Lifestyle, Podróże

Ważne rzeczy, o których zapominamy

Kilka dni temu rozmawiałam z przyjaciółką o planach na weekend. Ja akurat miałam szkolenie, a Angelika opowiadała mi jak to planują pojechać na weekend do Karpacza. Pogoda miała być średnia, ale i tak bardzo cieszyli się na wyjazd, żeby pospacerować sobie pomiędzy kroplami, pokąpać w hotelowym basenie, czy po prostu pobyć razem.

Los Angelesy i inne

Powiem Wam, że nic nie powiedziałam, ale w mojej głowie zapaliła się lampka zdziwienia. Po co w ogóle jechać w jakieś średnio fajne miejsce… Jeszcze w deszczu i praktycznie na jedną dobę? Ja rozumiem Los Angelesy, Tajlandię czy Arubę, ale 2 dni łażenia po krzakach? Bleach.

Taaak, cóż by tu napisać. W dupach się poprzewracało. Dosłownie. Kiedy mąż mówi o wyjazdach w 2019, zachowujemy się jak Kardashianowie wybierający kierunek wakacji. Europa? Pfff. Arabia Saudyjska – ohh lejm. Karaiby? Ok, ale nie latem. Przewrót oczami, przewrót oczami, przewrót oczami. I nagle ta myśl, że coś poszło bardzo nie tak. I zwrot – jak to niektórzy twierdza o 360 stopni ;). Albo niech choć o 180.

I nagle, aż wewnątrz jaźni poczułam jak bardzo brakuje mi takich naszych małych wyjazdów. Totalnie, tak od 2 lat, praktycznie zniknęły nam z kalendarzy. Dlaczego? Wiem, dlaczego i dlatego wybaczam sobie z pełną świadomością. Otóż, wyjazdy zaczęły być… pracą. Wyjścia, sesje, nowe kierunki, czy chciał czy tez nie. To już 6 lat blogowania, wiecie! Więc był w tym taki przymus, który sprawił, że jak sobie go odpuściłam, to przestaliśmy wychodzić praktycznie w ogóle.

Nasze Kiermusy

Tęskniłam. Ale to tak tęskniłam, że kiedy usłyszałam, że w piątek ma być ostatni ciepły, słoneczny dzień, zabrałam rodzinę do Kiermus. Ostatni raz byłam tu właśnie z Angeliką, dwa lata temu na sesji dla Apart (TU). Spójrzcie jeszcze na naszą sesję z 2010 —> TU. Jest postęp co? ;)
Więc wszem i wobec obwieszczam, że wracamy do naszych mini wyjść i wyjazdów. Na blogu pojawią się inspirujące miejsca Podlasia (i nie tylko) do zwiedzenia, przenocowania i skosztowania. Cała nowa, rozbudowana blogowa sekcja. Cieszycie się? Bo ja bardzo!

 

kiermusy podlasie kiermusy podlasie kiermusy podlasie kiermusy podlasie kiermusy podlasie kiermusy podlasie kiermusy podlasie kiermusy podlasie