. Inne siedziska.
Pozdrawiam
A może zamiast tv na ścianie to taki bajer jak lodówka z tv???? https://www.google.pl/search?q=lod%C3%B3wka+z+tv&newwindow=1&hl=pl&rlz=1T4SVEC_pl___PL371&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=lvCrU8PwIZKv7AaBsYHgDQ&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=1125&bih=526#facrc=_&imgrc=eizoDDMJtCQUDM%253A%3BwG9np68IGp8TXM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.dom.pl%252Fwp-content%252Fuploads%252F2009%252F12%252Flodowka-z-tv.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.dom.pl%252Flodowka-jak-wybrac.html%3B255%3B300
Koniecznie do rozważenia usunięcie jednej z szafek nad kuchenką – przy tych dwóch szafkach kończących się tak nisko, gotowanie będzie bardzo niewygodne, a “zaglądanie” do garnków wręcz niemożliwe.
Poza tym, czy nad kuchenką nie powinno być okapu?
Musiałam to napisać, bo bardzo ten brak przestrzeni nad kuchenką rzucił mi się w oczy ;)
Pozdrawiam :)
Widze, ze planujesz podobny uklad kuchenka – zlew do tego, ktory ja mam. No i z wlasnego doswiadczenia polecam przesuniecie zlewu na skraj blatu, w lewa strone. Zlew w miejscu, w ktoym jest na zdjeciu powoduje podzial blatu na male przestrzenie robocze – duzo za male, zobaczysz… Polozysz talerzy, mikser czy cokolwiek i juz zapelnione bedzie. I zlew przy oknie tez mam, szyba zachlapana non stop :/
Nie rezygnowalabym z jasnych scian!!! Powiekszaja optycznie. Cegla, jak niektorzy proponuja, jest super ale do duzych pomieszczen.
Marleno, w tej wersji kuchnia bardzo mi sie podoba. Jeśli chodzi o przesunięcie zlewu jako narożny miedzy oknami to masz rację bedzie się chlapać, ale w obecnej wersji również. Jedno tylko zastrzeżenie co do telewizora- w tym miejscu rzeczywiście miejsce średnie ze wzgledu na bliskość zlewu i też może trochę się chlapać chyba, że dobierzesz odpowiednią wysokość ale z drugiej strony fajne gdyż co byś nie robiła w kuchni bedziesz mogla bez większego wysiłku go ogladać. Poza tym reszta jest super przynajmniej jak dla mnie.
Co do krzeseł i taboretów ( rzeczywiście chyba pani nie doczytała postu) układ dwa krzesła dla maczków i dla taboretydla Was -ok świetne rozwiązanie
Pozdrawiamy z Liwcią i Juliuszkiem:-)
Zapomniałam zapytać.!!! / dodać.
Gdzie będzie okap? Bo jeżeli podwieszany (podszafkowy) – a taki chyba byłby najlepszy to na takiej szerokości szafki chyba nie da się go dać. Jeżeli nawet się da to pamiętaj że rura będzie szła przez szafkę. Lepiej zrobić tam okapową szafkę 60tkę po prostu. To też już zaburza wizję.
Pamiętaj również ,że są okapy szafkowe które można wbudować w szafkę aby wszystko było w jednej linii bądź (ja tak zrobiłam) jedną szafkę mam krótszą o opap (te pare mm) aby wszytsko ładnie licowało.
Kolejna rzecz ,że przy białych meblach lepiej mieć duży wysuwany okap aby szafki nie pożółkły – tak więc moja opcja chyba będzie najlepsza i w twoim przypadku.
I ważna rzecz, przy szafkach z okapem podwieszanym oraz przy szafkach na jednej linii odleglośc między blatem, a szfką to 60 cm bo inaczej będziesz się biła głową o okap – chyba, że szafkę okapowa zrobisz wyzej, co mnie się osobiście nie pdooba – taki uskok – zabek.
Kamienny biały blat jest ok, ale zdecydowanie odradzam kamienny biały zlew! Mam taki wpuszczony, dobrej firmy, ale ciągle jest brydny. Zużywam nie tego tony preparatów do czyszczenia, a i tak wygląda na brudny.
Tez mam zle doswiadczenie z bialym, kamiennym zlewem – szybko robi sie szary, brudny i nie pomagaja zadne srodki ( najlepsza soda albo cytryna, ale i tak nigdy nie wybieli w 100%).
