Zabawki drewniane – HITY I KITY

Bardzo modne, ekologiczne, naturalne. Często piękne, pomysłowe, ale także.. drogie. Zabawki drewniane. Czy warto w nie inwestować? Bardzo modne, ekologiczne, naturalne. Często piękne, pomysłowe, ale także.. drogie. Zabawki drewniane. Czy warto w nie inwestować?
Dziś drewniane HITY i KITY z naszego domu:
1. HIT- Alfabet, puzzle Janod Niby zwykłe puzzle, literki. Niby Maks miał podobne… Jednak te są wyjątkowe. Zrobione z najwyższą starannością, piękne (uwielbiam się na nie gapić), kolorowe. Co zaskakujące, dla dziecka wcale nie są proste do ułożenia. Fakt, że są duże, przestrzenne, 3D sprawia, że maluch się głowi czy powinien literkę postawić, położyć, od lewa czy od prawa. Dosłownie widać jak mały móżdżek pracuje. Plus oczywiście za dodatkową możliwość nauki kolorów i liter. Podoba mi się fakt, że Maks który układa już sam wyrazy bawi się z Makóweczką w quizy “jaka to litera” :).
2. HIT- Nadziewanka, Wieża kształtów, Goki Rozwijająca zabawka przestrzenna. Dla dorosłego prosta, Mak ją ogarnia ale dla Lenki to wciąż czarna magia :). Mimo wszystko próbuje klocki dopasowywać. To nasza druga tego typu zabawka. Pierwsza (domek) mieszka u dziadków i cieszy się zainteresowaniem młodych (lub wcześniej młodego) od lat kilku. Planuję jeszcze do domu zamówić inny domek (>klik<)
3. HIT- Prosta zjeżdżalnia dla kuleczek. Kupiona w Biedronce za gorsze. Zabawka już dla najmniejszych (nie pożerających otoczenia) dzieciaków. Nie pojęte jest to ile razy można patrzeć jak kulka spada po torze.. Stosunek zabawy do ceny – doskonały.
4. KIT- ‘niewiadomoco’ do liczenia (?) Co autor miał na myśli tworząc ten sprzęt? Pewnie coś mądrego. Dla nas absolutny kit. Zabawka ma niby służyć jako pomoc do liczenia czy dodawania. Tak naprawdę to dziecko 2x strzela kulką z armatki po zabawie. Ale ładnie wygląda na półce ;)
5. NEUTRAL (dla fanów aut – HIT) – drewniana laweta Zabawka bardzo fajna, dobrze wykonana, pomysłowa. Lawetą można przewozić pasujące autka z zestawu ale także zwykłe resoraki. Niestety Mak nie jest wielkim fanem motoryzacji, więc w naszym domu lekko porasta kurzem.
6. NEUTRAL (dla fanów motoryzacji – HIT) – Garaż Plan Toys Bądźmy szczere, większość chłopięcych garaży/parkingów jest brzydka jak lalki barbie. Dominuje w nich słabej jakości plastik i siarczyście nasycone kolory. Parking Plan Toys jest ładny, przemyślany, ale mimo tego nie nudny (>filmik<). Nasz kupiliśmy jakiś czas temu na allegro i ma wadę – winda jest źle przycięta i nie da się lekko (a w pewnym momencie w ogóle) wciągać aut. Można było reklamować, ale każdy rodzic wie, zabranie szczęśliwemu dziecku zabawki żeby podpiłować jeden element to słaby pomysł. No ale tak jak pisała Mak psychofanem autek nie jest więc używa parkingu 3x w roku ;)
Ogólnie z zabawkami drewnianymi nie jest łatwo. W większości wypadków angażują one rodzica do zabawy, jako, że wyobraźnia dziecka XXI wieku obcującego na co dzień z nowymi technologiami gubi się w momencie kiedy do zabawy dajesz mu tak naprawdę kawał uformowanego drewna. Najcięższym studium przypadku była dla Maka drewniana kasa (Tchibo). Klawisze się nie wciskały, nie wydawały dźwięków. Szuflada w kasie się nie wysuwała. Nie było także automatycznego skanera i mikrofonu. Ogólnie porażka w oczach mego dziecka. Improwizowaliśmy z PT zabawę z 5x ale zawsze 15 min. i bez entuzjazmu maluchów. Jednak nie poddajemy się. Nie chcę się pogodzić z zalewem tandety i plastiku. Z zabawkami które muszę być ‘aj’, tech, smart i ‘mobajl’. Zabawki drewniane to takie ‘slow toy’ (analogicznie do slow food). I my rodzice musimy pomagać naszym XXI-wiecznym dzieciom z nich korzystać, rozwijając wyobraźnię i kreatywne myślenie. Czuję, że warto.
