TOP 5 zabawek kąpielowych

według Makóweczek
Pierwsze zagadnienie z “pytań czytelniczek“. Dostałam kilkadziesiąt próśb o wyselekcjonowanie makóweczkowych hitów kąpielowych.
Postanowiłam swoje rady zawrzeć w kilku podpunktach:
1. Warto zacząć od prostego, acz odkrywczego faktu: każda zabawka kiedyś się znudzi. Nie ważne jak rewelacyjna by była, to po jakimś czasie zainteresowanie nią się wyczerpie.
To tak jak wy w kąpieli czy na kibelku mielibyście zawsze jedną i tą samą książkę/gazetę – nuda.
2. Zabawki dopasowujemy do wieku dziecka. Maluchy, które wkładają wszystko do buzi potrzebują innych atrakcji niż 6-latki. Poza tym każde dziecko lubi inne doznania organoleptyczne. Tu trzeba kierować się znajomością konkretnego osobnika.
3. Ustalmy, że zabawek które posiadają jakąkolwiek dziurkę do której może dostać się woda i w niej pozostać, mówimy NIE (kiedyś sfotografowała i opisała to Mama Szpilkowa)!
Nasze hity:
1. Bańki kąpielowe Boon
Zabawka którą Maki bawią się najdłużej. Konstruują figury, przyczepiają do ścian lub dna wanny. Bawią się nimi także kreatywnie (o czym pisałam TU).
2. Pojemniczki (np. kaczuszki i muszelki Bilibo)
Nie będę wam mydliła oczu. Tu można wstawić jakiekolwiek kubeczki, pojemniczki, pudełeczka czy butelki. Dzieciaki uwielbiają wlewać, przelewać, napełniać i rozlewać.
Nie każdy ma jednak ochotę mieć wannę obstawioną pojemnikami po jogurtach i przedziwnymi butelkami, więc dla nich podsyłam ciekawe, świetnie wyprofilowane pojemniczki. Jeśli znudzą się w wannie to zawsze mogą trafić do wiaderka na plac zabaw.
3. Zabawki pływające (Robo Ryba, Syrenka) czyli trochę techniki w wannie.
Zaczęło się od pływających rybek, potem zamieszkały z nami dwie syreny. Zabawa przednia. Rybki pływają w wannie odbijając się od ścianek. Pikują także w dół wanny. Czasami dotykają różki czy pleców maluchów wywołując ataki śmiechu. Syrenki pływają szybciej i mimo, że są “dziewczyńskie” to podobają się chłopaków, bo mają “śmigiełko i pierdzą i robią pianę” (nie pytajcie ;)).
4. Zabawki zręcznościowe, kreatywne i combo
Piski radości, zawody i płacz przegranego = zabawy zręcznościowe.
W tej kategorii nie ma dużego wyboru, więc wyselekcjonowałam wam hity, które zamierzamy nabyć.
5. Puzzle
Jeśli macie nieurodziwą łazienkę to dzieci pomogą wam to zmienić. Puzzle które można przyklejać do ściany i brzegów wanny ozdobią najsmutniejsze pomieszczenie. Będzie kolorowo i radośnie.
Gorzej, jeśli (tak jak ja) nie lubicie pstrokatej mozaiki na kaflach. Wtedy trzeba pamiętać, aby po kąpieli zagonić artystów do zebrania miliarda małych kawałków do pojemniczków..
Ogromny wybór puzzli znajdziecie w TU.
Wiele z Was za hit mogłoby uznać przeróżne pisaki do wanny. Owszem bazgranie dzieci lubią i będą lubić zawsze. Niestety po każdej takiej kąpieli trzeba dokładnie odszorować wannę i ściany. Więc to sport dla mam lubiących hardcore.
Przerabialam sporo zabawek kapielowych, ale kubki nadal rzadza :) Musze wyprobowac rybki, Mloda bedzie zachwycona. Pierwszy raz slysze o puzzlach do wody :D
Oj, puzzle to klasyka gatunku.
Rybki i ‘mormejda’ jej weź.. cena podobna a laleczce nie da się urwać ogonka (moi wyrywają rybkom ;))
A ja wlasnie chcialam zapytac gdzie mozna kupic roborybe.
Ale widze ze chyba odradzasz- lepiej Syrenke tak?
nie, roboryby (allegro) też mamy, bardzo fajne.. no Maks by syrenki nie chciał ;)
U nas przez długi czas hitem było zrobienie jak największej piany. Musieliśmy chować wszystkie szampony, żele i płyny, bo inaczej jednorazowo ich zawartość lądowała w wannie ;)
O tak, piana to hit.. ale szybko się nudzi i .. znika. A moi “się moczą” dłuuuugo ;)
Puzzle-rewelacja! Synek (2lata)zachwycony zestawem, który dostał od Gwiazdora:) Duży zestaw z ulicą i wszelkiego rodzaju pojazdami dostępny za 62 zł na mamagama.pl polecam!
No własnie młodsze dzieci lepiej się tym bawią niż starsze, dlatego u nas królują ‘żeńskie puzzle’ ;)
Fajne te rekiny. Nie widziałam czegoś takiego. U nas również królują pojemniki i kubeczki – chłopaki robią mikstury z piany i wody ;)
U nas bez autek nie ma kapieli
ALE jak zwykle dodalas nowy pomysl wiec za kilka dni me dziecie bedzie mialo nowe doznania kapielowe ;-)
A mąż Twój mnie kiedyś odnajdzie :P
Mi się bańko-przyssawki spodobały bardzo, a podpowiesz gdzie, jak, w czym przechowujące te skarby po kąpieli? I z zupełnie innej bajki pytanie, skąd pochodzą meble w pokoju Makóweczki
O matko, ale cuda! No ale i tak jestem stanowczą przeciwniczką zabawek kąpielowych :) – to zło, bo nie mogę dzieciaka z wody wyciągnąć
A u nas rządzą pojazdy i ludziki z Lego Duplo – najczęściej bawimy się w myjnię samochodową lub wycieczkę autobusem dookoła wanny :D
Oj to ja się nie bawię ;)
To moja chwila spokoju..
