Thermomix – czy warto?
Od lat zastanawiało mnie jak to możliwe, że cała masa moich znajomych – mniej zarabiających, nawet średnio zamożnych – posiada super drogie gadżety użytku domowego, typu Thermomix. Może się to wydać dla Was zaskakujące, ale jestem bardzo rozważna w wydawaniu pieniędzy na nowinki elektroniczne, sprzęty użytku domowego i tym podobne. Zawsze 10 pierwszych lat analizuję czy wystarczająco wykorzystam potencjał finansowy danego sprzętu. I na przykład wydanie pieniędzy na odkurzacz, którego używam kilka razy w tygodniu w moich oczach ma sens – łatwiej się sprząta, chroni mnie przed alergiami, trzymam go w ręce i jest mi przyjemnie ;). Ale taki sprzęt kuchenny? A jak znielubię gotowanie? I generalnie po co mi mikser za kilka tysięcy?!
Jakiej koleżanki bym nie odwiedziła, ona już miała Thermomix i piała nad jego zaletami – tu zupki, tam chleby i ciasta. Czułam się prześladowana. Soki i dżemy rzędem ustawione na półce. Bułeczki pachnące w piekarniku. No absolutny must have i jakim cudem ja go nie mam to nie wiedział nikt. Przypominam jednak – co ostatnio mi nawet wypomniano – że 2-3 lata temu moje zainteresowanie kuchennymi rewolucjami było podobne do zainteresowania mężów, najnowszymi ploteczkami waszych koleżanek, czyli znikome. Każdego jednak miesiąca, kiedy gotowałam, piekłam i pichciłam więcej, ten kosmiczny sprzęt zaczął za mną chodzić.
Thermomix, a post dr Dąbrowskiej
I tak oto w trakcie postu dr. Dąbrowskiej, za dzielne głodowanie kupiłam go sobie w prezencie. Trzeba przyznać, ze timing wybrałam wybitnie głupi, jako, że mój syn od dnia pierwszego zaczął w TM piec tak bajecznie pachnące chleby, że życie me postne stało się koszmarem. Moja radość była głównie taka, że ładnie pozował do zdjęć:
Mogłam w nim robić postne zupki, jednak nie chciałam się zniechęcić do biedaka, bo dania z 3 składników (warzywnych) bez oleju i dodatków nie mogły mnie zwalić z nóg. Robiłam sobie postne leczo i czekałam na lepsze czasy. Trochę oszukuję ;). Zaczęłam pichcić i wypiekać dla męża i dzieci. A sama oblizywałam tylko łyżeczkę. I tu od razu mogę napisać, że TM zmienia podejście do… pieczenia. Chleby, bułki, ciasta, biszkopty to małe piwko. Nie masz mąki ryżowej, a masz ryż? W 30 sek masz mąkę. Musisz posiekać wiadro orzechów – minuta. Zakochałam się w pieczeniu tak prostym, że głównym wypiekającym w naszym domu stał się Maksio.
Należy dodać, że w promocji dostałam wszystkie książki na okres pół roku i tam super przepisy na bezglutenowe pieczywo (byliśmy jeszcze wtedy na diecie bezglutenowej), ale też zwykłe chlebki pełnoziarniste, bagietki (matko, wypiekamy bagietki domowe! to już starość ;)) i przeróżne bułeczki.
No i musze przyznać, że na wypiekach się zawiesiłam. Wciąż nie robię obiadów ani zup ani koktajli w Thermomixie, więc każdy zdrowy przepis jest na wagę złota. Poratujcie w komentarzach przepisami lub linkami :*
Thermomix – czy warto kupić ?