Masakra z tym zlewem. Tyle kasy, a efekt okropny. Jak taki badziew może tyle kosztować?!?
Od jakiegoś roku ( może i więcej) śledzę Twojego bloga :) Ubrania Maczków zawsze mnie zachwycały ale jakos nie byłam nigdy skłonna do skomentowania :) Teraz w końcu przyszedł czas i na mnie :) Kuchnia.. SERCE DOMU :) Tym razem trafiłaś w 10tke MM! nic bym nie zmieniła! nie dość że jest praktyczna,to jeszcze jasna i od razu kojarzy się z Waszą Rodziną :) Pozdrawiam i życzę wiele radości z budowy nowego domu :)
cagła i biał meble będa wyglądały super:) cegłę zawsze mozna przemablowac też na dowlony kolor np biały więc nigdy się nie znudzi, a daje efekt fajnej struktury:)
ja wybrałabym zlew nakładany ( a nie będący częścią blatu) i dwukomorowy – zawsze łatwiej wymienić jak sie uszkodzi i faktycznie przesunęłabym go na środek pod oknem. płytę też przesunęłabym ardziej w lewo.
i koniecznie okap nad płytą
telewizor umieściłabym na scianie przy drzwiach – może być umieszczony ukośnie na wysięgniku
zamaist płytek na ścianach szkło – jak wybieramy cegłę to na jednej ścianie to moim zdaniem jest to wystarczający element dekoracyjny i budujący strukturę
przedłużenie blatu faktycznie lepiej wygląda, ale taki stoliczek też nie wygląda źle:) do tego można poszaleć i kuipć jakies fajne kolorowe lub designerskie krzesełka:)
pozdrawiam
ola
No nie! Będę płakać!!!!
Kochana ta kanapa była zjawiskowa, cudowna….już widziałam Was wszystkich zajadających śniadanie a Ty zamieniasz tą przestrzeń dla Was na taki mały stolik?!
;(((((((((((
Stół i kącik do jedzenia (zwany też jadalnią;))) to podstawa !;)
Byłam zachwycona ostatnim projektem, pokazywałam go nawet znajomym, którzy sa właśnie w trakcie budowy…i mojemu Męzowi, że gdybyśmy urządzali się raz jeszcze to pomyślałabym o takiej “ławie”.
Pomyśl o tym jeszcze;)
Dodam swoje trzy grosze w sprawie zlewu – aktualnie mam taki właśnie układ, a w każdym razie bardzo podobny i szczerze go nienawidzę (kuchnia jest “odziedziczona” i czeka na remont). Okno u mnie jest wyżej, więc się nie chlapie (chlapią się kafelki), ale brak szafki na ociekające naczynia to dopiero koszmar. Mimo posiadania zmywarki, zawsze znajdzie się rzecz, którą trzeba umyć na bieżąco, a stojący obok ociekacz z naczyniami wystawiony na widok zdecydowanie nie jest ozdobą kuchni i przeszkadza w pracach. W twojej kuchni zlew zrobiłabym w miejscu płyty a płytę dała bliżej narożnika w tej samej linii. Stolik uważam za mało spójny z całością, rozważyłabym przedłużenie samego blatu zamiast stolika. Pozdrawiam.
A ja nie lubiłam korzystać z szafki na ociekające naczynia (w moim rodzinnym domu taka jest) ponieważ gdy wkładałam do niej mokre naczynia, to ta woda spływała mi po rękach i zawsze miałam mokre rękawy :)
Aha, jeszcze jedno w sprawie ściany – zamiast mięty zostawiłabym surową cegłę lub ewentualnie w kolorze beżowo-brązowym, taką jak te płytki http://www.okazje.info.pl/okazja/dom-i-ogrod/stone-master-plytka-elewacyjna-milano-sahara-opakowanie-0-85m2.html. Takie płytki mam u siebie (z jasną fugą) i wyglądają pięknie, ponadczasowo, pasują do wszystkiego.
Co do zlewu – miałam na myśli nie tyle konieczność posiadania szafki na ociekacz tylko aspekt wizualny (i wkurzenie, że na blacie stoi przeszkoda), szczególnie że schnące naczynia wypadałyby naprzeciwko wejścia.
