Przyszły pokoik Maksa

Kiedy będziemy się przeprowadzać do nowego domku Maks będzie już 6-latkiem. Małym chłopcem i przyszłym uczniem. Nowy pokoik będzie więc dostosowany do nowych potrzeb synka
Kiedy będziemy się przeprowadzać do nowego domku Maks będzie już 6-latkiem. Mógłby być już uczniem jednak szczęśliwie jest z drugiej połowy roku. Tak, szczęśliwie. Bo tak jak jestem fanką edukacji, rozwijania pasji, kształcenia i doskonalenia umiejętności, tak polskich, nieprzystosowanych szkół miłością wielką nie darzę. Mak spędzi więc rok w p-kolu ze swoją siostrzyczką. Ale o tym innym razem.
Dziś o pokoiku. Królestwie małego chłopca i przyszłego ucznia. Klimatem będzie podobny do tego obecnego. Pokoiki rozmiarowo są podobne, więc nie ma jak zaszaleć. Na pewno chciałabym u obydwu dzieciaków zrobić łózka które nadają się nie tylko do spania. Bez podwyższonych ram łózka, żeby można było na nich usiąść. Maluchy zapraszają już kolegów, więc muszą mieć gdzie się bawić ale także wygodnie siedzieć.
Postanowiłam nie zagracać i tak małego pokoiku szafą. Rzeczy młodego będą znajdowały się w szafie w hallu (na przeciwko jego pokoiku). Tym “kupuję” mu miejsce na półki za zabawki, komodę i biurko. W pokoju Maksa jest dużo skosów i okno balkonowe, wiec uwierzcie mi, to będzie wyzwanie.
Wszystkie zdjęcia pochodzą z dedykowanej tablicy. Tam znajdziecie źródła do stron z których fotografie pochodzą (wystarczy kliknąć w zdjęcie)
Muszę przyznać, że większość pokoików jest wspaniała. Ale mnie najbardziej rozbroiła szafka zamykana na kluczyk. Idealne dla chłopca, który ma siostrę i chce mieć swoje skarby :) Bomba!
Mega ta metalowa szafka nie? Chyba ją upoluję :)
Troszkę drażnią mnie komentarze, że polskie szkoły są nieprzystosowane. Nie wiem skąd się to bierze. Zu poszła do szkoły w wieku sześciu lat, no prawie, bo kończyła 6 w listopadzie. Szkoła jest super przystosowana. Małe ławeczki i krzesełka, super tablice interaktywne, komputery, rewelacyjna Pani Beatka. Szkoła się rozwija, co chwila pojawia się u nas coś nowego, także dla tych starszych klas. Jestem bardzo zadowolona, że Sue poszła do szkoły wcześniej. Rozwija się super i uwielbia tam chodzić. Nie wkładajmy wszystkich szkół do jednego worka, bo są i takie u nas, co zasługują na pochwałę.
Ok, zwracam honor szkołom przystosowanym. Ale ile takich jest? :/
Mak jest z rocznika wyżowego, dodatkowo połączonego z inny,. Klasy są do końcówki alfabetu a pierwszoklasiści mają na popołudnie.
Podziękuję za takie atrakcje ile się da ;). Poza tym wolę, żeby Maks był najstarszy w grupie a nie najmłodszy.
