Witaminy dla zdrowia i urody
Każda z nas chce być zdrowa, wyglądać pięknie i młodo. Na tych potrzebach oparta jest cała zachodnia kultura. Najlepsza wersja dbania o zdrowie to odpowiednia higiena życia – zdrowa, dobrze zbilansowana dieta oraz aktywność sportowa. Do tego unikanie stresu oraz wysypianie się. Brzmi prosto, ale proste nie jest. Pracujemy długimi godzinami, następnie zajmujemy się domem, dziećmi, jedząc zimny obiad. Wlewamy w siebie litry kawy i jesteśmy wiecznie w stresie.. często już nie wiedząc nawet dlaczego. I kiedy przyjrzymy się uczciwie naszemu rozkładowi dnia czy tygodnia, często nie wygląda to rewelacyjnie. Warto wesprzeć się witaminami, szczególnie tymi, które zawierają w sobie porcję owoców i warzyw tak jak Witaminy SUPERFOODS od OH!TOMI. Ale o tym za chwilę…
Inne wyzwanie, przed którym stajemy jako mamy to posiadanie niejadka. Dziecko, które na cały dzień potrafi zjeść bułkę i 2 łyżki serka, jest na 25 czy 10 centylu wagą, a lekarze patrzą na Ciebie jakby całe rodowe pieniądze szły na Twoje rzęsy, a nie obiad dla ‘Bombelka’. Nie piszę o “niejadkowej” wersji naszych babć- bo nie wziął dokładki obiadu ;), a dziecko zdrowe, ubite jak krasnal. Posiadanie dziecka, które kilka pierwszy lat nie jada warzyw czy mięsa, to gehenna.
Posiadałam taki egzemplarz i mówię Wam – łatwo nie jest. W rozwijającym się ciele szybko powstają niedobory. Maks mając już 2 latka dostał pierwszą propozycję suplementowania żelazem i bezwzględną suplementację witaminami. Wtedy zaparłam się i zrobiłam dwie rzeczy:
Przemyt
Stawałam na uszach, żeby mu mięso i warzywa przemycić. Jak wiecie, przygotowuję e-booka z przepisami dla niejadków i wybiórczojadków – jak upchać to co zdrowe i zachować smak ulubionej potrawy. Przeszłam wszystkie opcje – blendowanie, miksowanie, lepienie kuleczek z niespodzianką ;). Jak już lubił jakieś danie to katowaliśmy je na okrągło. Sokowirówka była w stałym użyciu i udawało mi się przemycić warzywa o neutralnym smaku (kawałek pomidora, buraczka czy ogórka). Kulinarnie jestem mistrzem! Prawdziwą Mamą Przemytnikiem :)
Witaminy
Żeby miały dobry skład, sprowadzałam je wtedy z USA. Zależało mi na tym, żeby skład był dobry i choć część witamin pozyskiwana była z owoców i warzyw, ale żeby były pyszne i łatwe do przyjęcia przez dziecko.
Teraz dbanie o dodatkową suplementacje w przypadku dorosłych i dzieci szkolnych jest proste oraz pyszne z Witaminami SUPERFOODS od OH!TOMI. Już nie muszę sprowadzać witamin zza wielkiej wody, bo są dostępne od ręki w naszym kraju, a dzieciaki je uwielbiają! Nie ukrywam, ze ja również podjadam je z nader wielką chęcią ;)|
Witaminy SUPERFOODS to doskonałe uzupełnienie niedoborów w organizmie i idealne przygotowanie przed sezonem jesienno – zimowym. Zawierają 11 witamin, a także kombinację naturalnych ekstraktów z warzyw i owoców co przypadku dzieci (ale także dorosłych) stroniących od warzyw i owoców, jest bezcenne!
11 niezbędnych witamin + cynk:
- Witamina C – wspomaga układ odpornościowy, wzmacnia naczynia krwionośne i eliminuje wolne rodniki.
- Witamina E – poprawia wydolność mięśni oraz prawidłowe funkcjonowanie wzroku.
- Witamina B3 – obniża poziom cholesterolu, wspomaga metabolizm węglowodanów i tłuszczów.