Aha, jeszcze jedno w sprawie ściany – zamiast mięty zostawiłabym surową cegłę lub ewentualnie w kolorze beżowo-brązowym, taką jak te płytki http://www.okazje.info.pl/okazja/dom-i-ogrod/stone-master-plytka-elewacyjna-milano-sahara-opakowanie-0-85m2.html. Takie płytki mam u siebie (z jasną fugą) i wyglądają pięknie, ponadczasowo, pasują do wszystkiego.
Co do zlewu – miałam na myśli nie tyle konieczność posiadania szafki na ociekacz tylko aspekt wizualny (i wkurzenie, że na blacie stoi przeszkoda), szczególnie że schnące naczynia wypadałyby naprzeciwko wejścia.
Tak jak pisałam – u mnie okno jest niższe, ale za to umiejscowione wyżej, jest to dobra opcja ze względu na dodatkową “półkę” np. na kwiatki w postaci parapetu :) Skoro jesteście na etapie dziury w ścianie… :)
Moim zdaniem ten projekt jest bardziej funkcjonalny, ale urocze było to siedzisko w poprzednim projekcie :)
Wydaje mi się, że tak jak teraz to jest ustawione – jest ok. Ja osobiście lubię mieć światło nad zmywakiem i uważam, że przy oknie jest ok. Na rogu wydaje mi się, że nie byłoby wygodne użytkowanie zmywaka, a z kolei jeżeli zrobisz go obok płyty to zrobi się ciasno w tamtym miejscu. Obecnie mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, gdzie pomiędzy zmywakiem a płytą mam zaledwie 20 cm miejsca i zaraz za płytą jest już ściana i muszę przyznać, że nie jest to wygodne. Jak coś ugotuję nie mam gdzie odstawić, jak coś przygotowuję do gotowania nie mam gdzie postawić, gdyby tam było jeszcze przynajmniej ze 20 cm byłoby o wiele wygodniej.
Piękna ta kuchnia :)
Super! Kochana, zostaw kolor ściany-jest przeprzepiękny i ‘robi’ całe pomieszczecnie. Nadaje ciepła i przytulności. Naprawdę jest mega piękny i pasuje idealnie! Wszystko Ok, tylko wciąż masz lodówkę obok piekarnika, a to jest duży błąd-cokolwiek by nie mówili, to naprawdę nie powinno się mieć tych dwóch urządzeń obok siebie. Pozdrawiam! Pytałam już, ale zapytam raz jeszcze:) Jaka to będzie konkretnie farba? Bo jestem właśnie przed robieniem sypialni i właśnie o takim kolorze marzę!
Ja tak z doskoku tylko chciałam Cię Marlena zapytać, czy ty masz zaufanie do tej swojej Pani architekt?? Kurcze przykro stwierdzić ale fuszerkę odwaliła niezła z ta poprzednia kuchnia (zlew po zupełnie innej stronie niż kuchenka to jest bład taki kardynalny bym powiedziała w tym zawodzie)
Ten projekt zrobiłaś praktycznie bez niej z pomoca czytelniczek bloga:)
Jesli w podobny sposób masz zaprojektowane inne pomieszczenia to ja dziekuje za taka prace a domyślam sie ze za darmo tego nie robi…a kasa twoja na drzewach przecież nie rośnie.
Co do kuchni to mnie sie podoba mietowa sciana bardzo mi lezy ale cegła też jest super dodaje takiego szntytu:)
Poprzedni projekt był moim pomysłem :D
Ten projekt dużo bardziej mi się podoba od poprzedniego:) Z własnego doświadczenia: 1)ściany po gładziach i malowaniu powiększają pomieszczenie więc później będzie wydawać się większe (to tak na pocieszenie, bo sama po wejściu do salonu ze ścianami z cegieł chciałam zmieniać, powiększać, burzyć a teraz… cieszę się, że jednak tego nie zrobiłąm, jest ok;)).2) Nie wiem jaki TV masz na myśli, ja aby nie poświęcać blatu czy szafki, mam rozwiązanie firmy luxurite: http://www.luxurite.com/products/kitchen-tv/kitchen-tv.html – stolarz pobawił się trochę i szafka nad TV jest krótsza – cały panel tv chowa się i nie jest widoczny (można robić quiz typu: znajdz TV w kuchni, i nikt nie zgadnie;)). 3)Blat kamienny polecam Ci bardzo, ja mam jasny+ zlew wpuszczany w blat, do tego 4) płyta indukcyjna wpuszczana w blat/na równi z blatem – super, ścierasz wszystko równiutko do zlewu. 5) elektrykiem aż tak się nie przejmuj, najwyżej później coś przerobicie.