Nie wiem ile, nie odwiedzałam każdej szkoły w Polsce i dlatego nie oczerniam. Zdaje sobie sprawę z tego, że są i szkoły, które zasługują najlepiej na zamknięcie, ale one nie pojawiły się teraz, tylko istnieją już jakiś czas. Były niestety i za naszych czasów. U nas też dzieci chodzą na południe, że na 11 w sensie i nie wiem jaki wielki w tym jest problem ??? ja wiem, odezwą się mamy, które pracują i dziecko siedzi na świetlicy. W przedszkolu też siedziało, jeszcze młodsze i dlaczego wtedy nie było problemu a teraz jest ? Na świetlicy Panie nie biją i nie kopią, no przynajmniej u nas. Sue jest najmłodsza w klasie, kruszynka na Nią mówią i super sobie radzi. Jestem PRZEDUMNA. Początki nie były łatwe, często nie są, ale poleciało i wiem, że gdybym jeszcze raz miała podjąć taką decyzję, to byłaby taka sama. Jako najmłodsza goni te starsze, z powodzeniem. Ostatnio najlepiej napisała sprawdzian z całej klasy. Ta najmłodsza kruszynka :). Nie wydaje Ci się, że trochę się z naszymi dziećmi pieścimy ? Z jednej strony uczymy je samodzielności, pokazujemy kolejne kroki i cieszymy się jak głupie gdy je popełni, a z drugiej je hamujemy i każemy wciąż trzymać naszą spódnicę, a nasze dzieci są mądrzejsze i sprytniejsze niż nam się wydaje. Tylko odnoszę wrażenie, że to rodzice nie potrafią uwierzyć do końca w swoje dzieci, wciąż widząc w nich maluchy biegające w pampersach. I absolutnie to nie tyczy się Ciebie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Żeby nie było :)))), bo akurat ja Was lubię, tak do ogółu raczej. Ach, aż chyba o tym napiszę ;)
Ja ogólnie nie jestem fanką polskiego systemu edukacji. Szkolnictwa samego w sobie. Więc ze mną to ciężka dyskusja. Nie podoba mi się przeładowanie materiałem. Nienawidzę prac domowych po 2-3h. wieczorem (które to widzę u znajomych.. jakby to oni a nie dzieci, i to za karę, musieli nad nimi ślęczeć). Temat rzeka. W p-klu o 11 to mój syn kończy podstawę programową. Ma świetne zajęcia dodatkowe, pyszne jedzenie i podwórko z którego się korzysta a nie które tylko JEST. Jak miałabym wybór to bym wysłała do prywatnej, kameralnej szkoły młodego, ale się nie dostalismy :/
A system edukacji to już inna broszka. Myślenie u nas jest skutecznie zabijanie. To i mnie drażniło, gdy byłam już świadomą uczennicą, bo ja zawsze ” lekko ” pyskata i z własnym zdaniem. To się nie podobało i nie podoba :( Niestety, tego nie przeskoczymy:(((. Pozostaje w tym wszystkim mieć nadzieję, że nauczyciele zmienią swoje postawy i nie będą za inne myślenie od ich własnego, źle oceniać……
Odnośnie przeładowania bezsensownym materiałem w polskich szkołach – zgadzam się całkowicie. Masa teorii, zero praktyki :(
Może dla Pani prowadzanie córki do szkoły na 11 jest normalne ale w moim przypadku kiedy pracuję od 8 to jest kosmos. Jak sobie pomyślę że mój niespełna 6latek mialby siedzieć na świetlicy, pozostawiony sam sobie przez tyle godzin, bez posiłków co półtorej godziny ( bo przecież sam w życiu nie sięgnie do plecaka bo kanapki) to ogarnia mnie wściekłość że nasz system edukacji przymusza małe dzieci to tak sxybkiej samodzielności. ..
Moja córka rocznik’09 obowiązkowo będzie musiała iść do szkoły jako sześciolatek i szczerze nie wyobrażam sobie tego. Mam ogromną nadzieję,że jeszcze coś w tej kwestii się zmieni,bo takich szkół podstawowych naprawdę przystosowanych do maluchów jest na pewno bardzo mało. W moim otoczeniu chyba takie szkoły nie istnieją nawet :/
To co ja mam powiedzieć. Lenka z grudnia, pójdzie jako 5,5- latek!! O.o
Będę na 100% szukała możliwości odroczenia…
Jak moj Młody był jeszcze w brzuchu to wszyscy mi sie dziwili, ze tak bardzo chce urodzić w styczniu ( termin miałam na przełom grudnia i stycznia ). A ja juz wtedy myślałam o jego szkole i o tym, jakie duże znaczenie bedzie mieć to czy sie urodzi parę dni wcześniej, czy parę dni później. Na szczęście udało się – 3 styczeń 2012 :) Bedzie pewnie najstarszy w klasie :)
Renata
Moje dwa bąble są z listopada:/ a w jaki sposób Mamo makowa będziesz starała się odroczyć pójście Lenki do szkoły?
Przystosowanie szkół, to przede wszystkim program nauczania i umiejętności nauczycieli do uczenia tak małych dzieci. Niskie ławki i tablice interaktywne, to tylko narzędzia. Niestety pierwsze to zmiana systemu nauczania, a na to trzeba lat. Niestety ;)
A nauczycieli młodych szkolą Ci starzy.. ze swoimi przedpotopowymi metodami. I krąg się zamyka..