Cena nieodmiennie mnie powala. Płacimy głównie za patent i pomysł. Odpowiedź nie jest więc jednoznaczna. Ponieważ wszystko, ale to absolutnie wszystko możecie zrobić i bez TM-xa. I utrzeć i ugotować i zblendować. Konno do Warszawy też można z Białego dojechać. Rozumiecie…
To jest bezgraniczny ułatwiacz życia. Taki, który polubi nawet Wasz mąż, upierając się robić w nim mielone i odchodząc zdegustowanemu bo jednak było trzeba ręczni kulki uformować ;). Wszystko w nim zrobicie szybciej i lepiej, bez dwóch zdań. I rzekłabym, że nawet z poczucia tych wydanych pieniędzy zaczniecie gotować, “bo żal, żeby tak stało”!
Jedno jest już pewne i odkryłam to ze smutkiem. Jeśli jecie po polsku, pszennie, cukrowo i mlecznie to macie miliard pysznych przepisów. Zaś wege.. to taki upośledzony brat co to się go w szafie trzyma. Więc szukając zdrowych i ciekawych przepisów można się napocić. Chyba zacznę kreować własne :)
To są moje wnioski po miesiącu używania. Obiecuję napisać taki wpis za pół roku i za rok.
Przepisy bez glutenu, mleka i jaj przygotowane z wykorzystaniem Thermomix , znajdziesz w mojej książce – Maki i ich smaki.
Marleno, posiadam termomixa i od zawsze chciałam go mieć, gdyż był również u moich rodziców i wiem ile ma zalet , szybkość przygotowania itp. Ja z przepisów ABC zmieniam składniki na zdrowsze i wszystko mi wychodzi. Natomiast są przecież jeszcze super przepisy Apetyt na WEGE – taki sam krążek który się wpina z bogu jak przepisy ABC , albo można go dokupić albo dostać za polecenie sprzedaży :) są tam super przepisy i nie trzeba się napocić przy wymyslaniu swoich. Posiadam również przepisy Kuchni Śródziemnomorskiej tez ekstra. Spytaj u swojego dystrybutora lub na stronie TM.
Pozdrawiam
Ja mam wszystkie książki jakie w ogóle są. Wege także. Ale znam po prostu lepsze przepisy na nie- thermomix ;)
Tm towarzyszy mi od kiedy się urodziłam ???? Moja babcia robiła w nim masło majonezy i inne cuda – tm z ’85go ???? Jeszcze ja w nim gotowałam i przetwory i obiady aż przeskoczyłam dwa lata temu na tm 5 to jest bajka jak szybko można w nim wszystko zrobić ????Ale bez niego również się wszystko zrobi nieraz mam tak ze nie mam chęci na tm i sama się “mecze” po staremu ????????????????
Ja o Termisiu marzyłam 12 lat. I kupiłam po przeprowadzce do nowego domu, mam TM31, i jakby mi przyszło sie wyprowadzac z domu z 2ma sprzetami to pierwszy byłby smarfon a drugi Thermo :) Zup w nim nie gotuje bo dla 4 osobowej rodziny ma mały dzbanek (Wasz ma wiekszy) ale kocham go za mielenie na mąke otrębów, płatków wszystkiego co zdrowe i dzieci nie podejrzewają, że ich ukochany naleśnik jest zdrowy.
przepis please <3
Dla 4 osób spokojnie wystarczy zupki. Ja mam 6 osób i wszyscy się nadają.
Przecież pojemność 2 litry, to 0,5 litra na osobę!!!!!????
Sprawdź, bo warto ????
Pytanko Dziewczyny o pojemność: ile zupy mozna ugotować w termomixie? Bo jesli litr, to ja wole zwykły garnek ;))) a jesli więcej, to rozważę zakup :)
Oczywiście pojemność większa, zupki z powodzeniem wystarczy dla 4-5 osób :) Polecam!
Naczynie ma pojemność 2,2l, spokojnie na 6 talerzy zupy:)
Pojemność naczynia to 2.2l, więc śmiało gotuj zupy! :-) Polecam bardzo!
A jak potrzeba większej misy, to polecam Tefal Cuisine Companion – 4 litry! 4-osobowa rodzina się naje bez problemu :)
Oczywiście można ugotować więcej zupy nawet 2,5 l to 8 talerzy , lub z koncentratu wówczas mamy podwójna porcje.