W projekcie tylko stolik przy ścianie niezbyt praktyczny mi się wydaje, bo ściana momentalnie się pobrudzi – ale nie mam innego pomysłu…
A spiżarkę będziecie mieć? To jest super praktyczna sprawa, warto wygospodarować trochę miejsca.
ps. lodówkę ‘side by side’ Ci polecam, bardzo praktyczna i pojemna.
Tak w ogóle to w tym momencie masz identyczny układ szafek jak u mnie (prócz stołu) tylko u mnie trochę większy metraż – okno z blatem i brak typowego parapetu fajnie się prezentuje, mam nadzieję, że panów macie wtajemniczonych bo muszą wysokość okna do blatu dostosować:)
ale epopeja mi wyszła, sorry za błędy:)
Ja bym jakąś inna roletę dała.. z jakiegoś innego materiału czy cuś, bo się obawiam, że z czasem może żółknąc i się bardzo brudzić. Dla mnie najlepszy jest kącik miętowy <3 już nie mogę się doczekać projektów innych pomieszczeń!
O! Dużo, dużo lepiej pod względem funkcjonalnym! Telewizor można też powiesić na ścianie, ale u was tam jest stolik więc średnio. Jak jednak się uprzesz na miejsce kwiatków, to przesuń koniecznie zlew odrobinę w lewo, bo będziesz go ochlapywać wodą. Tam jest zresztą idealne miejsce na suszarkę do naczyń. Ale to szczegóły – sam układ bardzo udany i na pewno będzie ci tam wygodnie przygotowywać posiłki a to najważniejsze :)
super projekt :) mam takie pytanie z innej beczki będą jeszcze jakieś fotograficzne posty na waszym blogu obróbkowe itp.?
Teraz jest fajniej , a tv można wmontować np nad piekarnikiem ( są firmy , które maja takie systemy ,- trochę kosztuje , ale efekt niezły ) pozdrawiamy
moj drobne sugestie to zlew koniecznie dwu komorowy! przy dzieciach to must have…
co daje fajny efekt obecnie mozna sobie zazyczyc zeby blat i zlew byl jakby wylany z jednego materialu co daje efek nie brdzenia sie wokolo!!!!!!
i moim faworyt to młynek w zewie <3 jest boski, zezre wszystko co mu dasz i juz niegdy nie musisz wylawiac resztek z obiadu ze zlwu :)
Mięty nie jest za dużo tylko dobierz odpowiedni odcień.
Drugi projekt sto razy lepszy od pierwszego, ja bym tylko dala mozliwie jak najwiecej szuflad bo sa mega praktyczne wysuwasz i masz pod reka i nie musisz kopac po szafkach, poza tym pomyslalabym o stoliku jako przedluzeniu blatu roboczego bo taki oddzielny ani wizualnie ok ani pratyczny. Elektrykowi jak ktoras napisala wczesniej dac znac zeby zrobil wiecej kontaktow w scianach a jeszcze jesli planujesz indukcje to wyjscie tak zwana sila czyli z wieksza moca :P ja sie nie znam na tym ale tez bylam na tym etapie i znajomy elektryk wszystko pieknie nam zaplanowal Kolor zostaw mieta jest sliczna a sama biel bedzie mdla, jak w laboratorium albo masarni :P kafle nie w moim typie ale pasuje jakas struktura tam wiec w sumie niezle Cegla nieee, nie pasuje tu za nic Na podloge jak dla mnie tylko plytki wchodza w gre do kuchni, jest teraz swietny wybor plytek drewnopodobnych ze struktura i w ogole. i faktycznie nad plyta i w najblizszym otoczeniu nie powinno byc zabudowy bo szybko zmieni ona wlasciwosci ::P kolor albo popeka. Czy pomyslec o jakims okapie czy hmm. W zasadzie nad plyta nie musisz miec szafek. jest ich sporo ogolnie. Powiem Ci jeszcze ze jesli planujesz wszedzie takie blyszczace fronty to sie naczyscisz zeby efekt byl wow. Ale sam projekt sliczny i z pewnoscia dojdziesz do optymalnego punktu Powodzenia bo to cudowny etap !!! Telewizor odpusc radio to juz wystarczajaco duzo mediow w kuchni :P