To akurat nie do końca jest prawdą. Wiele uczelni kształci pedagogów w nowym, bardziej zachodnim, postępowym nurcie (piszę o nauczaniu wczesnoszkolnym). Zwraca się uwagę na metody aktywizujące myślenie dziecka, jego kreatywność, indywidualne umiejętności itd. Niestety, wchodząc do szkoły te ideały są brutalnie konfrontowane z rzeczywistością. I nie, wcale nie przez nauczycieli starej daty, którzy wbrew pozorom również chcą robić coś więcej niż podręcznik. Na przeszkodzie staje program nauczania, który trzeba zrealizować i sami rodzice, którzy na podręczniki wydali pieniądze niemałe i chcą, aby z pomocy tych korzystać w 100%.
Ale są wyjątkiem potwierdzającym regułę. To, że Wam sięudało (super!) nie znaczy, że udało się wszystkim. Jest wiele szkół totalnie nieprzystosowanych, gdzie sześciolatki mają codziennie zadawane lekcje, a ławki ułożone są w rzędach, jak u starszych “bo to szkoła i tak pani jest wygodniej”
Już nie mogę się doczekać tego Waszego domku:)
To jest nas dwie :)
Fajne inspiracje. Maks ma już swoje typy jeśli chodzi o wystrój? Do mnie przemawiają dinozaury i te sprawy ;-) Mam plan zrobić Młodemu pokój Indiany Jonesa ;-)
Młody kocha roboty O.o .. więc dostanie stonowany pokoik który ozdobi swoimi zabawkami :)
To jest chyba najlepsze rozwiązanie :-)
Piękne inspiracje! Pierwsze zdjęcie, mega wypas, zwłaszcza łóżko.
Powodzenia w budowaniu domku!
Na pewno będzie pięknie!
Piękne te pokoiki. W każdym jest coś wyjątkowego. Ja też już myślę o przemeblowaniu pokoju mojej Wiki. Od września idzie do zerówki (w przedszkolu, do którego chodzi), a później już czeka ją szkoła. I tak zastanawiam się, z którego roku jest Maks? Moja Wiki z września 2009 i nie będziemy mieli niestety wyboru, czy do szkoły jako 6 czy 7-latka pójdzie.
2008. I pójdzie z rocznikiem Twojej Wiki… jako najstarszy w tym ‘roczniku’ :)
Mój Kacper też jest – według mnie również na szczęście – z drugiej połowy roku i pójdzie do szkoły jako siedmiolatek. Nie widzę powodu, żeby miało być inaczej, niezależnie od przystosowanej lub nie szkoły. Chodzi do dobrego, mądrego przedszkola i niech tak póki co zostanie. Żałuję tylko, że mój młodszy syn nie będzie już miał tej możliwości. A pokojowe inspiracje super, najbardziej mnie zachwyciła ta szkolna ławka na pierwszym zdjęciu ;)
No właśnie jest też tak, że jak p-kole jest świetne to nikt nie chce się z nim rozstawać :)
Uwielbiam połączenie bieli, czerni i szarości we wnętrzach. Sama planuję remont. W poniedziałek wchodzi ekipa i w pokoju młodszej córki zrobię bazę biało -szarą. Koloru i klimatu nadam przy pomocy ozdób i dodatków. Fajnie jest tworzyć wnętrza które przy małym nakładzie pracy można za jakiś czas odmieniać.
To mi się właśnie podoba. Że wystarczy zmienić dodatki, czy jeden mebel, kawałek ściany.. i mamy ‘nowy’ pokój.
Też bardzo mi się podobaja pokoje w stylu skandynawskim, minimalizm, białe ściany. Ale mam wrażenie, że są bardzo niepraktyczne. Zagracone nie będą już tak fajnie wyglądały. Poza tym biel ścian też chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem. Próbuję znaleźć coś bardziej uniwersalnego, ale jest ciężko. :/
Fakt, białe ściany ciut się brudzą szczególnie w miejscach, gdzie stoi stolik czy biurko przy którym dziecku zdarza się jeść (u mojej 3letniej córki soczek chlapnął na ścianę), ale na szczęście dobrze się zmywają, zawsze można je troszkę podmalować. Dodatkowo warto pomyśleć o naklejkach na ścianę – kropki, krople, gwiazdki rozrzucone po białych ścianach (+ kilka zapasowych, co by mogły się przydać do zakrycia nieprzewidzianych plam)
Moi mają białe ściany (+tapety) i jest super. Nic się nie brudzi.
A zagracić nie pozwalam, bo tego nie cierpię sama ;)
Ta mapa namalowana na ścianie wygląda świetnie. I oglądając Twoje zdjęcia, coraz bardziej skłaniam się do białoszarych pokoi z dodatkami. Tym bardziej, że nam też zbliża się remont.
