Szczypta jesieni
Udało się nam wczoraj ukraść 15 minut jesieni. To stanowczo nie jest nasz czas, okres, moment…
Choroba za chorobą i z chorobą w tle. Jak nie ja, to dzieci, jak nie dzieci to Pan Tata, zagoniony przez Babcię W. podniósł wiadro z gliną i… pyk w kręgosłupie. Więc, smarki, katarki i kaleki z bólem przeróżnym zbyt często odwiedzające SOR.
A, że pogoda do chorowania idealna to mamy w domu zbiorowy szpital. Więc takie kilkanaście minut na podwórku, w promieniach słońca i w kolorach liści ukradzione przypadkiem, dla nas jest bezcenne.
A za tydzień będzie lepiej… pewnie. Nie?
Lenka:
Sweterek- Lindex
Bluzeczka- Mamunio
Szalik- Next
Spodnie- H&M
Butki- Mrugała
Plecak- Zara
Spineczka- Kollale
Maks:
Bluza- Lindex
Spodnie- Zara
Buty- Mrugała
(wszystkie rzeczy oprócz plecaczka są z obecnych kolekcji, dostępne stacjonarnie i on-line)
Zdrowia i słońca nam wszystkim!
My też życzymy zdrowia całej makowej rodzince. kadry jesienne urocze :).
Cudne zdjecia !!! Marlenko w jakim programie obrabiasz fotki?
A ja to lubię jesień, ale tylko na zdjęciach. Właśnie takich, jak Twoje – pięknych, kolorowych. Bo tak w ogóle to jesieni nie lubię. Choróbska tylko i plucha. I ta myśl – byle do wiosny ;)
Fajne stylizacje dzieci – Ja nie przepadam kompletnie za jesienią; )
Świetne zdjęcia i świetne stylizacje, nic dodać nic ująć :)