W dzisiejszych czasach dzieci mogą być niezadowolone z takich zabawek, choć ja uważam, że warto je kupić. Mamy takie literki i klocki z drewna – syn się nimi bawi, choć nie mówię, te klocki plastikowe u niego wygrywają ;)
pozdrawiam :))
Rzeczywiscie – kolory pierwszych literek sa piekne!
Pozdrawiam
Ale np drewaniane warzywa i owoce , ktore mozna przekroic drewnianym nozykiem to u nas mega HIT :)
Marlenko,Jonad czy Janod ? My mamy te drugie,na pewno JANOD. To to samo czy nie? bo zwariowałam
Janod (już poprawiłam). “Słyszy dzwon…” ;)
;) super jest ten alfabet :)
Bardzo dobrze to ujęłaś. Plastikowe zabawki to jak McDonald’s konkurujący ze zdrową żywnością [w przypadku wielu zabawek drewnianych], do których niekoniecznie ciągnie dzieciaki. Ale da się znaleźć coś drewnianego, co zainteresuje. W naszym przypadku są to zwykłe klocki z Biedronki z sorterem – strzał w 10! Albo drewniane układanki ‘ubierz misia’ czy coś podobnego – genialne. Ja uwielbiam drewniane zabawki i staram się zaszczepić w moim dziecku tę samą miłość.
Super zestawienie :)
U nas sporo drewnianych zabawek
wiekszosc sie przyjela i okazala sie hitem
choc jest tez pare ktore nie wzbudzaja wiekszych emocji u Amelii
Garaż mnie zachwycił z tymi malutkimi dystrybutorami. Syn miał dwa plastikowe i niestety nie wytrzymały siły dziecięcych rączek. Pomijając wadę wind, moim zdaniem jest świetny :-D
Ja tez kupilam 3 letniej bratanicy kase Tchibo. Mam nadzieje ze nie bedzie stala w kacie , uwielbiam drewniane zabawki :) pozdrawiam
U nas hitem była drewniana grzechotka z dzwoneczkiem, kupiona gdzieś na straganie. Natomiast z gryzaka renomowanej firmy farbę mój maluszek zjadł.
Nie zgadzam się z tym, że dzieci nie będą zadowolone z takich zabawek. Dla naszego niemowlaka nie ma nic lepszego niż drewniane klocki. W wielu przypadkach to co z drewna wymaga więcej inwencji, kreatywności, pobudza wyobraźnię i rozwija zmysły. Z powyższych najbardziej podoba mi się alfabet.
Myślę, że nie do końca trafne jest porównywanie niemowlaka i 5-latka ;). Ten drugi jest już ogarnięty, chodzi do p-kola gdzie poznał różne zabawki, zabawy.. był w różnych miejscach używa ‘aj’-sprzętów i nie tak chętnie wraca do epoki kamyka i kawałka drewna. Ale mimo wszystko warto tak jak napisałam- warto. I póki co 100% osób się z tym zgadza ;)
Mieliscie kiedyś Dzień Noc Granna. Maczki bawią się tym jeszcze?
Mamy pociąg drewniany Voila i kolejkę Mula z Ikea, te zabawki się sprawdziły u moich 3,5 i 1,5. W Biedronce są bardzo fajne klocki drewniane Elefun. (sezonowo).Piękne kolory. Wersja chłopiec i dziewczynka. 100 sztuk ok. 39zł. Nie tyle co budowały, ale lubią wkładać kształty przez otwory. Mamy też grę dzień i noc, troche przereklamowana, droga. Moja roczna córcia przez kilka tygodni przy niej majstrowała.
Też uwielbiam drewniane zabawki dzieci, często niestety bardziej niż one… Mamy coś z Janod, mamy Goki i jeszcze 2 ‘drewniane’ marki na półkach (nie napiszę, bo w pokoju u dzieci, które już śpią :)). I te wszystkie są teraz dostępne w TKmaxx, nie wiem, czy macie u siebie. I jest seria leśnych skrzatów – puzzle, płaska układanka, w czarodziejskim stylu, cudowna dla oczu, nie wiem jak w praktyce, ale kupiłam na święta mojemu 2-latkowi.
Mój Maluch też lubi drewniane zabawki, ale mimo wszystko dużo bardziej woli plastik ;) Kupuję mu i takie i takie, żeby sam mógł wybierać, czym chce się bawić. Nie jestem przeciwniczką plastiku i nie jestem zagorzałą zwolenniczką drewna. Po prostu lubię, kiedy zabawka się sprawdza, a zabawa z nią sprawia mojemu Maluchowi przyjemność, a przy tym go rozwija.
Na ten alfabet się czaję od jakiegoś czasu. Podoba mi się.