Mam nadzieję, że puzzle to coś co zatrzyma ja w kąpieli dłużej niż 2 minuty…
Ja z tych co wymieniają zabawki kąpielowe regularnie,z przyczyn higienicznych.
U nas od dawien dawna zdecydowanie hitem jest konewka. I do wanny i do baseniku i na basen.
Konewka jest u nas hitem basenowym :)
u nas nie ma kąpieli jak nie ma zabawek. Syn lubial rożnego rodzaju kubki , łopatki i robofish tez były, u córki tak samo kubki i zwierzątka ale jedno i drugie uwielbia gumowego dinozaura. W łazience siedzi już od 6 lat i jak narazie nie ma zamiaru sie z niej wyprowadzać:)
Nie ma dziurki? ;)
U mnie mimo wszystko najlepiej sprawdzają się plastikowe żołnierzyki i pistolet na wodę :) Ale tka to już jest jak w domu sami faceci ;)
Oooo fajny ranking, u nas z zabawkami kąpielowymi to bida straszna. No ale Borys lubi brać do wanny ludziki i zwierzątka Lego Duplo :).
Coś czuję, że roboryba będzie nasza :P
ps. Marlenko jestem gotowa do zakupu zestawu zabawek po Maczku.
Już dziś się odezwę.. chorowałam :/
Mój też ;)
A jak przechowujecie zabawki?
To dobry pomysł na wpis :D
W Ikei są dostępne kubeczki tworzące wieżę z otworkami, przez które wylewa się woda. My na razie mamy jedynie pływającego po wodzie wieloryba i świecącą ośmiorniczkę. W zasadzie ich nie używamy – nasz maluch jak na razie ekscytuje się samym chlupaniem i robieniem ‘pac’ łapkami o wodę. Myślę jednak, że do wody kupowałabym głównie zabawki zrobione z twardego plastiku. Obawiałabym się puzzli wytworzonych z pianki EVA.
Mogłabyś rozszerzyć temat pianki..? Co z nią nie tak?
Moj synek pod choinke dostal zwierzatka do kapieli. Oczywiscie kapiel z nimi byla rewelacyjna, ale do czasu… Moment wyciagania Filipa z wody przypominal sceny z jakiegos horroru, kiedy to czarny charakter zaboera dziecko z jego przytulnego kata. Wrzask byl okropny… Figurki schowane i kapiele znowu przebiegaja tak jak dawniej. Widocznie jeszcze nie pora na “upiekszanie” zabaw. Ciezko wytlumaczyc 7 miesiecznemu dziecku, ze wodni przyjaciele musza zostac w wodzie a on musi szykowac sie do snu :/
Moi od niemowlęctwa z zabawkami.. od dnia 3 m-ca dosłownie (lekka przesada, ale wiadomo ocb), więc oswojeni byli :)
Trafiłaś mi bardzo w samo sedno tym tematem :) Właśnie mam zamiar kupić dzieciakom jakies nowe zabawki do kąpieli :)
No dobra, a te bańki mają dziurkę, że woda się nalewa do środka czy nie mają? Bo przez przyssawkę nie widać..
Oczywiście nie mają. Pisałam, że nie używamy niczego co ma dziurkę ;)
Jeszcze kredki do kąpieli. Miśka uwielbia nimi rysować po wannie a potem chusteczką wycierać do czysta.
Kredki są zawarte we wpisie :)
Te bańki z punku pierwszego muszą być świetne. Ciekawe propozycje.
Bańki kupuję, choć u nas sama kąpiel to zabawa i jeden z najważniejszych punktów wieczoru.
fajne te banki :)
a kubeczki to sa na kazdy wiek, nawet dla duzych dzieci
u nas jeszcze swietnie sie spisywala kredki do wanny i farbki
A te robo rybke – puszczacie tez w pianie? Ja sie balam, ze to delikatne i sie popsuje i zawsze mowie -albo piana albo rybka.
U nas kąpiel nie może się odbyć bez zabawek :)
A u nas kąpiel nie obejdzie się baz kaczuszki czy krokodyla. Kaczka firmy Lanco nie ma dziurki, i żadnej pleśni nie zaobserwowaliśmy. Ale krokodylek ma dziurkę, jest tej samej firmy, i nic mu się nie dzieje. Po zabawie trzeba po prostu zabawkę dobrze wycisnąć i wysuszyć. A poza tym żadna zabawka nie jest na zawsze. Trzeba od czasu do czasu wymienić.
U mnie hitem każdej kąpieli są miesiąc temu zamówione z misiedwa kredki do malowania po wannie i zmyjka-świnka, którą później wszystko się ściera. Moja córa co wieczór robi kwiatową łąkę w naszej łazience, dzięki czemu kąpiel to dla niej całkiem niezła frajda a my z kolei mamy mało roboty ze sprzątaniem bo wystarczy później wszystko zetrzeć mokrą szmatką.
Dziękuję za inspirację! :) Zamówiłam właśnie ze strony: https://www.mamissima.pl/zabawki/do_kapieli.html puzzle do wody z piratami. Jestem pewna, że się spodobają! Nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle jest, a mały uwielbia układanki. Teraz kąpanie może będzie prostsze…