Ja jestem na etapie podglądania tego sprzętu u innych. Na razie jestem z tych niedowiarków co to twierdzą że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Cena tez stanowi pewne otrzeźwienie chociaż podobno jest możliwość zakupu ratalnego i to trochę mniej boli.
Co do przepisów jest taka grupa na FB “Thermomix – zdrowe przepisy, zdrowe gotowanie” i tam obserwuje co też ludziska wyczyniają ze swoim magicznym sprzętem za 5 tysi :))
Umów się na prezentację, podczas której przygotujesz sama kilka przepisów i będziesz mogła sprawdzić, czy to jest sprzęt dla Ciebie. To jak jazda próbna ????
Do tego garczki z Zeptera i koldry zdrowotne :)
Dokup sobie CookKey – tam jest baza kilku tysięcy przepisów, a wszystko masz na apce w telefonie, ja namiętnie gotuję różne curry, gulasze, zupy, robimy sorbety itp.
pizza zdrowa zamiast wyrabiać ciasto to zrobić ciasto z marchewki i pietruszki naprawdę dobre :)
nutella zdrowa , masło orzechowe i ciasta !!! ciasta wychodzą bosko nigdy mi nie wychodziły w thermo zawsze :)
http://www.weganka.com uwielbiam przepisy na ciasta u niej :)
Kochana, ja mam TM od 3 lat. Wegańskie przepisy z Jadłonomii, Przemka Ignaszewskiego czy Kwestii smaku wychodzą idealnie, kwestia obycia z urządzeniem;-) TM umie wszystko, przepyszne hummusy i pasty z niczego w 30 sekund, placki ziemniaczane w 10 sekund i tak jak zauważyłaś mąka z każdego rodzaju ziarna, “bułka” tarta z czego chcesz, pyszne “nutelle”daktylowo-ciecierzycowe w kilkanaście sekund, nastawiasz rano owsiankę i idziesz sie szykować, przychodzisz za 8 minut gotowa, nic się nie przypala, myje się go w sekundę i nie przejmuje zapachu potraw, możesz po gulaszu zrobić dżem lub krem… a jeszcze jedno MLEKO roślinne- w kilkanaście minut, zdrowe tanie domowe ….dla mnie TM nie ma sobie równych!!
Owsianka 8 minut? W mikrofali 2 minuty i też się nic nie przypala. A do umycie jedynie miska, użyta do przygotowania (i spożycia) tejże owsianki. Owsianka królową moich śniadań, wiem co mówię :)
Termomix mam od 6 lat. Kupiliśmy gdy spodziewaliśmy się synka. Zdecydowanie największy pomocnik w domu. Gotuję w nim absolutnie wszystko a jemy bez mleka, pszenicy, cukru. Przepisów spisałam gruby zeszyt. Najprościej zabrać się za nowe robiąc według tych z TM zamieniając składniki na te których używacie.
Mam od 4 już lat i absolutnie uwielbiam! Jest mega mnóstwo fajnych przepisów, ja wykopuje głównie zdrowsze smakołyki dla dzieci z sieci ???? obiady,zupy,desery,napoje…wszystko! Zamiast cukru np miód. Gotujemy na zmianę z mężem i dziećmi. Dajcie sobie chwile – ogarniesz i zaznajomisz się z Thermo to swoje rzeczy będziesz robić,dobierać obroty,czas i temp,serio ???? bez książek ???? jak dla mnie super gadżet!
