Pulpeciki z ziemniakami- obiad który zje każdy niejadek
Odkąd Maks chodzi do szkoły straciłam tę matczyną pewność, że codziennie zje pyszny, pożywny obiad. W przedszkolu uwielbiał 90% dań. Miał swoje ukochane kotlety rybne, mielone, pieczeń rzymską czy spaghetti. Kochał także każdą zupę. W szkole je tak średnio co piąty obiad, więc staram się, żeby w domu zawsze czekało na niego coś pysznego. Nie zawsze moje eksperymenty się udają. Czasami się utyram a młody spojrzy, liźnie i to byłoby na tyle. Są jednak takie przepisy, zmodyfikowane pod mojego niejadka, które udadzą się tak, że talerze są wylizane a młody biegnie po dokładkę z błaganiem, że jak tylko wszystko zje to mam robić od nowa. Dzisiaj czas na pulpeciki z ziemniakami.
To jest jedno z tych dań:
pulpeciki z ziemniakami – przepis
Do przygotowania mięsnych kuleczek będziemy potrzebowali:
- 750g mięsa mielonego wołowego
- pół szklanki bułki tartej
- 1 jajo
- 1/4 szklanki ketchupu
- 1/4 szklanki musztardy
- łyżka sosu Worcester
- łyżeczka soli
- pół łyżeczki pieprzu
- łyżka przyprawy cebulowej
- 2 łyżki oliwy
Składniki na sos:
- 2 łyżki masła
- 1 cebula
- łyżka sosu Worcester
- 2 łyżki sosu teriyaki
- szklanka bulionu (wołowego lub innego)
- 2 łyżki skrobi kukurydzianej
- 1/2 łyżki soli
- łyżka ketchupu
- pietruszka
Ziemniaki:
- kilogram ziemniaków
- 4 łyżki masła
- pól szklanki mleka
- 1/3 serka Philadelphia (lub podobnego)
- sól/pieprz
Przygotowanie:
Mieszamy wszystkie składniki do przygotowania kuleczek oprócz oliwy. Dokładnie wyrabiamy (kilka minut) i formujemy kuleczki wielkości orzecha włoskiego. Pulpeciki obsmażamy z dwóch stron. Można przykryć i lekko poddusić. Gotowe kotleciki wyjmujemy na talerz.
Na tej samej patelni rozpuszczamy 2 łyżki masła i wrzucamy na nie pokrojoną w kostkę cebulkę, którą dusimy do rozgotowania. W oddzielnej misce do bulionu dodajemy 2 łyżki skrobi kukurydzianej i dokładnie mieszamy po czym dolewamy do cebuli i dalej gotujemy na małym ogniu. Następnie dodajemy sos Worcester, teriyaki i ketchup oraz sól i pieprz.
Kiedy sos jest gotowy wrzucamy do niego pulpeciki i delikatnie mieszamy aby oblepiły się sosem.
Ugotowane ziemniaki ubijamy z mlekiem, masłem i serkiem oraz solą i pieprzem. Pulpeciki z ziemniakami gotowe!
Smacznego!
Musimy na naszego niejadka spróbować, może bez sosu worcester i musztardy ;)
nie czuć ani trochę.. chyba, że chodzi o wartości zdrowotne ;)
w weekend spróbuję na pewno :)
Daj znać czy smakowało :)
mniami :)
gdzie można kupić sos wercester? bo się z nim nie spotkałam a chętnie zrobie takie danie
W większości sklepów raczej. Ja kupuję w Stokrotce lub Piotrze i Pawle.
ciekawy przepis, moje dziecko tez uwielbia pulpeciki, ale robie inaczej. Ostatnim hitem sa pulpeciki miesno ryzowe w sosie pomidorowym albo miesne w pomidorach. Z jedzeniem pomidorow roznie wychodzi ale pulpeciki znikaja szybko. I mroza sie tez swietnie :)
Z twojego przepisy wywale keczup i bulion i przetestuje. Musztarda mnie zaciekawila w takiej kombinacji. I ziemniakom tez odejme kalorii ;)
A probowalas ziemniaki + mleko + troche soku z cytryny + odrobina oliwy + czosnek – zblendowane? Pycha wychodzi, polecam. Tak jak moje diecko nie jada ziemniakow pod zadna postacia, tak w tej czosnkowej formie wcina ekspresowo.
Dla dzieci może być i tłuste, im nie szkodzi tłuszcz tak jak np. cukier. BTW, ile one podziobią tych ziemniaczków, łyżkę? Zaś ja na diecie to i tak tylko patrzę ;)
ja za leniwa jestem, zeby dla dziecka oddzielnie gotowac ;)
szczegolnie jak dziecko zje tylko lyzke i sie nawet nie zamrozi.
btw keczup kupny ma bardzo duzo cukru.
Używamy ketchupu bezcukrowego :)
Od razu piszę, że jest w Piotrze i Pawle (taa, ja to wszystko mam obcykane :P)
dzieki za info, nie mam piotra i pawla w poblizu ani ciagat do keczupu ale zaspokoilas ma ciekawosc :)
w kazdym razie ilosc cukru w keczupie to bylo chyba moje najwieksze zaskoczenie jak to odkrylam.
Ja wiedziałam, bo jestem na diecie i oprócz zdrowotności to liczę kalorie ;)
Zrobiłam wczoraj, tylko uzylam szynki wieprzowej zamiast miesa wolowego. no i rzeczywiście dobre, sos jest calkiem inny od tych nam znanych, może trochę przeszkadzal i ten ketchup i dodałabym go mniej. na pewno danie znajdzie się jeszcze nie raz na naszym stole :)
Wygląda smacznie :) przetestujemy :)