Przejście dziecka z przedszkola do szkoły wymaga zwykle zmian w pokoju. Gdy mój Maks poszedł do szkoły okazało się, że przemeblowanie wszystkiego jest konieczne. Godzina na odrabianie lekcji codziennie to norma i przydaje się biurko z dużym blatem.
Pokój dla mlodego chlopca, to ogromne wyzwanie. Zwlaszcza gdy w gre wchodzi nieduzy pokoj, a przeciez wiadomo, ze trzeba wygospodarowac zarowno kacik do zabaw, a i nauka sie zaczyna. Zatem zycze udanej realizacji planow, jak i czekam na efekty :).
Zaczepiajac jeszcze temat szkol. Czesto sie zdarza, ze podstawowka jest laczona z gimnazjum. Wiec mozna sobie wyobrazic takiego malego, czesto przerazonego pierwszoklasiste, posrod dorastajacej mlodziezy. Niestety ale to nie jest jedyny problem w Naszych szkolach.. Oczywiscie mamy rowniez te idealne placowki, tylko dlaczego tak malo? :/
Inspiracje piekne! Cudowne wrecz :) az chce sie robic remont :P
Co do polskich szkol tez sie zgadzam.
Ale okno balkonowe w pokoju 6latka?! Ze niby balkon? Serio? Nie widze tego.
Nie lubię cię. Jak możesz mi tu pokazywać takie rzeczy. Takie piękne inspiracje. No wstydź się.
Teraz będę za wszelką cenę chciała by w pokoju chłopców zamiast obecnej zieleni była biel czerń i szarość. Albo brudny niebieski.
Dinozaury do mnie nie przemawiają.
Ale takie girlandy tęczowe owszem.
My dopiero zaczynamy przedszkole wiec etap zmiany przed nami.
Wow! Wszystkie są piękne! Sama bym taki chciała, Maksiu – zazdroszczę ;)
Sama chce zrobić dla dzieci białe pokoje. Problem zaczynam mieć już przy podłodze… Chce drewno Pan w sklepie mówił ze biała biała tylko sosna a sosna jest miękka także u małych dzieci się może nie sprawdzić. Co kładziesz na ziemię? Zdradzisz mi? Czy białe panele?
Maks ma obecnie duże biurko, ale myślałam nad ustawieniem mu ciut mniejszego w nowym domu. Myślisz, że powinnam zostawić to duże?
Ja swojemu robie na zamowienie, biurko gigant chyba 140/ 80. Ale on bardzo manulany jest, mazaki,pisaki, farby. Non stop cos tworzy i musi miec duuuuzo miejsca.
Akurat ma taka wneke przy oknie w scianie. Pokoj bedzie bialy ale biurko robie debowe w naturalnym kolorze. Sosna jest za miekka, bedzie kazda kreske widac. Niby ma to swoj urok, ale ja tego nie czuje :-)
Nie mam rozwiazania na biala podloge :/
Wszystko idzie w dobrym kierunku jeżeli chodzi o szkoły. Sama kiedyś byłam ogromną przeciwniczką 6latków w szkołach, ale myślałam, że w kierunku polepszenia nic nie będą robić, tym bardziej, że stanowisko MEN było bardzo niejasne.
Potem widziałam jaki biznes rozkręcili rodzice, którzy zrobili akcję : ,,Ratuj Maluchy”.
Mam ten plus, że nie muszę czytać. Na wyciągnięcie ręki mam dobrego pedagoga z wieloletnim stażem w rodzinie. ;) To Jasia babcia. Uczy 1-3.
Babcia będzie go uczyć? Czy tylko przekazuje Wam wiedze nt. szkolnictwa?
Pokoje piękne. Ale co do szkół wybacz ale się nie zgodzę. Moja też jest z drugiej połowy roku ale ja posyłam. Nie będę się rozpisywać bo to temat rzeka. moje zdanie na ten temat masz u nas: http://www.skrzydlaterogate.pl/szesciolatki-szkole/
Może zmienisz zdanie :P
Szybciej skonam :P
Cudowne pokoiki :))
Pozdrowienia dla Maksia.
Jak duży jest pokoik Maczka ? Bo piszesz ze niewielki a wyglada bardzo przestronnie:)
Będzie miał z 10m2 (nie wiem czy to się liczy już ze skosami)
Ale szafe tez tam dajesz? Bo moja corka dostanie pokoj cos z 12m i ciagle mam dylematy, bo poki ma 2 lata bedzie dobrze. Ale za jakis czas bedzie chciala biurko…ja jej chyba pokoj bez szafy zrobie. Ale mam garderobe osobno wiec jakby problemu nie mamy.