To jeszcze ja dorzucę swoje 3 grosze :)
Moja kuchnia ma tylko 2 ściany do wykorzystania, obydwie na całej długości maja długie płaskie okna. Też zastanawiałam się nad kuchenką pod oknem, ale wybrałam po przeciwnej stronie, na wyspie. Dla mnie mniejsze zło. Wolę zachlapaną podłogę, niż ochlapane i zatluszczone okno czy firanki. Nie wiem od której strony domu masz kuchnie. Ja od frontu. Jak sobie wyobraziłam, że ludzie przechodząc widzą moje garnki na kuchence, to zrezygnowałem całkowicie z tego pomysłu. Zwłaszcza, że nie mam parapetów, tzn blat dochodzi mi aż pod samo okno. Widzę, że na Twoim projekcie też tak jest. Zwróć wiec uwagę na wysokość wylewek ( nie wiem czy możecie coś tam jeszcze zmieniać ). U mnie “majster” od budowlanki z “majstrem” od kuchni wspólnie ustalili na jakiej wysokość mają być podłogi, tak by blat wchodził idealnie pod okno.
Ten nowy projekt duzo bardziej funkcjonalny, chociaż poprzednia kuchnia miała w sobie coś takiego “ciepłego”- dzięki tej kanapie :) Ale niestety, nie mozna mieć wszystkiego :/
Projekt dużo bardziej funkcjonalny, podoba mi sie, z podłoga i blatem, ja tam bym tego akurat nie zmieniała, nadają mega przytulnosci. Jedyne co, to przy oknie nie dawalabym kafelek do sufitu, tylko do wysokości szafki, bo tak dziwnie to wyglada. I ściana mi sie tez mega podoba, chociaż cegła tez fajna, ale jeżeli już, to dałabym pomalowana na biało. Będzie super :-)
Acha, zapomniałam dodać, lampki nad stołem boskie!!!
Mięta super! Ja mam jedną ścianę srebrną i wogóle to nie razi w oczy. Mam też identyczne fronty i coś w ten deseń blaty, więc jeśli chcecie, to mogę podesłać fotki na maila. Tv w kuchni, to ratunek na monotonię i dzieci :) Bardzo, bardzo fajny projekt. Boję się tylko, czy po prawej stronie indukcji nie jest ciut za mało miejsca roboczego! (wiem coś o tym, gotuję na “wyspie”)
Powodzenia!
Aha, pomyśl o światełkach nad blatem przy oknie – fajny efekt wieczorem…
Aha,
i średnio chyba tylko lodówka przy drzwiach?? No i nie robi się piekarnika przy lodówce….ciepło + zimno? Tego chyba lepiej uniknąć….
nie wiem czy juz ktos z komentujacych wpadl na ten pomysl.. a moze zamiast stolu pociagnac dalej blat? albo na tej samej wysokosci z barowymi krzeslami, albo zrobic “schodek” w dol.. bedzie fajna ciaglosc.. niz taki oderwany “stolik” a raczej polka… no i drewniany blat jak dla mnie lepszy od kamiennego.. ciepla doda jasnej/bialej kuchni.. :)
Nie wsciekaj sie, ale zrobilabym to jeszcze inaczej :D Nie mialam smialosci namawiac Cie na rezygnacje z siedziska, bo bylas taka z niego dumna, ale tak jest duzo lepiej. Choc za Kuba powiem rozwaz odwrocenie stron :)
Mozna by tez lodowke postawic przy drzwiach (tam gdzie teraz stolik) dalej jakas waska szafka/szuflady ot tyle by zmywarka nie stala przy lodowce a dalej zlew i za nim troche blatu….przerwa i pod duzym oknem wolnostojacy stolik +2 krzesla i 2 taborety, dokladnie jak w Twojej Opcji :) i mozna pic rano kawe i lukac w okno :) a po drugiej stronie blat z plyta i piekarnik, ale poniewaz nie ma lodowki to piekarnik przy scianie lub waska wysoka szafka a plyta wystarczajaco daleko od krzesla :)
komentarzy od groma, wiec nie czytam.
