Slow life Górnej Chaty – czyli odkrywamy Polskę z przyjemnością!
Miesiąc temu, kiedy wakacje były u większości jeszcze tylko w sferze marzeń, ja, jako przodowniczka ich spełniania ruszyłam, na zaproszenie Almette, w ramach projektu Almette „Odkrywaj Polskę… z przyjemnością!”, w polskie góry do miejsca, które do tej pory zachwyca mnie każdym wspomnieniem. Mogę powiedzieć wprost, że to najpiękniejsze miejsce w Polsce w którym do tej pory byłam. Jest kilka składowych, budujących tę opinię. Wiele powiedzą już same kadry, ale jak dodacie do tego zapachy, smaki… ach, chce się rzucić codzienność i wyjechać.. do Górnej Chaty!
Uroda miejsca
Gospodarze stanowczo wiedzą co robią i mają doskonały sielski gust. Zacznijmy jednak od lokalizacji – dom położony jest na wysokości 929 m.n.p.m, na wzgórzu z którego rozpościera się widok na tatry. Już sama przyroda i natura zachwyca, ale to dopiero początek. W dole zlokalizowany jest staw, obwieszony małymi lampkami. Wszędzie, na całym obiekcie znajdziemy hamaki i huśtawki. Podwórko łączy w sobie instagramową urodę z wiejską niedbałością. Choć przepiękne to wciąż sielskie. Wszystko jest spójne i idealnie ze sobą gra. Jakby nawet jeden pies dobrany był pod kolor żagla, drugi zaś w kolorze drewna ;). Szczęśliwym trafem i nam udało się wkomponować w tę scenerię.
Wnętrze domu również urzeka. Nie ma tam przypadkowości – kubki dobrane pod kolor kafelków na ścianie. Drewno… drewno jest wszędzie – na częściach użytkowych i ozdobnych. Widać tam kawał serca, bo większość przedmiotów wykonana jest ręcznie.
Pyszne jadło
Wiele miejsc kojarzy nam się z konkretnym smakiem. Górną chatę zapamiętam ze śniadania z domowym chlebem i roślinnymi pastami, oraz moskoli z serkiem Almette, które robiłam z Lenką wraz z Davidem Gaboriaud ambasadorem Almette, pół polakiem- pół francuzem, który gotuje z zamiłowania i pasji.
Moskole jadłam wtedy po raz pierwszy, więc ich smak już na zawsze będzie właśnie tą historią z tymi widokami i zapachem, a że są niesamowicie proste i pyszne, wracam do nich co jakiś czas… Koniecznie wypróbujcie je w swoim domu!
Przepis na Moskole z Almette (ogórkiem i ziołam)
Składniki:
- 500 g ugotowanych ziemniaków
- mąka pszenna
- szczypta soli
- 1 ser wędzony
- 1 serek Almette z ogórkiem i ziołami
- konfitura z żurawiny
Przygotowanie:
Obrane i ugotowane ziemniaki przeciśnij przez praskę. Dodaj szczyptę soli i tyle mąki, aby uformować ciasto. Podziel je na małe kawałki i uformuj placki o grubości 2 cm. Na suchą i rozgrzaną patelnię nasyp szczyptę mąki. Smaż placki w obu stron na złoty kolor. Odstaw.
Na innej patelni podsmaż z obu stron pokrojony w plastry wędzony ser, aż się ładnie roztopi.
Placki serwuj z serkiem Almette z ogórkiem i ziołami. Do tego podaj smażony ser wędzony i konfiturę z żurawiny.
Pozostałe dwa przepisy wykonywała Martusia z codzienniefit.pl :
Przepis na Mus i tatar z truskawek z granolą z Almette jogurtowym
Składniki:
- 500 g truskawek
- kilka liści bazylii
- 1 serek Almette jogurtowy
- 200 g płatków owsianych
- 2 łyżki posiekanych i prażonych pistacji
- 2 łyżki posiekanych i prażonych migdałów
- szczypta soli
- 3 – 4 łyżki miodu
Przygotowanie:
400 g truskawek zmiksuj na gładki mus (możesz potem przecedzić przez drobne sitko, aby pozbyć się pestek). Pozostałe 100 g truskawek pokrój w drobną kosteczkę jak tatar. Posiekaj drobno kilka listków bazylii i wymieszaj je z tatarem z truskawek.