Mogę polecić drewniane zabawki Mellisa& Doug. Często widzę je w Tk maxx ale są też na allegro. Świetne wykonanie, piękne kolory . Ozdoba pokoju i super zabawka w jednym.
hej! Ehh, szkoda,że 1 dzień wczesniej posta nie widziałam, bo właśnie w piątek złożyłam z drewniaczku.eu spore zamówienie. Sama jestem ciekawa jak przyjdzie. Dla 4.5 letniego synka wielkiego – fana zabaw rycerskich – klocki drewniane do budowy Zamku z fortecami (zestaw 145 elementów) i Zegar-Puzzle do nauki godzin plus książeczka o Misi: Która jest godzina?.. Zaś córci ( w wieku Lenki) Myszki drewniane z ubrankami do przebierania, i rodzinę Lalek drewnianych. No i nie byłabym sobą gdybym nie zakupiła drewnianych puzzli które sama uwielbiam składać. Gdybym widziała te literki wcześniej to na pewno bym dołożyła. Waglądają MEGA..A ciekawa jestem Maczek zna się już na zegarku? Ps. U nas sporo jest drewnianych zabawek, moja Paula uwielba te klocki z dziurką na patyk co się wsuwa…Ten podlinkowany kolorowy domek też mi wpadł w oko, chyba 2 latki by się świetnie nim zajęły!
Faktem jest, że drewniane zabawki w większości się sprawdzają i mają swoją jakość. Ale nie uważam, że każdy plastik to “fast food”. Myślę, że można znaleźć wiele wartościowych zabawek również z tej drugiej kategorii.
Garaż mamy podobny , early year education i po pierwszym zachwycie emocje opadły … Winda jednak działa i jest ulubionym punktem zabawy;)trochę mnie śmieszy ta moda na drewno , bo to właśnie my ,rodzice, bardzo chcemy a dzieci to raczej już tak mniej.. Tzn . Nie ma szału w pierwszej chwili , choc potem często jest to ulubiona zabawka do której sie wraca..,dlatego ja serwuje takie zabawki poza wielkimi wydarzeniami;)nie lubie widzieć rozczarowania w miejscu gdzie powinna być radość ;)
W ilości komentarzy po postem:
https://makoweczki.pl/cieplo-cieplej-la-millou/
nasze pytanie zginęło… ;)
Skąd czapka Maczka? Taki kaszkiet z nausznikami? :)
Pozdrowienia!
Okaidi :)
Świetne propozycje. Uwielbiamy drewniane zabawki. Trzeba uważać jednak żeby były bezpieczne tzn. czy farba która została użyta do ich pokrycia, nie zawiera szkodliwych substancji. My mamy kilka sprawdzonych firm. Pozdrawiani miłej zabawy życzę :)
Zgadzam się piękne i drogie ale i tak w niej inwestujemy jestem zakochana w drewniakach i tych zwykłych i tych z pomysłem sporo tego mamy z M. i ona o dziwo ładnie się tym bawi a literki mamy inne też drewniane ale te są boskie ;)
Klocki rzeczywiście są śliczne, drewniane , pieninie wykonane zabawki są pondczasowe.
oj miało być pięknie :P
moje dzieci mają bardzo dużo zabawek z drewna i jestem bardzo szczęśliwa, że wśród tych wszystkich plastikowym o wstrętnych kolorach zabawek są piękne , super wykonane i bezpieczne drewniane zabawki.
Drewniane zabawki to idealna wręcz opcja dla najmniejszych. :) Szczególnie od Janod, gdzie łączymy przyjemne z pożytecznym, na przykład dziecko uczy się alfabetu.
A ja uwielbiam drewniane zabawki. Choć zgadzam się z Tobą, ze niektóre tak naprawdę nie wiadomo do czego mają służyć. Z artykułu http://fajna-mama.pl/drewniane-zabawki-dla-dzieci-czyli-powrot-korzeni/ można się dowiedzieć, na co zwracać uwagę wybierając drewniane zabawki.
Mało tych kitów, czyli w ogólnym rozrachunku i tak kwestia zabawek drewnianych wychodzi mocno na plus, teraz coraz ich więcej i chyba rodzice chętnie po nie sięgają. Te wymienione wyżej wyglądają naprawdę interesująco. Przyjemne z pożytecznym i do tego ładny wygląd? Da się ;)
Fajne podsumowanie. Zabawka drewniana często sama się nie obroni, ale przy odrobinie zaangażowania ze strony rodziców może być równie atrakcyjna jak jej naszpikowane elektroniką odpowiedniki.
Ciekawy artykuł, niestety obecnie nadal dużo rodziców nie docenia drewnianych zabawek ;/
Drewniane zabawki są ponadczasowe! Warto zainwestować w bezpieczne ekologiczne zabawki wyprodukowane z drewna:) rozwijają kreatywność naszego dziecka :)
Takie zabawki na pewno są bardzo ciekawe według mnie. Może sam je kupię kiedyś.
Takie zabawki na pewno są bardzo ciekawe według mnie. Może sam je kupię kiedyś.