Tak jak napisałam w notce, szafy u niego nie będzie. Na piętrze będzie garderoba a także dodatkowa szafa w zabudowie. Także nie chcę mu niepotrzebnie pokoiku zagracać.
No to tsk jak u nas :-)
Kurczę no to teraz pewnie rozpęta się wojna o polskie szkoły, systemy edukacji itp. :-) I znowu będzie w sieci wrzało bo matka M. śmiała napisać publicznie swoje zdanie.
Ja mam jeszcze kilka lat zanim córa do szkoły pójdzie ale do tego czasu zamierzam dowiedzieć się wszystkiego na temat nauczania w domu. I nie, nie jestem przewrażliwioną na punkcie swojego dziecka nawiedzoną matką tylko realistycznie patrzę na to co się z dziećmi w szkołach wyprawia, jak tłamsi się nauczycieli którzy próbują na swój sposób nauczać i na całą resztę która we mnie wzbudza niepokój.
Ot, dolałam oliwy do ognia :-)
Dziewczyny nie czytam komentarzy wszystkich ale trochę sie tego nazbieralo. Jestem nauczycielem i choć nie uczę nauczania poczatkowego tylko jestem anglista to wiem jakie są realia. Obecnie programy nauczania od nie są przystosowanedla siedmiolatkow a co dopiero dla sześciolatków. Nie wspomne o rozwoju emocjonalnym. Fakt są dzieci ktore wczesniej ida do szkoly isupersobieradza. Ale ilu ich jest… a co zdzieciakami słabszym? Na prawdę jesli system byłby przygotowany dla sześciolatków to super jestem zaalew 99 procentach nie jest. I tu w tym momencie pojawia się rodzic ktory bedzie bądź juz musi siedzieć i uczyc sie z dzieckiem.
fajne pokoiki choc wiekszosc taka juz nastoletnia, nie wiem czy nie za powazne te biele-czernie dla 6latka.
Fajne to lozko-domek – proste w wykonaniu no i mozna sie pozbyc latwo jak sie znudzi. Szkoda, ze wczesniej tego nigdzie nie widzialam, rok temu szukalam lozka, byloby hitem!!
fajnie jest urzadzac pokoiki dzieciece, choc pewnie i stres towarzyszy, bo ciekawskie grono siedzi na necie ;))
Chyba zapomnialas mi odpisac, co robisz zeby byla biała podłoga? :)
Kiedy przeprowadzka? Juz bym chciala zobaczyc jak sie te nowe pokoiki prezentuja. Ja z pokoju corki nie jestem zadowolona i caly czas rozkminiam jak go zmienic.
Oj nie szybko.. Oby w tym roku się udało :)
Już nie mogę się doczekać waszych pokoików ;)
Czy macie już wybraną tapetę do pokoju Lenki ?
Jeśli tak to można wiedzieć jaką ? (jakiś link?)
Pozdrawiam
Może spóźniony komentarz,ale jak słysze rodziców jacy to dumni że ich dziecko jest mądre i radzi sobie w klasie ze starszymi to śmiać mi się chce .Ja sie pytam ile trwa dzieciństwo ?raptem 6 lat …wcale by mnie nie cieszyło że moje dziecko młodsze a niektóre nawet 2 lata musi gonić starsze ,może i szybciej nauczy sie pisać czytać ,ale po co mu skracać dzieciństwo ?pytam się po co ?
A gdzie emocjonalne podejście? jedno jest bardziej gotowe drugie mniej,chociaż i tak jak dla mnie gorzej gdy dzieci już idą do gimnazjum i mamy 12 i 10 i koncówka gimnazjum 15 i i 13 latki czy to niedoprowadzi do tego że te dzieci zaczną szybciej dojrzewać ?Już mamy wypacynkowane 12 latki to co bedzie zaniedługo ? to niechodzi o nauke ale też o emocjonalne podejście, a także szybsze dojrzewnie…
małe słówko apropo systemu edukacji..co powiecie na to, że szkoła podstawowa przyjmuje 4 latki ? i w tym roku we wrześniu w grupie zerówkowej będą 6,5 i kilka 4 latków ? Martwiłam się tym, że Syn poszedł do zerówki jako 5,5 latek, ale następny rocznik w naszej szkole będzie miał ciekawiej. Alternatywą jest dowozenie Dzieci do szkoły 40 km, nie do przejścia szczególnie zimą