Jesli chodzi o wygode kuchni to jest super! Mam dokladnie takie same ustawienie tylko w litere L i jak najbardziej polecam, jest super wygodnie.
Nad zlewozmywakiem mam okno, ciut wyzej niz u ciebie i chociaz nie zmywam, bo mam zmywark to jednak sie chlapie… Kuchenki za nic bym nie postawila przy oknie!
Co masz za oknem? Jak ogrod i widok na dzieci (wlasne) to super sprawa – robisz co masz zrobic i dzieci na oku :)
Zlewozmywak mam jednokomorowy z ociekaczem po prawej stronie i pod ociekaczem jest zmywarka. Dla praworecznych super wygodne.
Kuchenke mam troche bardziej w lewo i tobie tez byloby tak wygodnieja poza tym jak masz za bardzo w prawo to bedzie sie pryskac na scianke po prawej.
Piekarnik mam dokladnie w takim samym miejscu. Na prawo od piekarnika mam lodowke. Podobno nie powinien byc piekarnik obok lodowki ale ja tak mam i wad nie widze.
Poza tym – wiecej szuflad, bo sa duzo wygodniejsze od szafek.
Tego siedziska strasznie mi szkoda… bo zawsze o takim marzylam a nigdy nie mialam gdzie zrobic. Myslalam, ze bede miala u Ciebie, hahaha.
A nie da sie postawic w rogu tam gdzie drzwi? Jak drzwi suwane to by sie wsuwaly za siedzisko. Siedzisko w literke L. Ew. wcisnac siedzisko w L pod oknem a kuchnie w L z drugiej strony. Ale pewnie duzo kombinowania i trzebaby madrze wymierzyc.
Polaczenie bieli z mieta – cudne! Wcale ta sciana nie jest za duza!
i jeszcze dopisze… pomysl, czy warto przykrecac stolik na stale do sciany.
Sciana bedzie sie brudzic… a jak maluchy zechca np. malowac farbkami to tym bardziej. Ja corce do malwoania farbkami wysuwam stolik na srodek bo jak sie chlapnie to z podlogi latwo zmyc, ze sciana juz gorzej…
a przy jedzeniu na waskim stoliku z twarza do sciany to sie z talerza bedzie notorycznie chlapac… Nie zmiesci sie tam chocby jakas waziutka laweczka od sciany?
Jakies waziutkie L ustawienie z drzwiami za plecami?
Tak na moje oko to by weszlo, bo porownuje z moja kuchnia…
Albo L-laweczka pod oknem i L kuchnia…
Pare osob wpadlo na pomysl z przedluzeniem blatu jakos stolik. Byscie jedli jak w barze w rzedzie gapiac sie na sciane a dzieci beda sie notorycznie odwracac jak ty bedziesz sie krecic po kuchni. Taki blat ma sens jak sie chce wypic samemu kawe z gazeta w reku. Bo nawet jedzac sama nie znoslabym tej sciany przed nosem, nawet jakbym sobie tam powiesila najpiekniejsze malowidlo.
a tak poza tym to zaczyna mnie bawic takie blogowe urzadzanie ;)
Bedziemy wspolnie projektowac kolejne pomieszczenia? :D
Czarny telewizorek w stylu retro by się przydał ;) szkoda tej kanapy, była boska. Chętnie u siebie umiescilabym taka ławę gdzieś pod oknem w salonie. ( gdybym miala salon )
Cudnie !!!!!!!!! Idealne połączenie kolorów. Mam identyczny blat, tylko z laminatu ze względu na praktyczność użytkowania. Do bieli drewno komponuje się wspaniale. Zlewozmywak polecam ceramiczny. Użytkuję od roku i super się sprawuje, zero osadów, odbarwień itp. Radziłabym jedynie kuchenkę przesunąć bardziej w lewo. Tak żeby mieć swobodę po jednej i drugiej stronie płyty i blisko do zlewu. Sprawdza się w praktyce. No i szuflady, szuflady…
Jeśli mogę coś doradzić to odkurzacz centralny z szufelką pod kuchennymi szafkami. Nie trzeba wyciągać sprzętu do odkurzania przy jakiś nagłym bałaganie. Wystarczy nogą puknąć w szufelkę a ona się załącza i ssie wszystko co się jej podsunie :) W mojej kuchni przy dwójce dzieci sprawdziło się to idealnie.