Te zapytania w ilości dużej to emotikony…..grr…
Mam TM od ponad dwóch lat i go uwielbiam. Nie ma to jak dobra owsianka na śniadanie- 30 g płatków owsianych lub innych, 10 g otrębów, 100 g wody mineralnej, 150 g mleka- 9 min/ 90 st/ 0br. 1,5. Pod koniec dosładzam miodem lub cukrem kokosowym. Jest gęsta i pyszna, zwłaszcza z ulubionymi owocami. Na drugie śniadanie polecam koktajle zielone- pyszne i zdrowe. Moja propozycja to garść szpinaku, jeden banan, pomarańcza, kiwi, łyżka nasion chia i około pół szklanki wody- wszystko zmiksować 15 sek/ obr. 10. Obiad- leczo z ABC, wystarczy pominąć kiełbasę- smaczne i sycące, do tego własny chlebek i jest moc. Deser z kaszy jaglanej np http://www.thermoprzepisy.pl/desery/rafaello-z-kaszy-jaglanej/ lub http://www.thermoprzepisy.pl/desery/jaglany-deser-daktylami-slonymi-orzeszkami-czekolada-ala-snickers/. Możliwości jest sporo. Sama korzystam ze stronki https://www.przepisownia.pl/ w poszukiwaniu nowych przepisów. Na pewno znajdziesz coś dla siebie. Pozdrawiam:)
Moja siostra ma thermomix, ja o nim marzyłam, ale jednak cena powala. I zdecydowałam się na tańszy odpowiednik, czyli robot hoffen z biedronki. Jestem meeeeega zadowolona. Jest kilka różnic, największa z nich to brak możliwości podłączenia tych nośników i cookkey czy jak to się nazywa ;) ogólnie sprzęt jest boski, nie wiem jak tyle lat mogłam żyć bez niego :)
Ja kocham Thermomix miłością wielka choć i mi, zanim go nabyłam jawił sie jako taki wręcz mityczny pomagacz kuchenny za ogromne pieniądze. I tak kosztuje strasznie…. dużo monet, ale był wart. Właściwie każdego dnia sie o tym przekonuje. Mój mąż jedynie twierdzi, ze powinien z druga dzierżą być w zestawie, bo zmywać człowiek nie nadąża. Ale tez uważam ze jest to genialne dla osób które dopiero zaczynaja, swoją kuchnie meblują i nie maja miliona gadżetów które juz pełnia poszczególne funkcje. Aczkolwiek tu zawsze jest wszystko w jednym. I jeszcze zgrabnie wygląda????
Ja zastanawiam się od paru lat nad kupnem Tm… Faktycznie tylko cena pozwalająca,ale jeśli coś jest super to też i musi kosztować ;-)
Ja zastanawiam się od paru lat nad kupnem Tm… Faktycznie tylko cena powalająca,ale jeśli coś jest super to też i musi kosztować ;-)
Polecam na fb grupy dot thermomixa, poza tym przepisownia, kiełki smaku i thermoprzepisy, na pewno znajdziesz tam coś dla siebie. Ja koktaile robię tak, że wrzucam to co mam na stanie, trochę zdrowego oleju, woda 1 min obr 10 i gotowe. Mam tm już 2 lata i naprawdę jest rewelacyjny, nawet dzięki niemu udało nam się po przeprowadzce do nowego mieszkania przetrwać miesiąc bez kuchni (mam dwoje dzieci, 2 lata i 3,5 roku)
https://www.przepisownia.pl/napoje-przepisy/mleko-kokosowe/6lr0s65i-db69d-732640-cfcd2-uw5564f9
To mleko jest mega!Robię regularnie! Wiórki z Lidla ofc
No,hej,każda zupę krem można w nim zrobić,z samych warzyw.Choć ja często gotuję w garnku a w TM tylko miksuję.Wszelkie mleka roślinne z TM to pikuś.Nie wiem czy kiedyś nie pisałam,że Zaremba ma fajne przepisy wege,pyszności i wiele z nich szybko się robi.Z niezdrowych pamiętam jak pyszna jest kawa z czekoladą,jest gdzieś ten przepis w internecie.I tak jak pisałaś,wszelkie kaszę można mielic na mączkę,co jest fajne.Zapewne można też gotować na parze.No i fakt,wszelkie drożdżowe wypieki udane po wyrobieniu w TM.Ja mam od mamy,pamiętam dzień pokazu,pyszna zupę krem pieczarkowa i jak się stukałam w głowę,że moja mama chce kupić sprzęt za taką kasę,a mam teraz go ja,to jest bodajże drugi model,coś ok.20 lat temu.U mnie się nie kurzy:-))
No ty swój akurat masz za darmo za ten wpis właśnie, po co ta hipokryzja?