Płatki owsiane praż na suchej patelni, aż poczujesz przyjemny zapach, a płatki nabiorą lekko złocistego koloru. Zdejmij z patelni i od razu wymieszaj z miodem, pistacjami, migdałami i szczyptą soli. Odstaw do ostygnięcia.
Serek Almette rozmieszaj i ułóż do miseczek. Polej musem truskawkowym, nałóż tatar i granolę.
Przepis na Krem z białych szparagów z Almette z pomidorami
Składniki:
- 2 pęczki białych szparagów
- 30 g masła
- 50 ml białego wytrawnego wina
- woda lub bulion
- 1 serek Almette z pomidorami
- 2 kromki chleba
- płaska łyżeczka wędzonej papryki
- łyżka oliwy z oliwek
- sól
Przygotowanie:
Obierz szparagi i obetnij końcówki. Następnie pokrój szparagi na małe kawałki. W garnku, na 10 g masła duś szparagi przez 2-3 min. Wlej białe wino i gotuj aż wino wyparuje. Dolej wody lub bulionu tak, aby szparagi były przykryte. Gotuj do miękkości. Zmiksuj wszystko na gładki krem, ewentualnie przecedź przez drobne sito.
Kromki chleba pokrój w kosteczkę. Na patelni, na oliwie podsmaż je na złoty kolor. Pod koniec dodaj wędzoną paprykę i szczyptę soli. Wymieszaj i odstaw.
Krem z białych szparagów serwuj z łyżeczką serka Almette z pomidorami oraz z grzankami z wędzoną papryką.
Cieknie ślinka, prawda?
Rytm Slow
W tym miejscu czas się zatrzymał i nie zamierza ruszyć miejskim pędem. Gospodyni (notabene w moim wieku ;)) rano piecze chleby i ciasta. Dzieciaki pomagają we wszystkich pracach przy domu… i kiedy piszę pomagają, nie mam na myśli, przyniesienia szmatki, a pracę wymagające użycia siły. Nikt się nigdzie nie spieszy, nie ma nosa w sprzętach.. no może poza naszą miejską ekipą ;)
Zwierzęta pasą się na zboczach, psy witają gości leniwym szczeknięciem. I ten zapach.. nie przypominający niczego co można poczuć w mieście. I choć może ten stan dla mnie – mieszczucha z zamiłowania – jest idealnym na tydzień czy weekend, to można zrozumieć śmiało tych, którzy zakochują się w tym na zawsze…
To taka pogłębiona wersja tego co staramy robić się na codzień w mieście. Nasz codzienny slowlife to chodzenie na boso po trawie, nawet zimą. Rodzinne gotowanie – gdzie jeden miesza mąkę z serkiem, drugi wbija jajko.. w gwarze rozmów czy dziecięcych śpiewów. To jazda na rowerze, spacery po lesie, zapach jagód i grzybów, kąpiel w jeziorze. W każdym słowie widać, że urodziłam i wychowałam się jednak na Mazurach, a mieszkam na Podlasiu i ta miłość szumi mi w sercu. Dlatego warto odkrywać całą Polskę.. co czynimy z przyjemnością!
A na koniec niespodzianka –> KONKURS!!! Do wygrania: 1 kosz piknikowy z wyposażeniem aby cieszyć się rytmem slow na łonie natury oraz 3 dizajnerskie butelki na owocową wodę.
Szczegóły znajdziecie —> TU
Czy moglabym zapytac co to za miejsce?
Górna Chata :)
Ależ jak Wy się z Lenką pięknie wpasowałyście w ten sielski klimat. Cudowne zdjęcia!
Dzięki słońce :*
Oto wakacje o jakich marzę <3 Cudownie! A wy wyglądacie pięknie – obydwie :)
Pięknie.. jest jeszcze tyle miejsc w Polsce, których człowiek nie widział.
Mogłabym tam zamieszkać. Pięknie po prostu
marzę o takim życiu
Niesamowite miejsce, wspaniałe zdjęcia. Wyglądacie cudownie! Pozdrawiam serdecznie!
przepiękne miejsce, przepiękne zdjęcia !
Świetne zdjęcia, jest na co popatrzeć