- Witamina B6 – wspomaga prawidłowe czynności układu nerwowego, wzmacnia układ immunologiczny.
- Witamina A – opóźnia procesy starzenia, zwiększa odporność układu oddechowego oraz poprawia stan skóry.
- Ryboflawina – zapobiega pękaniu kącików ust, wspomaga procesy odpornościowe i prawidłowe działaniu wzroku.
- Tiamina – wspomaga prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, mięśni i serca
- Kwas foliowy – reguluje wzrost i funkcjonowanie wszystkich komórek, zapobiega anemii oraz chroni przed chorobami serca.
- Witamina D – zapobiega demineralizacji kości, zwiększa odporność organizmu, poprawia kondycję skóry i włosów.
- Witamina B12 – podnosi odporność organizmu, wspomaga prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego i krwionośnego.
- Witamina B8 – przeciwdziała stresom oraz depresji, wspiera działanie układu nerwowego.
- Cynk – wzmacnia system odpornościowy, przeciwdziała przemęczeniu, zwiększa koncentrację.Za kilkanaście dni nasze pociechy powrócą do placówek, za oknem zrobi się szaro, buro, deszcz i chlapa a my znowu zaczniemy zastanawiać się jak budować ich odporność, żeby nie wracały co tydzień z katarem czy kaszlem. Wzmocnienie ich witaminami to jeden z elementów dbania o ich zdrowie – o mocne kości, dobrą pamięć czy mniejszą podatność do zapadania na infekcje wirusowe czy bakteryjne.Jak widać – to niezła petarda dla naszego systemu odpornościowego i prawidłowego funkcjonowania całego ciała.Pyszne żelki o smaku mango (które przyjmujemy dwa razy dziennie) sprawią, że nie zapomnimy o porcji witamin, oh nie! A jeśli zapomnimy my, to przypomną nam dzieci, bo one mogą (już od 7 roku życia) przyjmować je wraz z dorosłymi! Szczególnie dzieciaki, które mają ograniczone słodycze będą pamiętały o porcji zdrowej słodkości :) Witaminki mają kuszący kształt muszelki. Do tego piękne opakowanie i atrakcyjną cenę.Moje maluchy codziennie biegną do szafki i wyjmują sobie po jednej do śniadania i do kolacji. Ja zaś podjadam w dzień po lunchu lub obiedzie, jako najzdrowszy, witaminowy ala “deser”. Nawet trener personalny nie zabroni mi tak zdrowej słodyczy ;)
Witaminowe żelki OH!TOMI dostępne są w sklepie Nutridome i kosztują 39zł. Opakowanie zapewnia miesięczną kurację – 60 żelków, po 2 dziennie.
Super patent! Dzięki.
Brzmi interesująco. Czytam ostatnio wiele informacji o witaminach.
Świetne rozwiązanie! Opowiedziałam o tym moim dzieciakom, nie mogą się doczekać przesyłki :)
Syrop glukozowy w składzie mnie nie przekonuje, niestety
Żelatyna wieprzowa również, są na rynku równie bogate suplementy z dużo lepszym składem .
wlasnie to tez pierwsze co zauwazylam, nie pojmuje, ze produkuje sie cos, co ma dodawac zdrowia, niby ach i och ze swietnym skladem a syrop gf jest na pierwszym miejscu. Gdzie tu logika?
a na drugim cukier!
Bardzo ciekawy sposób na przemycenie witaminek. Aczkolwiek to tylko dodatek do diety, nadal trzeba próbować podawać dzieciom warzywka i owoce :) Wiem, że trzeba się nagimnastykować ale kreatywność czyni cuda.
Bardzo ciekawe rozwiązanie, ale się zgadzam że nadal trzeba podawać dzieciom warzywa i owoce. Dzięki za kreatywność :)
Kupiłam żelki i czekam na efekty. Mam nadzieję, że dzięki nim poczuję się lepiej, bo aktualnie przytłacza mnie jesienna chandra…
Używam witaminy A+E szczególnie dla urody. Doskonale działa na moją skórę.
Super, muszę to wypróbować :)