Życzę wytrwałości i spokoju w wykańczaniu domu :)))
Jestes jedyna blogerkĄ ( z tych co obserwuję)której nie odbiła palma:) tak trzymaj!!!!
Wessss Ty z tym zmywaniem przestań, zmywa zmywarka albo mąż ;p
Umilaczem w tym czasie może tez byc radio lub głośnik z pokoju bo i tak sie nie patrzy w ekran gotując-krojąc.
A w miejsce kwiatków postawisz stojaczek a ja Ci kupie książkę kucharska ;p
Albo postawisz thermomix i w ogóle w kuchni siedzieć nie będziesz ;D
:*
JAKA TO PODLOGA???????????????? chce taka prosze o odpowiedz :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Mi nasunely sie takie pytania:
Czy okno konczy sie rowno z blatem ? Jesli tak bedzie problem z jego otwieraniem zwlaszcza przy zlewie, kram bedzie blokowal otwarcie. Moje okno w kuchni rowniez jest calkowicie zabudowane blatem ale okno zaczyna sie jakie 20-30 cm nam nim. W kazdym razie ja swobodnie otwieram okno.
Jesli planujecie zamontowac w domu centralny odkrzuacz to Ka polecam takie dodatkowe urzadzenie jak vroom, to mini odkurzacz ktory chowasz w dolnej szafce. U mnie sprawdza sie doskonale, w kuchni sie kruszy, brudzi, sprzatniecie trwa kilka sekund. To duzo lepszd rozwiazanie niz “szufelka”. A tak wogole to zapraszam na forum wnetrzarskie na gazeta.pl tam to dopiero dziewczyny Ci doradza ;)))
Pozdrawiam !
Okno większe będzie nieotwieralne. Odkurzacza centraclnego nie robimy (jakoś się brzydzę, jak się naczytałam o “obcych w ścianie” ;))
Gazety.pl się lękam ;)
Problem z otwieraniem okna rozwiąże bateria podokienna:-)
W takim razie przemysl sprawe okna nieotwieralnego. Mam takie w wykuszu i uwazam ze to strzal w kolano. Mam rolety zewnetrzne w calym domu, myjac okna swobodnie moge je umyc od wewnatrz, bo rolety jak okna brudza sie strasznie. Tam gdzie mam okno nieotwieralne nie moge ich umyc i sa brudne !
W domu obcy sa wszedzie, pajaki itd, odkurzacz super sprawa zwlaszcza w kuchni i wiatrolapie gdzie najwiecej sie brudzi.
Zupelnie nie potrzebnie, dziewczyny sa swietne.
Okno myłabym od zewnątrz. Będę miała też inne przeszklenia.
:Obcy”- chodziło mi o roztocza itp ;)
Cóż to za program do projektowania? Czy jest ogólnie dostępny? Chętnie “pobawiłabym” się z takim, też jestem w trakcie przemyślania kuchni :)
Kochana, same cudowne chwile przed Tobą. Uwag od wszystkich masz mnóstwo i na pewno sa barzo cenne, ale to Ty bedziesz królową tego miejsca i największą satysfakcję dadzą Tobie Twoje pomysły. Kuchnię mam bardzo pododna, w sensie kolorystyki i funkcjonalności. Zlew mam pod oknem i to rewelacyjny pomysł, potestujesz, ocenisz. Okno niestety myję od zewnątrz, ale jakos specjalnie mi to nie przeszkadza. Zastanów sie jeszcze, jesli możesz nad odkurzaczem centralnym. Ja uwazam, że to jedno z najbardziej niezastąpionych urzadzeń w moim domu. Nie wyobrażam sobie biegać z odkurzaczem, tym bardziej przy dzieciach ( a umnie Majeczka w drodze, Kubuś ma 10 lat ;-))). Drugie urządzenie w domu typu MUST HAVE to uzdatniacz do wody, który powoduje, że bateria w całym domu i szklana ogromna kabina prysznicowa, która zajmuje pół łazienki sa jak nowe. W razie pytań jestem do dyspozycji.
witam! czy jest jakaś szansa, że pamiętasz co to była za farba?szukam takiego koloru nieustannie i trafiłam po obrazkach na tego bloga. no idealny kolorek!
ta mięta to jaka to farba?? baardzo proszę o podpowiedź, szukam właśnie takiej do pokoju córki..