No akurat kupiłam, także słaby strzał :)
dlaczego słaby strzł
:D bo pani nie zgadła skąd mam Thermomix.
A wpisów nie robię za gadżety tylko a grube pieniądze. To dopiero koszmar :)
Na Facebook jest strona “Thermomix unhappy customers” na ktorej moan poczytac o wszystkich niezadowolonych klientach. Sporo ludzi mialo poparzenia i opisuja w jaki sposob zostali potraktowani przez Thermomix. Po przeczytaniu tego wszystkiego jednak bym sie bala , najbardziej wlasnie tych oparzen. Jestem pewna ze to nieczeste przypadki ale jednak sie zdarzaja.
TM mam od kilku lat (wersje starsza), bardzo czesto w nim “cos” robie, wszystko do zupy przygotowuje ale samej zupy np w nim nie gotuje bo dla nas (4os) jest zbyt malo. Ale dzieki niemu moje dzieci jedza pierogi :P
Odmówiłam sobie bez żalu super- wypasiony express do kawy, bo kawę pijam tylko raz dziennie i to bardzo słabą:)
Thermomix jest w naszym domu od 2 lat. Bardzo sensowna inwestycja :)
super szczera recenzja – dziekujemy!
Bardzo ciekawy artykuł, przyjemnie mi się go czytało.
Również zakupiłem thermomix w Anglii, jednak tutaj zakup thermomixa jest łatwiejszy ponieważ rata miesięczna może wynosić już od 4 godzin pracy (minimalna krajowa) jednej osoby (rata na 3 lata). Kupując za gotówkę jest to też mniej niż miesięczna pensja osoby pracującej 40 godzin tygodniowo za minimalną stawkę. W Polsce nigdy bym sobie nie pozwolił na thermomix.
Co do samego urządzenia jesteśmy bardzo zadowoleni. Oszczędza on nam mnóstwo czasu, który wykorzystujemy pracując i zarabiając więcej. Do tego jemy zdrowo a więc i więcej energii i lepsze zdrowie. Wszystko szybko tak jak i szybkie życie w UK.
Polecam ten robot kuchenny dla każdego!
Czekamy na post porównawczy, bo pół roku już minęło :)
Chwilowo miałam taki okres, że w ogóle go nie używałam to nie mam o czym pisać :P
ja mam od 3,5′ roku thermomix i jestem bardzo zadowolona. nauczylam sie robic wieli nowości.. jest bardzo przydatny zwlaszcza jak sie ma dzieci. poza tym jest mnóstwo przepisow do thermomixu na przepisownia.pl wystarczy wpisac nazwe potrawy.
mówisz, że płacimy za patent i pomysł. zatem warto poszukać tańszego zamiennika. ja tak zrobiłam i mam Kohersena. ma wszystkie funkcje plus indukcję i jest tańszy ;)
B ossh ja też kupiłam. Najgorzej wydane pieniądze w zyciu. Jeśłi ktoś się zastanawia to ODRADZAM! Tyle kasy za robot kuchenny…..
Moja przyjaciółka dostała na prezent ślubny termomixa i cały czas powtarza że jest świetny. Też chciałabym zakupić takiego robota lecz nie ukrywam jest to za duża cena jak dla mnie i tu główne moje pytanie. Znalazłam robota znacznie tańszego o nazwie Cobbo Thermo Plus i interesuje mnie czy jest równie dobrej jakości co termomix?
Doczytałem na internecie że działa z tych samych przepisów co termomix i jest równie wysokiej jakości lecz chciałabym porozmawiać z kimś kto go ma dłuższy czas.
Forumowicze pomocy !!
Prosze o komentarz kogoś kto go ma !
Polecam bardzo moja grupę inspiracji na Facebooku “Co dziś robię w moim Thermomixie” :))))
Ludzie stają się coraz wygodni. Za niedługo nie będziemy sami potrafili cokolwiek zrobić. Wmawia nam się że bez termomixa nie da się żyć i że jest to ekskluzywne urządzenie. Jest to robione przez pośredników na wszelkiego rodzaju portalach internetowych. To część piramidy finansowej z Niemiec. Termomixa nie można nigdzie kupić tylko i wyłącznie przez pośrednika który dostaje gifty wiec musi zachwalać tak to działa na wielką skalę.
Sprzęt faktycznie ułatwia przygotowanie posiłków ale ale…
Po czasie użytkownik uzależnia się tak jak od smatfona.
Ludzie omamieni sa w stanie wydać 10x krotność rzeczywistej wartości tego sprzętu który jest produkowany w Chinach. Wystarczy rozebrać to urządzenie na czynniki pierwsze.
Pozdrawiam
Ze zdjęć nie widać, żeby cos ciekawego w tym termomixie zostało ugotowane. Z tego co ludzie pokazuja w necie, to gotuja w nim glownie ziemniaki:)) No i zachwyt, bo na parze:)) tak jakby nie było wkladow do gotowania na parze lub garnkow…
Ja zdecydowałam sie na zakup Cobbo Thermo Plus. I przyznam się, że ze względu na wygodę i czas nie wyobrażam sobie już kuchni bez tego rodzaju urządzenia.
Dla mnie sprzęt nie jest wart swojej ceny. Minusy są bardziej znaczące niż plusy:
– cena jest poza wszelką wątpliwość za wysoka (oczywiście jest zrozumiałe, że produkowany w państwie gdzie zarobki sięgają 5tyś E i tam sprzęt kosztuje 1tys E – tak więc w PL nie ma innego wyjścia – kosz adekwatny do rynku)
– dla mnie wszystko trwa za długo, tak tak za długo . Teraz robię obiad przez 200 do 500 % czasu dla obiadów “przed termomixem”
– obiady kosztują zdecydowanie więcej. Dużo składników często drogich. (jak już robię to zgodnie z przepisem)
– przez tm zamiast traktować jedzenie/obiad i inne jako po prostu coś potrzebnego do życia (jem po to żeby nie trafić na tamten świat) zrobiło się to jakimś kultem obiadowania . Większość dnia obraca się wokół obiadu i jego robienia. bzdura
– niektóre dania nie wychodzą tak dobre jak przy standardowym robieniu (np placki ziemniaczane) – chodzi mi tutaj o to że nie da się zblendować ziemniaków tak jak to się zrobi na tarce.
+ jak na razie , bardziej zróżnicowane obiady a w tym nowe smaki (które tak naprawdę do niczego mi nie są potrzebne)
+ możliwość gotowania na parze (ale można to zrobić na dowolnym urządzeniu za 1/50 tej ceny) – bo ziemniaki wtedy wychodzą rewelacyjne tak jak i ryba mięso z piersi itd.
+ bułki/bułeczki/chałki – fakt są nawet całkiem dobre.
+ integracja ze smartfonem to jeden z największych plusów, dodaje listę i wiem co kupić i co już kupiłem
+ prawdopodobnie zdrowsze dania – jako że niektóre składniki przygotowujemy naprawdę baardzo krótko.
+ wbudowana waga “live” wiem ile dodaje jakiego składnika.
Na szczęście kupiłem na raty więc jakoś to dam radę przeżyć. Jak dla mnie cena 1500 zł była również przesadzona.
Ja od kilku miesięcy gotuję na urządzeniu polskiej marki Cobbo thermo plus Tp6, rewelacyjnie wyrabia ciasta, nawet w dużych ilościach, bardzo fajna jest wbudowana elektroniczna książka kucharska darmowo aktualizowana w każdym miesiącu! ma wage w naczyniu miksującym, gotuje zupy, drugie dania robi surówki, koktajle, mieli lód, zboże ,profesjonalne urządzenie wysokiej jakości, dają 3 lata gwarancji bez dopłat! gorąco polecam!